forBET IV liga: Straty odrobione!
W meczu 4. kolejki forBET IV ligi mazowieckiej Wisła II Płock pokonała na wyjeździe Żbik Nasielsk 2:1. Obie bramki zdobył dla nas w drugiej połowie Patryk Szczepański.
W pierwszej połowie nie byliśmy świadkami wielkiego widowiska. Pierwsi do ataku ruszyli gospodarze, gdy Kacper Kacprzycki dośrodkował do Jakuba Kopacza. Ten mocno uderzył po krótkim rogu, gdzie jednak na posterunku był Bartłomiej Gradecki. Nasz bramkarz musiał niestety wyjmować piłkę z siatki chwilę potem, gdy samobójczą bramkę niefortunną interwencją głową zdobył Dawid Krzyżański. Nafciarze do odrabiania strat ruszyli po kwadransie gry. Dobrą indywidualną akcję przeprowadził Tomasz Walczak. Wszystko uderzeniem z boczną siatkę sfinalizował Mateusz Lewandowski.
Zaraz potem po wrzucie z autu do przewrotki złożył się jeszcze Patryk Szczepański. Dziesięć minut potem w polu karnym rywali odnaleźć się starał Dawid Burka, ale w ostatniej chwili ubiegł go jeden z obrońców. Pod koniec pierwszej połowy raz jeszcze ruszył Walczak, lecz finalnie zbyt głęboko z lewej strony wrzucał Kacper Rogoziński. W odpowiedzi mieliśmy atak zespołu z Nasielska, ale na szczęście Igor Drapiński dobrze powstrzymał Kamila Stańczaka.
Płocczanie nie mogli przejść do porządku dziennego z takim wynikiem, wobec czego trener Marek Brzozowski już w przerwie przeprowadził aż trzy zmiany. Początek drugiej połowy to momentalne ataki podopiecznych Marka Brzozowskiego, czego efektem była między innymi szarża Szczepańskiego, czy wybite uderzenie z powietrza Jakuba Paciorka. Kilka chwil potem ruszyliśmy lewą stroną, aż piłkę przed polem karnym otrzymał Szczepański. Ten odegrał do wprowadzonego z ławki Jakuba Maślaka, ale jego strzał lewą nogą był zdecydowanie zbyt lekki. Później z dobrej strony pokazał się Gradecki, broniąc mocne uderzenie po krótkim roku. Kolejne minuty to już ataki tylko i wyłącznie płocczan. Świetną szansę na gole zmarnował raz Szczepański, który z bliska trafił prosto w bramkarza. Szkoda, bo naprawdę ciekawą akcję przeprowadził Piotr Dominik z Paciorkiem. Na szczęście nasz napastnik dopiął swego po godzinie gry. Najpierw został ostro sfaulowany w polu karnym przeciwnika, a chwilę potem sam tę jedenastkę zamienił na wyrównującą bramkę.
Kolejne napory niestety nie przynosiły oczekiwanych efektów. W bramce dobrze spisywał się bowiem ich golkiper. Po akcji Maślaka najpierw obronił próbę Szczepańskiego, a zaraz potem jego dobitkę. Napastnik jednak i tak w końcu skompletował dublet i wyprowadził nas na prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Klepczyński, a wspomniany napastnik popisał się ładnym uderzeniem głową. Gorąco zrobiło się na sam koniec spotkania. Paciorek w nieodpowiedzialnym miejscu sfaulował Marcina Chyczewskiego. Do piłki podszedł Mateusz Bramowicz i trafił z rzutu wolnego prosto w poprzeczkę. Zaraz potem Gradecki wybronił jeszcze próbę Dawida Walczaka. Tuż przed ostatnim gwizdkiem raz jeszcze zaatakował Bramowicz, ale po jego zejściu do środka dobrze wszystko zblokował Burka. Po rzucie rożnym do sytuacji doszedł Piotr Sulima, ale ponownie na posterunku był Gradecki. Sędzia zakończył spotkanie i płocczanie wygrali kolejny ligowy mecz.
Młodzi Nafciarze kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w środę 1 września. Wówczas w ramach 5. kolejki podejmiemy na Stadionie Miejskim im. Bernarda Szymańskiego Ząbkovię Ząbki. Początek o godzinie 17:00.
Żbik Nasielsk — Wisła II Płock 1:2 (1:0)
1:0 - Dawid Krzyżański 6' (sam.)
1:1 - Patryk Szczepański 62' (rz. k.)
1:2 - Patryk Szczepański 78'
Wisła II: Bartłomiej Gradecki - 77. Piotr Dominik, 14. Dawid Burka, 5. Igor Drapiński - 17. Kacper Rogoziński (46', 13. Jakub Maślak), 8. Łukasz Mościcki (46', 20. Dawid Klepczyński), 28. Mateusz Lewandowski, 7. Jakub Paciorek - 10. Dawid Krzyżański - 99. Tomasz Walczak (46', 11. Gabriel Wiącek), 37. Patryk Szczepański.
Żółte kartki: Ćwiąkała — Paciorek, Klepczyński.