Giorgi Merebashvili: Cała drużyna zasługuje na pochwałę
To był wieczór gruzińskiego skrzydłowego Wisły Płock. Można powiedzieć, że to raptem remis, ale patrząc na przebieg całego spotkania i sytuację Nafciarzy na przestrzeni ostatnich trzech spotkań należy ten cenny punkt szanować. Ze strzelcem dwóch bramek dla Wisły Giorgim Merebashvilim zamieniliśmy kilka zdań na temat samego meczu, jak i wsparcia płockich kibiców. Zapraszamy do lektury.
Mereba o meczu w Kielcach:
Giorgi Merebashvili: Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się strzelić dwie bramki. Oczywiście byłoby lepiej, gdyby udało się nam zainkasować trzy punkty. Jestem profesjonalistą. Moim zadaniem jest wejść na boisko i zrobić to, co do mnie należy, czyli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nie da się jednak przejść obojętnie wobec pracy sędziów. Wiem, że sędziowanie to nie jest moja praca, ale to bardzo przykre, kiedy ciężko pracujesz przez cały tydzień przygotowując się do meczu, a arbiter popełnia takie błędy... na dodatek niejednokrotnie. To było dla nas niezwykle ciężkie i wyczerpujące spotkanie.
Mereba o płockich kibicach i asystach Damiana Szymańskiego:
Musimy kontynuować nasz plan. Słowa uznania i podziękowania należą się naszym fanom, którzy pojawili się na stadionie w Kielcach i pomimo niskiej temperatury od pierwszej do ostatniej minuty byli z nami. Czuliśmy ich wsparcie. Jestem wdzięczny również Damianowi Szymańskiemu, który dwukrotnie asystował przy moich bramkach. Generalnie cała drużyna zasługuje na pochwałę, każdy z nas wykonał kawał dobrej roboty.