Hala szczęśliwa dla Nafciarek
Drużyna kobiet Wisły Płock przygotowuje się do zaplanowanego na 19/20 marca wznowienia rozgrywek III ligi kobiet. Nasze panie trenują obecnie na dużym boisku, jednak w trakcie zimy przeniosły się na chwilę na parkiet i rozegrały 3 turnieje halowe. Jak im poszło?
Dla objaśnienia wspomnimy, że każdy z turniejów składał się z fazy grupowej oraz finałowej. Na placu gry mogło przebywać łącznie 5 zawodniczek (4 z pola i bramkarka), wobec czego trener Adrian Piankowski za każdym razem decydował się na zabranie ze sobą wąskiego, maksymalnie dziesięcioosobowego, składu.
– Grę na hali traktujemy jako taki dodatek, odskocznię od gry na boisku, a z drugiej strony też jako wyzwanie, żeby sprawdzić się w czymś dla nas nowym, innym, czymś, na co nie poświęcamy za dużo uwagi. Dlatego tym bardziej cieszy nas, gdy mamy na turniejach możliwość gry z drużynami, które albo w ten futsal grają, tak jak na przykład w Wilanowie z drużyną z ekstraligi futsalu, czy tak jak na ostatnich turniejach – z pierwszoligową drużyną futsalową. Jest to bardzo fajne przeżycie. Dobrze sobie udowodnić, że mimo braku specjalistycznych treningów pod grę na hali, to jednak dobrze wykorzystane umiejętności z dużego boiska pozwalają te mecze wygrać – tłumaczy trener Piankowski.
II Wilanowski Turniej Halowy Kobiet – 3. miejsce
Jeszcze przed przejściem na zajęcia pod dachem, 20 listopada Nafciarki udały się do Warszawy na II Wilanowski Turniej Halowy Kobiet. Tam w fazie grupowej zremisowały z UKS SP 11 Ursus 1:1 i z MOSiR-em Lubartów 2:2 oraz pokonały AZS SGH 5:1. W półfinale zmierzyły się z rywalem z trzecioligowych boisk, Zamłyniem Radom. W regulaminowym czasie gry padł bezbramkowy remis, a do rozstrzygnięcia tego, kto zagra w finale turnieju, potrzebne były rzuty karne. W tych niestety lepsze okazały się radomianki, a naszym zawodniczkom pozostała gra o 3. miejsce. Tu spotkały się z drużyną gospodarza turnieju – KS Wilanów – i po zaciętym pojedynku pokonały go 3:2.
Skład drużyny: Agnieszka Potrzebska, Aleksandra Zając, Maja Zielińska, Natalia Gonta, Marta Hućko, Natalia Borowska, Emanuela Przeradzka, Kinga Brzezińska, Julia Asakowska.
XI Szczer-gol 2022 – 1. miejsce
29 stycznia podopieczne trenera Adriana Piankowskiego po niemal całym miesiącu treningów na hali wzięły udział w turnieju XI Szczer-gol 2022 w Szczercowie (woj. łódzkie). Rozgrywki zaczęły się od porażki niebiesko-biało-niebieskich 0:1 z Unią Opole. Następne mecze to już jednak zwycięstwa: 2:1 z Kolejarzem Łódź, 2:1 z PTC Pabianice oraz 3:0 z Rekordem Brzeziny. Te wyniki sprawiły, że Nafciarki zajęły 2. miejsce w grupie i o finał zagrały z gospodarzem, Astorią Szczerców Junior. Tam padł wynik 4:1, a w najważniejszym meczu dnia nasze zawodniczki zrewanżowały się Unii Opole, wygrywając tym razem 1:0. Nagrodę najlepszej zawodniczki turnieju zgarnęła Marta Hućko.
Skład drużyny: Amelia Kraszewska, Karolina Ejman, Daria Kusa, Marta Hućko, Klaudia Łyzińska, Kinga Brzezińska.
V KEEZA JAMIR CUP 2022 – 1. miejsce
Ostatni występ Nafciarek na hali to V KEEZA JAMIR CUP 2022 o Puchar Burmistrza Konstantynowa Łódzkiego. Rozgrywki 13 lutego nasza drużyna rozpoczęła od zwycięstwa 5:1 z PTC Pabianice. Następne były nieco pechowe remisy: 2:2 z Unią Opole i 1:1 z Włókniarzem Konstantynów Łódzki II. 5 punktów zdobytych w fazie grupowej wystarczyło, aby ponownie zagrać w półfinale. Tam na Nafciarki czekał KS Raszyn. Po zwycięstwie 2:1 przyszedł czas na finałowe spotkanie z Unią Opole. Podobnie jak 2 tygodnie wcześniej, górą były nasze zawodniczki, tym razem wygrywając 2:0. Nagroda dla MVP turnieju powędrowała do rąk Klaudii Łyzińskiej.
Skład drużyny: Agnieszka Potrzebska, Dorota Szalińska, Klaudia Łyzińska, Aleksandra Synowiec, Karolina Ejman, Natalia Borowska, Marta Hućko, Maja Zielińska, Julia Janiszewska, Natalia Gonta.
– Hala już za nami. Teraz, na miesiąc przed wznowieniem rozgrywek ligowych, skupimy się przede wszystkim nad tymi rzeczami, których nie mogliśmy trenować na hali. Popracujemy przede wszystkim nad organizacją gry w defensywie, zarówno jeżeli bronimy się troszeczkę niżej, tak samo i w momencie, gdy rozpoczynamy pressing. Zdążyliśmy już rozegrać pierwszy sparing, odbyć pierwsze treningi na trawie i to już pokazało, że musimy popracować nad naszymi wejściami w pole karne przeciwnika, bo o ile nie mamy problemu, żeby tworzyć sytuacje i utrzymać piłkę w środku pola, tak mamy problem, żeby zaatakować ostatnią linię chwilę przed strzeleniem bramki. Mamy w planach jeszcze 3 mecze sparingowe: dwa z czołowymi drużynami IV ligi i jeden drugoligowym Raszynem. Na ligowy mecz z Pabianicami będziemy już gotowi w 100% – zapowiada szkoleniowiec płocczanek.
Drużyna kobiet Wisły Płock wznowi rozgrywki III ligi w weekend 19/20 marca, kiedy to na własnym stadionie podejmie lidera PTC Pabianice.
POZOSTAŁE SPARINGI DRUŻYNY KOBIET
27 lutego - sparing - KS Raszyn (17:30, boisko Stoczniowca Płock),
13 marca - sparing - KS Wilanów (15:00, boisko boczne B2).