9 kwietnia. 200 mecz w ekstraklasie

Nie tak dawno rozgrywaliśmy mecz nr 400 w ekstraklasie, a póki co licznik zatrzymał się na 407. 14 grudnia 2019 nie udało się wygrać z Legią Warszawa i trzeba uczciwie przyznać, że nie mamy szczęścia do tych jubileuszowych spotkań. W pierwszym przegraliśmy z Widzewem Łódź, w poprzednim zremisowaliśmy z Arką Gdynia, a w jedynym rozgrywanym u siebie podzieliliśmy się punktami z najlepszą drużyną ligi Wisłą Kraków. Miało to miejsce 9 kwietnia 2005. 

Dwusetny mecz w gronie najlepszych przyszło nam rozegrać w nietypowych okolicznościach, a ten skromny jubileusz uczciła na Stadionie im. Kazimierza Górskiego wizyta naszej imienniczki ze stolicy Małopolski. Od kilku lat Wisła Kraków była wtedy najlepszą drużyną w kraju, a w jej składzie roiło się od reprezentantów Polski. Nasza jedenastka jednak również była niczego sobie.

Zgodnie z przewidywaniami pojedynek rozgrywany w ramach 17. kolejki Idea Ekstraklasy lepiej rozpoczęła Biała Gwiazda, która w 36. minucie wyszła na prowadzenie, dzięki bramce Macieja Żurawskiego. Pierwszą połowę goście kończyli jednak ze stratą... Arkadiusza Głowackiego, który po drugiej żółtej kartce musiał boisko opuścić nieco wcześniej niż koledzy. Po zmianie stron gra w przewadze dodała nam skrzydeł, co pozwoliło doprowadzić do wyrównania. Autorem gola na 1:1 był oczywiście nie kto inny jak Ireneusz Jeleń, obchodzący tego dnia 24. urodziny. 

Spotkanie zakończyło się więc sprawiedliwym remisem, a cały sezon 2004/2005 był bardzo udany dla obu drużyn. Wisła Kraków sięgnęła po trzecie z rzędu mistrzostwo Polski, a my zakończyliśmy ówczesne rozgrywki na najwyższej w historii czwartej pozycji w ekstraklasie. Do dziś zresztą jest to wynik rekordowy, choć bardzo blisko powtórzenia tego osiągnięcia byliśmy w kampanii 2017/2018.

Wspominane widowisko było wyjątkowe także z innych powodów. Kibice płockiej i krakowskiej Wisły oglądali mecz wspólnie, bez podziału na sektory i bez żadnych zaczepek słownych. Ta solidarność była hołdem dla zmarłego kilka dni wcześniej papieża Jana Pawła II, który był wielkim fanem futbolu.

Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:1)

0:1 - Maciej Żurawski 36'

1:1 - Ireneusz Jeleń 62'

Wisła Płock: Jakub Wierzchowski - Patryk Rachwał, Žarko Belada, Mitar Peković, Marcin Janus (46, Dariusz Romuzga), Vahan Gevorgyan (89, Adrian Mierzejewski), Dariusz Gęsior, Mamia Dżikia (79, Paweł Sobczak), Predrag Vujović, Marko Čolaković, Ireneusz Jeleń.

Wisła Kraków: Radosław Majdan - Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Arkadiusz Głowacki, Maciej Stolarczyk, Jakub Błaszczykowski (46, Nikola Mijailović), Radosław Sobolewski, Martins Ekwueme, Marek Zieńczuk (78, Vlastimil Vidlička), Maciej Żurawski (84, Paweł Brożek), Tomasz Frankowski.