Damian Rasak: Nie zawiodę trenera!

Dziś urodziny obchodzi pomocnik Wisły Płock - Damian Rasak. Jak wychowanek Elany Toruń ocenia zakończony właśnie okres przygotowawczy i formę Nafciarzy przed pierwszym meczem ligowym w 2018 roku? Zapraszamy do lektury.

- Myślę, że bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Obóz w Cetniewie był bardzo ciężki i wymagający, trenowaliśmy dwa razy dziennie, ale myślę, że to niebawem zaowocuje. Z kolei na Cyprze skupiliśmy się bardziej na taktyce i grze piłką. Wydaje mi się, że zrealizowaliśmy cały plan, który został nakreślony na początku okresu przygotowawczego. Mogę też zapewnić, że wszyscy dali z siebie sto procent. Podobnie będzie w meczu z Górnikiem Zabrze. O kondycję, przygotowanie i zaangażowanie zespołu jestem spokojny - powiedział  na wstępie Rasak.

Damian jest nominalnym środkowym pomocnikiem, a po powrocie do pełnej dyspozycji doświadczonego Maksymiliana Rogalskiego konkurencja w środku pola Wisły Płock jeszcze się zwiększyła.

- Nie ukrywam, że rywalizacja na mojej pozycji jest bardzo wymagająca. Jest Damian Szymański, Dominik Furman oraz Maksymilian Rogalski, który wrócił po kontuzji. Gramy zazwyczaj na dwóch środkowych pomocników, ale nie wiem, którzy z nas wystąpią w piątkowym meczu. Jeśli tylko dostanę szansę, czy to od początku, czy z ławki, to oczywiście dam z siebie maksimum. Wiem, że nie zawiodę trenera - tłumaczył były zawodnik Miedzi Legnica.

Damian pochodzi z Torunia i za każdym razem podkreśla, że bliskość Płocka była jednym z czynników, dzięki którym podjął decyzję o przenosinach do Wisły. W rodzinnym mieście cały czas pamiętają o wychowanku tamtejszej Elany, który ostatnio został nominowany do tytułu Objawienia Roku 2017.

- Myślę, że kibice piłki nożnej w Toruniu mnie kojarzą. To dla mnie duże wyróżnienie, że otrzymałem nominację z tak wielu sportowców z kilkunastu dyscyplin popularnych w moim rodzinnym mieście. Moja rodzina zawsze mi kibicuje, poza nimi jest też z pewnością grupa osób, która odwiedza nasz stadion podczas spotkań ekstraklasy. Z Torunia nie jest daleko do Płocka, co jest wielkim pozytywem. Oczywiście przy okazji chciałem bardzo serdecznie zaprosić wszystkich zainteresowanych na nasz piątkowy mecz z Górnikiem Zabrze, jak i na kolejne - kontynuował 22-latek.

Przed nadchodzącym spotkaniem z Górnikiem Zabrze nie mogło również zabraknąć pytania o dyspozycję naszego najbliższego przeciwnika, tym bardziej, że w poprzednim sezonie Rasak dwukrotnie pokonywał zabrzan jako gracz pierwszoligowej Miedzi.

- Będzie to dla nas bardzo ciężki mecz. Znam niektórych chłopaków z Górnika, jak na przykład Szymona Żurkowskiego, Macieja Ambrosiewicza czy Tomasza Loskę. Zabrzanie mają obecnie bardzo dobrą ekipę, super grają w piłkę, co też potwierdzają ich sparingowe rezultaty z okresu przygotowawczego. Mnie usatysfakcjonuje każdy wynik, bylebyśmy mieli jedną bramkę więcej, niż nasz przeciwnik - dodał na zakończenie dzisiejszy solenizant.

Przypominamy, że mecz z Górnikiem Zabrze odbędzie się już w piątek 9 lutego o godzinie 18:00. Serdecznie zapraszamy na trybuny!

fot. Piotr Kucza / 400mm.pl