IV liga: Wygrana wypuszczona z rąk w ostatniej chwili
W ostatnim spotkaniu 10. kolejki grupy północnej mazowieckiej IV ligi Wisła II Płock zremisowała na Stadionie Miejskim im. Bernarda Szymańskiego z Mazovią Mińsk Mazowiecki 2:2 (2:0), choć do przerwy prowadziła dwiema bramkami, które zdobyli Patryk Wieliczko i Caló Oliveira.
Od pierwszego gwizdka sędziego Piotra Lewandowskiego z Warszawy to gospodarze byli stroną wyraźnie przeważającą. Już w 2. minucie było bardzo blisko otwarcia wyniku! Patryk Wieliczko idealnie zacentrował piłkę w pole karne, ale Caló Oliveira niecelnie uderzył głową. W 8. minucie obaj zawodnicy zamienili się rolami. Portugalczyk wcielił się w rolę podającego, a Wieliczko precyzyjnym uderzeniem z dystansu dał nam prowadzenie! W kolejnych minutach przewaga Nafciarzy wciąż była wyraźna, ale w kilku niezłych akcjach brakowało dokładności przy ostatnim zagraniu. W 19. minucie Oliwer Osmański wypuścił w bój Caló, który pewnie pokonał bramkarza gości w sytuacji sam na sam i zrobiło się 2:0.
Przed przerwą dobrą okazję do podwyższenia rezultatu zmarnował jeszcze Wieliczko, który nie wykorzystał dogrania Krystiana Ogrodowskiego. Goście zaś w tej części meczu nie potrafili znaleźć sposobu, żeby rozmontować naszą spisującą się bez zarzutów defensywę oraz Marcela Zapytowskiego, który w 28. minucie w ostatniej chwili uprzedził Jakuba Teodorskiego.
Szybko po zmieni stron gracze naszej "dwójki" mocno ruszyli do ataków. Najpierw Caló niecelnie główkował z bliska, a po chwili celny strzał oddał Oliwer Osmański. Skrzydłowy oznaczony numerem 16 - Mateusza Łysika próbował zaskoczyć jeszcze w 50. minucie, lecz golkiper przyjezdnych był na posterunku. Tak samo było w 68. minucie, gdy mogło być 3:0, ale Adrian Szczutowski kopnął wprost w bramkarza przeciwników. Trochę wcześniej zawodnik Mazovii nie miałby nic do powiedzenia, gdyby główkujący Filip Januszczak nieco lepiej przymierzył. W ofensywnych wypadach niebiesko-biało-niebieskich brakowało wykończenia, choć kilka kontrataków zapowiadało się naprawdę dobrze.
W 71. minucie zawodnicy z Mińska Mazowieckiego złapali kontakt, po tym jak strzał Mateusza Janusiewicza w słupek dobił Michał Bondara. W tym momencie najlepsza ekipa poprzedniego sezonu zwietrzyła swoją szansę i w 75. minucie była blisko doprowadzenia do wyrównania. Na wysokości zadania na szczęście stanął Zapytowski, który obronił dwa groźne uderzenia pod rząd, w tym jeden z ostrego kąta Bondary. Po drugiej stronie boiska pięć minut później równie dobrze spisał się Łysik, zatrzymujący Szczutowskiego i Aleksandra Pawlaka. W samej końcówce starania graczy Roberta Stelmacha przyniosły powodzenie i Bondara w ostatniej akcji trafił na remis.
Kolejne ligowe spotkanie młodzi Nafciarze rozegrają w sobotę 13 października o godzinie 15:00, gdy na wyjeździe zagrają z MKS Przasnysz.
Wisła II Płock - Mazovia Mińsk Mazowiecki 2:2 (2:0)
1:0 - Patryk Wieliczko 8'
2:0 - Caló Oliveira 19'
2:1 - Michał Bondara 71'
2:2 - Michał Bondara 90'
Wisła II Płock: 87. Marcel Zapytowski - 11. Fabian Hiszpański (C), 99. Kamil Krupiński, 25. Przemysław Lisiecki, 3. Marcin Mielczarski (71, 23. Emil Szostak) - 5. Krystian Ogrodowski (59, 6. Radosław Gałązka), 97. Kacper Szczudliński (71, 17. Mateusz Tomaszewski) - 16. Oliwer Osmański (64, 19. Aleksander Pawlak), 21. Patryk Wieliczko, 18. Caló Oliveira (90, 2. Kacper Kucharski) - 98. Filip Januszczak (64, 20. Adrian Szczutowski).
Mazovia Mińsk Mazowiecki: 95. Mateusz Łysik - 4. Alan Grabek (C), 7. Bartosz Malesa (67, 77. Daniel Żurawski), 9. Marcin Kowalczyk, 10. Mateusz Janusiewicz, 13. Michał Herman, 14. Jarosław Krajewski, 17. Jakub Teodorski (75, 27. Jakub Zatorski), 18. Dawid Matak, 19. Michał Bondara, 35. Janusz Nojszewski.
Żółte kartki: Ogrodowski, Caló Oliveira - Grabek.
Sędzia: Piotr Lewandowski (Warszawa).