Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


5 maja. Remis przy pełnych trybunach

 

5 maja 2018 roku Wisła Płock zremisowała bezbramkowo z Lechem Poznań w meczu 34. kolejki ekstraklasy. Na tym etapie rozgrywek podział punktów żadnej z drużyn w pełni nie zadowalał. My mieliśmy jednak pewne powody do radości, ponieważ rozegrane dwa lata temu spotkanie z Kolejorzem z trybun Stadionu im. Kazimierza Górskiego oglądało aż 10 021 widzów. Do dziś jest to naszym najlepszym frekwencyjnym wynikiem w ostatnich latach.

Od pierwszych minut to zawodnicy Nenada Bjelicy starali się narzucić Nafciarzom swoje warunki gry. Początkowo spotkanie było jednak wyrównane, choć z biegiem czasu Lechitom udało się przejąć inicjatywę i stworzyć sobie trzy dogodne sytuacje bramkowe. Najniebezpieczniej pod płocką bramką zrobiło się natomiast w 30. minucie. Najpierw Kamil Jóźwiak dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Mario Šituma, ale pomocnik z Chorwacji po chwili przegrał starcie sam na sam z Thomasem Dähne. Kilkanaście sekund później niemiecki bramkarz w świetnym stylu zatrzymał jeszcze uderzenie głową Duńczyka Christiana Gytkjaera. W trzeciej sytuacji, która miała miejsce w 40. minucie, golkiper niebiesko-biało-niebieskich nie musiał interweniować, bowiem Jóźwiak strzelając z linii pola karnego kopnął piłkę obok słupka.

Drugą część rywalizacji Wiślacy rozpoczęli zdecydowanie odważniej, lecz w pierwszym kwadransie tej połowy również nie przełożyło się tworzone okazje. Dopiero w 57. minucie zza pola karnego sprytnie uderzał Volodymyr Kostevych, ale odrobinę przestrzelił. W 61. minucie z kolei pokonać Matúša Putnockiego starał się młodzieżowy reprezentant Polski - Konrad Michalak, ale jego starania także nie przyniosły powodzenia. W 78. i 84. minucie goście mieli dwa stałe fragmenty gry, z których jednak ani Gytkjaer ani Maciej Gajos nie potrafili znaleźć drogi do naszej bramki. W końcówce rezultat nie uległ już zmianie, bowiem żadnej ze stron nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. W 90. minucie przed znakomitą szansą stanął jednak Jakub Łukowski, którego zatrzymał jednak Putnocky i pierwszy bezbramkowy remis Wisły w sezonie 2017/2018 stał się faktem.

 

Wisła Płock - Lech Poznań 0:0 (0:0)

 

Wisła Płock: 30. Thomas Dähne - 20. Cezary Stefańczyk, 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 9. Arkadiusz Reca - 4. Damian Szymański, 8. Dominik Furman (90, 6. Damian Rasak) - 77. Konrad Michalak (80, 96. Jakub Łukowski), 23. Semir Štilić, 7. Nico Varela - 19. Kamil Biliński (66, José Kanté).

Lech Poznań: 30. Matúš Putnocký - 2. Robert Gumny, 66. Emir Dilaver, 26. Rafał Janicki, 22. Volodymyr Kostevych - 7. Maciej Gajos, 6. Łukasz Trałka - 16. Mario Šitum (70, 17. Maciej Makuszewski), 86. Radosław Majewski (77, 10. Darko Jevtić), 29. Kamil Jóźwiak - 32. Christian Gytkjaer (80, 11. Oleksiy Khoblenko).

 

Żółte kartki: Furman, Štilić, Dźwigała - Majewski, Makuszewski.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 10 021.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni