Górnik zamyka stawkę
Rok temu w takim samym momencie sezonu Górnik Zabrze wspólnie z Zagłębiem Lubin i Lechem Poznań przewodził ligowej tabeli. Teraz po poniedziałkowej porażce z Cracovią oba kluby zamieniły się miejscami, w związku z czym stawkę zamyka drużyna Marcina Brosza. Efekt "nowej miotły" zadziałał natomiast w Sosnowcu, gdzie Zagłębie zwyciężyło w starciu beniaminków z Miedzią Legnica i wskoczyło nad kreskę. Zarówno na dole jak i na górze panuje w tej chwili spory ścisk i... walka będzie trwać dalej. Jak wyglądała 12. kolejka LOTTO Ekstraklasy? Sprawdźcie!
*****
Na otwarcie zmagań w 12. serii gier najbliższy przeciwnik Nafciarzy podzielił się punktami z... ostatnim domowym przeciwnikiem Nafciarzy. Radzący sobie w obecnych rozgrywkach więcej niż dobrze Piast Gliwice od 29. minuty prowadził z Lechią Gdańsk, po bramce z rzutu karnego Aleksandara Sedlara, ale korzystnego rezultatu zawodnikom Waldemara Fornalika nie udało się utrzymać do końca spotkania. W 85. minucie rezerwowy Lukáš Haraslín wyrównał i zapewnił Lechii cenny wyjazdowy punkt.
PIAST GLIWICE 1-1 LECHIA GDAŃSK
Aleksandar Sedlar 29' (karny) - Lukáš Haraslín 85'
*****
Nowym liderem LOTTO Ekstraklasy została Jagiellonia Białystok, która tym razem pokonała na własnym obiekcie Pogoń Szczecin 2:1. Na listę strzelców po stronie wicemistrzów Polski z ubiegłego sezonu wpisali się Przemysław Frankowski oraz Ivan Runje, a honorową bramkę dla Portowców zdobył Zvonimir Kožulj.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 2-1 POGOŃ SZCZECIN
Przemysław Frankowski 48', Ivan Runje 80' - Zvonimir Kožulj 64'
*****
Efekt "nowej miotły" w Sosnowcu zadziałał w stu procentach. I to nawet pomimo tego, że w starciu beniaminków od 3. minuty wygrywała Miedź Legnica, po tym jak jedenastkę wykorzystał Petteri Forsell. Gospodarze szybko wzięli się do roboty i przed przerwą dwa ciosy legniczanom zadał Szymon Pawłowski, dzięki czemu Zagłębie odwróciło losy rywalizacji. Po zmianie stron samobójcze trafienie zanotował jeszcze Fran Cruz i debiut Valdasa Ivanauskasa trzeba zaliczyć do w pełni udanych.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 3-1 MIEDŹ LEGNICA
Szymon Pawłowski 12', 41', Fran Cruz 62' (samobój) - Petteri Forsell 3' (karny)
*****
Drugą wygraną z rzędu z zespołem z Dolnego Śląska zanotowała Arka Gdynia. Podopieczni Zbigniewa Smółki z meczu na mecz radzą sobie coraz lepiej i po ograniu Zagłębia Lubin tym razem z kwitkiem odprawili ekipę Śląska Wrocław. Wszystko co najważniejsze wydarzyło się między 39., a 48. minutą, gdy trzykrotnie bramkarze musieli wyjmować piłkę z sieci. Strzelanie w świetnym stylu rozpoczął zaledwie 17-letni Mateusz Młyński, a później w meczowym protokole zapisali się jeszcze Marcin Robak (lider klasyfikacji strzelców po 12. kolejkach) oraz Maciej Jankowski.
Marcin Robak 45' (karny) - Mateusz Młyński 39', Maciej Jankowski 48'
*****
Stabilizacja formy w Poznaniu trwa. Tym razem Lechici uporali się z Koroną Kielce, głównie za sprawą skutecznego Christiana Gytkjaera, bo w końcówce kontaktowego gola strzelił Elia Soriano i Kolejorz do ostatnich sekund nie mógł być pewny swego. Ostatecznie piłkarze Ivana Djurdjevicia zwyciężyli i zanotowali trzeci z rzędu mecz ze zdobyczą punktową.
Christian Gytkjaer 25', 73' - Elia Soriano 82'
*****
Wielkie emocje towarzyszyły potyczce Zagłębia Lubin z Wisłą Płock, która zakończyła się wynikiem 3:3. W 23. minucie Ricardinho sprawił, że osiągnęliśmy przewagę, lecz szybko wyrównał Damjan Bohar. Następnie groźne ataki rozpędzonych spełzły na niczym i gola do szatni strzelił Jakub Łukowski, który po przerwie podwyższył nasze prowadzenie. Wówczas nic nie zapowiadało tragedii, ale rzut karny z 80. minuty okazał się punktem zwrotnym, bowiem tuż przed końcem na 3:3 trafił aktywny Bartłomiej Pawłowski i miejscowi zdołali wyrwać nam punkty. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie TUTAJ.
ZAGŁĘBIE LUBIN 3-3 WISŁA PŁOCK
Damjan Bohar 32', Filip Starzyński 80' (karny), Bartłomiej Pawłowski 89' - Ricardinho 23', Jakub Łukowski 45', 59'
*****
Sześć bramek oglądali również kibice w stolicy. Legia Warszawa mimo, że po 23. minutach prowadziła z Wisłą 2:0, to w drugiej części w ciągu pięciu minut nie tylko roztrwoniła przewagę, ale także dała się "przegonić". Jesús Imaz i Martin Košťál sprawili, że od 62. minuty to Biała Gwiazda była bliżej kompletu oczek, lecz tuż przed końcem remis gospodarzom uratował Carlitos.
LEGIA WARSZAWA 3-3 WISŁA KRAKÓW
Dominik Nagy 2', Carlitos 23', 90' - Jesús Imaz 57', 62', Martin Košťál 58'
*****
Z ostatniego w 12. kolejce pojedynku zwycięsko wyszła Cracovia, która tym samym opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Od teraz zajmuje je... Górnik Zabrze, który dwanaście miesięcy temu był jednym z liderów LOTTO Ekstraklasy. Zabrzanami w poniedziałek wstrząsnęły dwie minuty, bowiem właśnie w takim odstępie czasu o wygranej Pasów przesądzili Airam Cabrera i Javi Hernández.
Airam Cabrera 62', Javi Hernández 63'