#Belek2022: Bezbramkowy remis z Rubinem

W drugim tegorocznym meczu sparingowym rozgrywanym w tureckim Belek Wisła Płock bezbramkowo zremisowała z rosyjskim Rubinem Kazań.

Oba zespoły rozpoczęły z wyraźną chęcią ataku, jednak bez tworzenia konkretnego zagrożenia. W 6. minucie po ziemi w pole karne dośrodkowywał Mateusz Szwoch, jednak piłka przeszła przez całą „szesnastkę”. Powalczył o nią jeszcze Łukasz Sekulski, w konsekwencji czego Nafciarze wykonywali rzut rożny, z którym mimo dobrej wrzutki poradzili sobie zawodnicy Rubina. Kilka minut później Piotr Tomasik z głębi pola dośrodkował wprost na głowę wbiegającego Dominika Furmana, który niecelnym strzałem zakończył całą akcję.

W 16. minucie Haksabanovich  był faulowany około 25 metrów od bramki Nafciarzy. Sam poszkodowany podszedł do piłki i bardzo dobrze uderzył ją na bramkę Krzysztofa Kamińskiego, który popisał się skuteczną paradą. Około 20 minuty zawodnicy Rubina zaatakowali wysokim pressingiem, starając się zmusić Wisłę do błędu. Kilkukrotnie udało im się odebrać tym sposobem piłkę, jednak nie wynikło z tego żadne poważne zagrożenie.

Na to musieliśmy poczekać do 33. minuty, kiedy po drużynowym rozegraniu akcji sprzed pola karnego uderzał Haksabanovich, ale ponownie nasz bramkarz zatrzymał piłkę, która zdawała się lecieć tuż pod poprzeczkę. Kilka minut później po drugiej stronie boiska niespodziewanie na strzał z dystansu zdecydował się Marko Kolar. Wydawało się, że uderzenie Chorwata nie było zbyt groźne, jednak zostało sparowane przez obrońcę na rzut rożny. Przed przerwą warto jeszcze odnotować niecelne próby Kristiana Vallo i dwukrotnie Rafała Wolskiego oraz dobrą wrzutkę Piotra Tomasika, której na bramkę nie był w stanie zamienić Łukasz Sekulski. Po drugiej stronie z ostrego kąta niedokładnie uderzał Aleksandr Zuev.

Kilka minut po wznowieniu gry świetnym dośrodkowaniem popisał się ponownie Piotr Tomasik, jednak wbiegający na piąty metr Łukasz Sekulski nie zdołał czysto trafić w piłkę. W 56. minucie dogodną okazję w polu karnym po stałym fragmencie miał Marko Kolar, ale jego sytuacyjny strzał został ostatecznie zablokowany. W odpowiedzi na bramkę Wisły uderzał z kilku metrów Zuev, ale ponownie na posterunku był Krzysztof Kamiński.

Kolejne minuty to kilka ciekawych ataków z obu stron, a nieco więcej z gry mieli Nafciarze, jednak w kluczowym momencie brakowało dokładności. Kibice Wisły z pewnością zadrżeli  w 74. minucie – Anders Dreyer przedarł się prawą stroną i wystawił piłkę na piąty metr do niekrytego kolegi. Ponownie jednak uratował nas świetną interwencją Krzysztof Kamiński.

Na 15 minut przed końcem spotkania w bocznym sektorze boiska faulowany był Łukasz Sekulski. Do piłki podeszli Mateusz Szwoch oraz Dominik Furman i to właśnie ten drugi w nieco zaskakujący sposób dośrodkował w pole karne na głowę Sekulskiego, a ten uderzył wprost w dobrze ustawionego Dyupina. W końcówce meczu obejrzeliśmy jeszcze dosyć lekki strzał Dreyera, a świetną akcję przeprowadzili nasi dwaj młodzieżowcy – dogrywał Radosław Cielemęcki, a uderzał Tomasz Walczak, ale tym razem na posterunku był rosyjski bramkarz. Po drugiej stronie ponownie do interwencji zmuszony został Krzysztof Kamiński, na co Nafciarze próbowali odpowiedzieć niemal natychmiastowo, jednak kolejną akcję młodzieżowców zatrzymała podniesiona do góry chorągiewka sędziego asystenta, sygnalizująca pozycję spaloną jednego z nich. Do końca spotkania nie wydarzyło się nic więcej, więc druga w tym roku gra kontrolna zakończyła się bezbramkowym remisem.

Kolejny sparing Wisła Płock rozegra jeszcze tego samego dnia o godzinie 15:30. W Turcji zmierzymy się z serbskim FK Radnički.

Wisła: 1. Krzysztof Kamiński, 2. Damian Michalski, 4. Adam Chrzanowski, 10. Rafał Wolski (76’, 7. Radosław Cielemęcki), 14. Mateusz Szwoch, 15. Kristian Vallo, 20. Łukasz Sekulski (82’, 91. Tomasz Walczak), 24. Marko Kolar, 32. Fryderyk Gerbowski, 77. Piotr Tomasik (82’, 21. Igor Drapiński), 92. Dominik Furman.

Rubin (wyjściowy): Yuri Dyupin, Georgi Zotov, Filip Uremovic, Egor Teslenko, Alexandr Lomovitskiy, Leon Musaev, In-Beom Hwang, Sead Haksabanovich, Soltmurad Bakaev, Aleksandr Zuev, German Onugkha.

Żółte kartki: Sekulski, Kamiński, Szwoch – Onugkha, Musaev, Ignatyev.