Druga wizyta w Niecieczy
Od meczu Bruk-Bet Termaliki z Wisłą Płock rozpocznie się 26 kolejka LOTTO Ekstraklasy. Po raz drugi w bieżącym sezonie będziemy gościć w maleńkiej małopolskiej miejscowości. Poprzednia wizyta, gdy mierzyliśmy się z Sandecją, zakończyła się sukcesem, na co liczymy i tym razem. Rywale są w niezłej dyspozycji, ale z pewnością Nafciarze mają silniejszą paczkę i, przynajmniej w teorii, są faworytem spotkania. Pierwszy gwizdek w Niecieczy w piątek o 18.00.
Kilkadziesiąt minut po zakończeniu naszego meczu na boisko w Lubinie wybiegną drużyny Zagłębia i Lechii Gdańsk. Jedną z największych niespodzianek sezonu jest postawa gdańszczan, którzy celowali w ligowe podium, a obecnie są blisko … ostatniej pozycji w tabeli. Zagłębie natomiast jest naszym bezpośrednim rywalem do gry w grupie mistrzowskiej. Niech więc nie wygra, co pozwoli nam oderwać się od ścigającego przeciwnika. Mecz w Lubinie rozpocznie się o 20.30.
Podobnie jak Lechia, znacznie poniżej oczekiwań spisuje się Śląsk Wrocław. W sobotę o 15.30 dostanie szansę na pierwsze wiosenne zwycięstwo, bowiem do Wrocławia przyjedzie Sandecja Nowy Sącz, która notuje wielomiesięczną passę meczów bez wygranej. Nikt w stolicy Dolnego Śląska nie rozpatruje innego wariantu niż wygrana gospodarzy, którzy rzeczywiście powinni pokusić się o komplet punktów i zbliżenie się do ósmego miejsca, które stawiają sobie za cel po rundzie zasadniczej.
Ciekawie zapowiada się starcie Korony Kielce z Pogonią Szczecin. Szczecinianie znajdują się wprawdzie na dole klasyfikacji, ale grają coraz lepiej i mają bezpośredni kontakt z bezpieczną strefą tabeli. Gospodarze natomiast celują w puchary i konsekwentnie ten plan realizują. Wiosną ani razu nie przegrali i są w stanie kontynuować dobrą passę, ale czeka ich ciężka robota. Do Kielc zapraszamy w sobotę o 18.00.
Mianem Derbów Górnego Śląska zwykło określać się mecze Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów. Niebieskich nie ma w ekstraklasie, więc jedynym derbowym starciem ekip z Górnego Śląska jest pojedynek Piasta Gliwice z Górnikiem. Na takie właśnie spotkanie zapraszamy do Gliwic w sobotę o 20.30. Typowanie wyniku, jak zwykle przed derbami, nie ma większego sensu. Każde rozwiązanie wchodzi w grę i nie będzie żadnym zaskoczeniem.
Nasz niedawny przeciwnik Cracovia w niedzielne popołudnie gościć będzie gdyńską Arkę. Pasy wiosną spisują się co najmniej nieźle, natomiast Arka powoli przyzwyczaja kibiców do wyniku 0:0. I taki właśnie rezultat z naszego punktu widzenia byłby idealny, bowiem obydwie ekipy, zakładając wygraną naszej Wisełki, straciłyby dystans do Nafciarzy. Niech więc, po ciekawym meczu, padnie remis, z którego nikt na stadionie nie będzie zadowolony, za to my w Płocku owszem. Starcie przy Kałuży rozpocznie się o 15.30.
Od lat uważany za hit rundy mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań zaplanowano na niedzielę na godzinę 18.00. Lektura obowiązkowa dla kibica zainteresowanego polską ekstraklasą. Niezależnie od miejsca zamieszkania, chociaż oczywiście emocje w stolicy i Poznaniu będą znacznie większe niż gdzie indziej. Wtorkowy mecz Legii z Jagiellonią, głównie dzięki gościom, pokazał, że polskie drużyny stać na grę na europejskim poziomie. Oby podobne umiejętności zaprezentowali w niedzielę. Bolączką Lecha jest gra na wyjazdach, więc ciężko będzie Kolejorzowi o zwycięstwo, ale nawet remis zostanie w Poznaniu przyjęty z zadowoleniem.
Dwudziestą szóstą serię gier zakończymy w Białymstoku. Jaga demoluje kolejnych rywali jak walec, o czym ostatnio boleśnie przekonał się aktualny mistrz Polski. Wisła Kraków dla nikogo łatwym kąskiem nie jest, ale obecna forma białostocczan stawia ich w roli zdecydowanego faworyta w starciu z Białą Gwiazdą. Gdyby jeszcze grała na wyjeździe, bowiem to poza domem Jaga jest bardzo groźna. Tym razem, jak sądzimy, poradzi sobie także w Białymstoku i utrzyma pozycję lidera. Na Podlasie zapraszamy w poniedziałek o 18.00.