CLJ: Przegrana z łodzianami
W meczu 27. kolejki grupy wschodniej Centralnej Ligi Juniorów Wisła Płock przegrała z drużyną UKS SMS Łódź 0:2 (0:1).
Piątkowe spotkanie o wiele lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy od pierwszych minut mocno zaatakowali łodzian. Już w 3. minucie Krystian Ogrodowski mógł i powinien otworzyć wynik, jednak z około 11. metra uderzył mocno i niestety ponad bramką. Niewiele później po akcji Błażeja Tomaszewskiego w ostatniej chwili zablokowany został Sebastian Krajewski.
Goście długo nie mogli "wejść w mecz", ale pierwszy sygnał ostrzegawczy wysłali Nafciarzom w 13. minucie. Próba z dystansu Michała Golińskiego okazała się jednak niecelna. Z kolei w 21. minucie Patryk Makuch zbyt długo zwlekał z decyzją o strzale, przez co defensorzy płocczan zdążyli zabrać mu piłkę. W międzyczasie do siatki rywali piłkę skierował Kacper Szczepaniak, ale sędziowie odgwizdali pozycję spaloną naszego zawodnika.
Kolejną świetną okazję niebiesko-biało-niebiescy zmarnowali w 25. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ogrodowskiego Marcin Mroczkowski główkując z bliska trafił w Jakuba Borusińskiego. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i już sześćdziesiąt sekund później to zawodnicy SMS-u wyszli na prowadzenie. Długie podanie z pominięciem linii pomocy trafiło do Makucha, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Piotrem Zielińskim i wygrał ten pojedynek.
Strata bramki nie zmieniła wiele w obrazie gry, ponieważ nadal to podopieczni Grzegorza Wenerskiego i Dariusza Fabianowicza tworzyli większe zagrożenie w "szesnastce" łodzian, choć cały czas brakowało konkretów. W 33. i 37. minucie na uderzenie zza pola karnego dwukrotnie zdecydował się Ogrodowski, lecz Borusiński był na posterunku. Podobnie jak Zieliński w 40. i 44. minucie, gdy zatrzymał strzał Kacpra Dziuby i kontrolował futbolówkę po kolejnym strzale Makucha.
Po zmianie stron przyjezdni szybko ruszyli do ataku, jak najszybciej chcąc strzelić drugiego gola. Akcje zawodników z Łodzi kończyły się jednak w okolicach 16. metra. Dopiero w 61. minucie Makuch na prawej stronie zwiódł jednego z Wiślaków, po czym zdecydował się na płaskie uderzenie - zbyt lekkie, aby pokonać Zielińskiego. W odwecie rezerwowy Adrian Szczutowski starał się głową zaskoczyć golkipera przeciwników, lecz minimalnie chybił. Jeszcze bliżej wpisania się na listę strzelców w 75. minucie był inny ze zmienników Daniel Kleber, który główkując z kilku metrów wyraźnie przestrzelił.
Przewaga drużyny UKS SMS Łódź w drugiej połowie była już wyraźna i w 78. minucie została udokumentowana. Drogę do siatki Nafciarzy znalazł Aboubacar Conde, który niepilnowany w polu karnym bez problemów trafił na 2:0. Niewiele potem z około 16. metra dobrze mierzył szukający bramki kontaktowej Szczutowski, który pomylił się o centymetry. W końcowej fazie pojedynku żadnej ze stron nie udało się zmienić rezultatu, dlatego też pełna pula punktów pojechała do Łodzi.
W kolejnym ligowym spotkaniu juniorzy starsi Wisły - w sobotę 19 maja o godzinie 12:00 - zagrają na wyjeździe ze Stalą Rzeszów, z którą w pierwszym meczu przegrali 0:1, po bramce Marcin Bąka w 42. minucie. Czas na rewanż.
Wisła Płock - UKS SMS Łódź 0:2 (0:1)
0:1 - Patryk Makuch 26'
0:2 - Aboubacar Conde 78'
Wisła Płock: 87. Piotr Zieliński - 4. Marcin Mroczkowski (72, 2. Kamil Waćkowski), 5. Miłosz Janczak, 6. Bartosz Rosiak, 7. Kacper Szczudliński, 8. Błażej Tomaszewski, 9. Kacper Szczepaniak (60, 16. Adrian Szczutowski), 10. Sebastian Krajewski, 13. Karol Wienconek, 14. Krystian Ogrodowski (58, 15. Bartosz Zieliński), 17. Kajetan Jeznach (84, 18. Michał Patora).
Rezerwowi: 93. Adrian Tokarski, 3. Michał Stępczyński, 11. Maciej Chyżyński.
UKS SMS Łódź: 1. Jakub Borusiński - 2. Krzysztof Hondzyński, 3. Mateusz Kuśmierczyk, 4. Mateusz Lis, 5. Maciej Majorowicz, 6. Aboubacar Conde, 7. Kacper Dziuba (82, 15. Szymon Młynarczyk), 8. Jakub Witasiak (84, 17. Szymon Witczak), 9. Szymon Sołtysiński (69, 13. Daniel Kleber), 10. Patryk Makuch, 11. Michał Goliński (87, 14. Igor Łuszczewski).
Rezerwowi: 12. Damian Pawelski, 16. Dominik Siejka.
Żółte kartki: Sołtysiński
Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).