IV liga: Remis z Nadnarwianką
W 11. kolejce grupy północnej IV ligi Wisła II Płock rywalizowała u siebie z Nadnarwianką Pułtusk. Wyrównany mecz zakończył się remisem 2:2.
Trzeba przyznać, że tempo spotkania od początku niespecjalnie porywało. Pierwszą poważniejszą akcję przeprowadzili płocczanie, kiedy Kamil Cistowski dobrze wypuścił podaniem Olafa Nowaka. Niestety strzał napastnika po bliższym słupku okazał się niecelny. Precyzji zabrakło również chwilę później Patrykowi Cyntowi, który nie skorzystał z dobrej wrzutki Kamila Jagielskiego. Po niespełna pół godzinie gry Nafciarze wyszli już na prowadzenie. Świetnym prostopadłym podaniem popisał się Patryk Leszczyński. Skrzydłowy dostrzegł wybiegającego na lewym skrzydle Titasa Milašiusa. Młodzieżowy reprezentant Litwy został jednak sfaulowany na linii pola karnego przez Jagielskiego. Do piłki podszedł Maciej Spychała i zaskakującym uderzeniem wyprowadził nas na prowadzenie. Kilka minut potem bramkę mógł również zdobyć Nowak, lecz po znakomitym podaniu Milašiusa obił lobem jedynie poprzeczkę bramki Nadnarwianki. Pod koniec pierwszej połowy obudzili się nieco goście i o ile indywidualny rajd Radosława Śledziewskiego nie przyniósł żadnych rezultatów, to kolejna akcja skończyła się już niestety bramką dla gości. Dobre dośrodkowanie Mariusza Dziczka skutecznie wykończył Kacper Bałas.
Po zamianie stron wciąż byliśmy świadkami niezbyt porywającego spotkania. W międzyczasie z nieprzygotowanej pozycji uderzył z dystansu Milašius, ale zrobił to bardzo niecelnie. Jakiś czas potem dobrze lewą stroną ruszył Patryk Bartczak, który uwolnił się spod krycia Kamila Krupińskiego i postarał się zaskoczyć Jakuba Wrąbla. Ten jednak spokojnie złapał piłkę. W odpowiedzi Nafciarze przeprowadzili szybką akcję, w której dobrem przyjęciem i prostopadłym zagraniem pokazał się Jakub Perlak. Do futbolówki doszedł Nowak, lecz jego strzał obronił Konstanty Antoniuk. Pojedynek z bramkarzem przegrał również Patryk Leszczyński, który znalazł się w sytuacji oko w oko z bramkarzem po świetnym odegraniu piętą Nowaka. Swoją szansę zmarnował także Perlak, który otrzymał dobre krótkie podanie od Spychały, ale ostatecznie przeniósł piłkę wysoko nad bramką gości.
O wiele lepiej spisał się za to Milašius, który w siedemdziesiątej minucie przymierzył lewą nogą i wyprowadził nas na prowadzenie pięknym strzałem z dystansu. Z dalszej odległości swojego gola starał się również zdobyć Nowak, ale znów miał pecha. Tak jak w pierwszej połowie trafił w poprzeczkę, tak teraz z dalszej odległości piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Pod koniec meczu aktywny dziś napastnik raz jeszcze szukał szczęścia z daleka, ale znów bezskutecznie - podobnie jak jeden z piłkarzy Nadnarwianki akcję potem. Niestety tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego zawodnicy Nadnarwianki zdobyli wyrównującą bramkę. W polu karnym Adriana Duchnowskiego minął Radosław Śledziewski i o ile z jego strzałem sobie jeszcze Wrąbel poradził, tak przy dobitce Szymona Salwina był już bez szans.
Kolejne spotkanie Wisła II Płock rozegra już w sobotę 26 października o godzinie 14:00, gdy na wyjeździe zmierzy się z Koroną Ostrołęka.
Wisła II Płock - Nadnarwianka Pułtusk 2:2 (1:1)
1:0 - Maciej Spychała 25'
1:1 - Kacper Bałas 45'
2:1 - Titas Milašius 70'
2:2 - Szymon Salwin 84'
Wisła II: 87. Jakub Wrąbel - 4. Titas Milašius, 5. Maciej Spychała, 6. Jakub Perlak, 9. Aleksander Pawlak, 11. Oliwer Osmański, 16. Patryk Leszczyński (72', 19. Mateusz Włodarski), 17. Olaf Nowak, 20. Adrian Duchnowski, 21. Kamil Cistowski, 24. Kamil Krupiński (54', 3. Błażej Tomaszewski).
Nadnarwianka: 1. Konstanty Antoniuk - 2. Bartosz Trojnacki, 3. Kamil Jagielski, 4. Piotr Bobowski, 5. Jakub Karabin, 7. Radosław Śleziewski, 8. Szymon Salwin, 9. Kacper Bałas, 11. Patryk Bartczak (65', 18. Emil Rembiejewski) , 15. Patryk Cynt, 21. Ivan Popoli.
Żółte kartki: Salwin.