#Belek2022: Na koniec Ludogorets
Naszym ostatnim sparingpartnerem na tureckim obozie będzie PFC Ludogorets 1945. Bułgarski klub seryjnie zdobywa kolejne mistrzostwa kraju, ale wciąż brakuje mu jakiegoś większego sukcesu na europejskiej arenie.
PFC Ludogorets 1945 to klub z siedzibą w bułgarskim mieście Razgrad, który został założony na początku dwudziestego pierwszego wieku pod nazwą Ludogorie Razgrad. Z czasem ulegała ona zmianom, aż przybrała obecny kształt. Przełomem w historii był 2010 rok, kiedy nasz czwartkowy przeciwnik przejął tradycję i historię dawnego podmiotu, a przy okazji dostał potężny zastrzyk finansowego wsparcia od biznesmena. To zaowocowało szybkim awansem do bułgarskiej ekstraklasy. Już jako beniaminek zespół zdobył krajowy dublet, czyli zwyciężył w rozgrywkach ligowych, a do tego dołożył wygraną w pucharze. Kolejne lata to absolutna dominacja piłkarzy z Razgradu. Mowa tu bowiem o dziesięciu (!) mistrzostwach Bułgarii z rzędu. Do tego dochodzi jeszcze kilka pucharów oraz superpucharów kraju, a także występy na arenie międzynarodowej. Bułgarzy są w nich obecni od sezonu 2013/2014, z jednym wyjątkiem w 2015 roku.
Jak Orlętom idzie w obecnym sezonie? Po osiemnastu kolejkach zajmują w lidze, a jakże, pierwsze miejsce w tabeli. Mają jednak tylko dwa punkty przewagi nad drugim CSKA Sofia. Jeśli chodzi o Europę, Bułgarzy odpali w eliminacjach do Ligi Mistrzów ze szwedzkim Malmö FF. To i tak dało im jednak bezpośredni awans do Ligi Europy. W grupie F nasi rywale spisali się jednak bardzo słabo. W sześciu spotkaniach odnieśli aż cztery porażki i dwukrotnie zremisowali, wobec czego zmagania zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli.
Wśród najciekawszych postaci w drużynie z Razgradu, na pierwszy plan wysuwa się Pieros Sotiriou. Napastnik o dobrych warunkach fizycznych poprzedni sezon miał kompletnie nieudany, ale w tym spisuje się już wybornie. W trzynastu spotkaniach zdobył aż jedenaście bramek, dokładając do tego jeszcze trzy asysty. Świetną formę prezentuje także na prawym skrzydle wykupiony z włoskiego Cagliari Calcio Kiril Despodov, który zanotował po sześć goli i ostatnich podań. Etatowy reprezentant kraju już wcześniej radził sobie w efbet Lidze, czym zapracował na transfer do Serie A. Ta liga okazała się jednak zbyt mocna i postanowił wrócić na krajowe podwórko. Warto jeszcze wspomnieć o Mavisie Tchibocie, ponieważ w jego przypadku jedenaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej robi tym większe wrażenie, że ma na koncie raptem niespełna osiemset ligowych minut.
Jeżeli chodzi o zimowe transfery, Ludogorets sprowadził za darmo doskonale nam znanego z Pogoni Szczecin Spasa Deleva. Ponadto przyszedł jeszcze Rick z brazylijskiego Ceará SC. Po stronie osłabień jest z kolei Kristijan Kahlina. Doświadczony golkiper trafił do amerykańskiej Major League Soccer, a konkretnie Charlotte FC, gdzie spotka między innymi Jana Sobocińskiego.
Od początku roku pierwszym szkoleniowcem jest Ante Šimundža. Zastąpił on na tym stanowisku Valdasa Dambrauskasa, który objął chorwacki Hajduk Split, choć trzeba tutaj nadmienić, że po nim rundę jesienną awaryjnie kończył jeszcze Stanislav Genchev. Wracając do aktualnego dowodzącego, kiedyś dał się poznać jako solidny snajper w barwach NK Maribor. Zanotował nawet trzy mecze dla reprezentacji Słowenii. W roli trenera dwukrotnie wygrywał ligę właśnie z Mariborem, a kilka lat później ze świetnymi rezultatami prowadził NŠ Mura.
Początek spotkania towarzyskiego Wisła Płock – PFC Ludogorets 1945 w czwartek 27 stycznia o godzinie 15:00 czasu polskiego. Z meczu jest oczywiście przewidziana transmisja z komentarzem na naszym kanale na YouTube.