Grad goli i piąte miejsce Nafciarzy

Aż 30 bramek padło w 27. kolejce LOTTO Ekstraklasy, kibice nie mieli więc na co narzekać. W zakończonej w poniedziałek 12 marca serii gier odnotowano tylko jeden remis w spotkaniu Górnika Zabrze z osłabionym Zagłębiem Lubin (2:2), a poza tym cztery wygrane gospodarzy i trzy gości. Sandecja Nowy Sącz, Korona Kielce, Cracovia i Bruk-Bet Termalika Nieciecza to z kolei cztery drużyny, które jako jedyny nie zapisały na swoich kontach ani jednego gola. Co konkretnie działo się w na polskich boiskach?

*****

Górnik Zabrze od 10. minuty grał z przewagą jednego zawodnika, po tym jak sędzia Tomasz Kwiatkowski czerwoną kartką ukarał Mateusza Matrasa. Pomimo tego oraz szybkiego objęcia prowadzenia gospodarze nie potrafili utrzymać korzystnego rezultatu do końca spotkania. W doliczonym czasie gry fantastycznie z rzutu wolnego przymierzył Filip Starzyński, dzięki czemu jeden punkt pojechał z Zagłębiem do Lubina.

GÓRNIK ZABRZE 2-2 ZAGŁĘBIE LUBIN

Mateusz Wieteska 20', Dani Suárez 37' - Jakub Mareš 29', Filip Starzyński 90'

*****

Carlitos, Carlitos, Carlitos! Hiszpan w piątkowej konfrontacji ze Śląskiem Wrocław zanotował pierwszego hat-tricka na polskich boiskach i w klasyfikacji najlepszych strzelców LOTTO Ekstraklasy zrównał się ze swoim rodakiem Igorem Angulo. Obaj mają na koncie po 19 trafień. Najbliższy rywal Nafciarzy po zmianie trenera nadal nie gra tak jakby oczekiwali tego kibice, a dwa punkty w sześciu meczach w 2018 roku to razem z Sandecją Nowy Sącz najgorszy tegoroczny wynik w lidze.

WISŁA KRAKÓW 3-1 ŚLĄSK WROCŁAW

Carlitos 20' (karny), 62', 79' - Igors Tarasovs 36'

*****

Osiemnastego meczu z rzędu nie wygrała Sandecja. Co więcej sądeczanie w czwartym kolejnym wiosennym pojedynku nie potrafili trafić do siatki przeciwników. O wiele lepiej z tym zadaniem poradzili sobie gracze Waldemara Fornalika, którzy Michała Gliwę pokonali w sumie trzykrotnie. Przed przerwą gole dla Piasta strzelili Mateusz Szczepaniak i Karol Angielski, a w końcówce rezultat ustalił Joel Valencia. Tym samym gliwiczanie szybko podnieśli się po walkowerze za spotkanie z Górnikiem Zabrze.

SANDECJA NOWY SĄCZ 0-3 PIAST GLIWICE

Mateusz Szczepaniak 15', Karol Angielski 32', Joel Valencia 90'

*****

Rozpędzona Cracovia w Szczecinie nie zamierzała zwalniać tempa. I to pomimo tego, że to Pogoń prowadziła grę. Krakowianie zdobywali za to bramki, co ciekawe wszystkie po dośrodkowaniach z narożnika boiska. Łącznie padły trzy po uderzeniach Krzysztofa Piątka i Oleksiia Dytiatieva oraz samobóju Kamila Drygasa. Wygrana z Portowcami pozwala Pasom cały czas myśleć o awansie go grupy mistrzowskiej. 

POGOŃ SZCZECIN 0-3 CRACOVIA

Krzysztof Piątek 5', Oleksii Dytiatiev 21', Kamil Drygas 89' (samobój)

*****

Ważny krok w kierunku najszybszego możliwego zapewnienia sobie utrzymanie w LOTTO Ekstraklasie wykonała w sobotę Wisła Płock. Drużyna Jerzego Brzęczka do roboty wzięła się po przerwie, kiedy to Damian Byrtek i Giorgi Merebashvili sprawili, że Nafciarze zanotowali 13. zwycięstwo w sezonie 2017/2018 i awansowali na 5. miejsce w tabeli. Dla Korony Kielce była to pierwsza porażka po zimowej przerwie. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie tutaj.

WISŁA PŁOCK 2-0 KORONA KIELCE

Damian Byrtek 50', Giorgi Merebashvili 88'

*****

Bramka Arvydasa Novikovasa z 18. minuty mocno rozzłościła piłkarzy Lecha Poznań, który ostatecznie mocno zdominował i zdeklasował lidera LOTTO Ekstraklasy. Po trafieniu Litwina szybko wyrównał Mario Situm, lecz po wideoweryfikacji gol Chorwata nie został uznany. Do wyrównania w 39. minucie doprowadził więc Christian Gytkjaer i na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 1:1. Po zmianie stron Kolejorz zagrał jednak koncertowo, strzelił aż cztery gole i pokazał kto tego dnia w pełni zasłużył na trzy punkty. 

LECH POZNAŃ 5-1 JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

Christian Gytkjaer 39', Emir Dilaver 54', Darko Jevtić 78' (karny), Kamil Jóźwiak 85', Łukasz Trałka 89' - Arvydas Novikovas 18'

*****

Piotr Stokowiec debiutu na ławce trenerskiej Lechii nie zapisze do udanych. Jego nowi podopieczni nie mieli większych szans w starciu z Legią Warszawa. Mistrzowie Polski sprawę na dobre rozstrzygnęli na początku drugiej połowy, gdy na 3:0 trafił Michał Kucharczyk. Gdańszczan stać było na honorową bramkę autorstwa Simeona Slavcheva. Tym samym Lechiści są zaledwie dwa punkty nad strefą spadkową.

LECHIA GDAŃSK 1-3 LEGIA WARSZAWA

Simeon Slavchev 66' - Jarosław Niezgoda 24', William Rémy 48', Michał Kucharczyk 51'

*****

Strefą spadkową, w której obok Sandecji Nowy Sącz, ponownie znalazła się Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Słonie w Gdyni dostały srogie lanie od Arkowców, którzy długo nie potrafili się przełamać. Ekipa Leszka Ojrzyńskiego punktowanie przyjezdnych rozpoczęła w 22. minucie, a zakończyła na kwadrans przed końcem. Ostateczny wynik to 4:0 dla miejscowych,  który wciąż wierzą w zajęcie miejsca w górnej połowie tabeli.

ARKA GDYNIA 4-0 BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

Mateusz Szwoch 22' (karny), Rubén Jurado 30', Maciej Jankowski 34', Grzegorz Piesio 75'