Jak jesienią radzili sobie #WypożyczeniNafciarze?
Runda jesienna przeszła już do historii na wszystkich szczeblach ligowych w naszym kraju, a zawodnicy udali się na zasłużone urlopy. W oczekiwaniu na wznowienie rozgrywek postanowiliśmy sprawdzić, jak młodzi Nafciarze radzili sobie na wypożyczeniach. Łącznie na drugim, trzecim i czwartym poziomie rozgrywkowym było ich sześciu.
Nasze zestawienie rozpoczniemy od przedstawicieli klubów Fortuna I Ligi. Dwanaście występów (735 minut) w drużynie Stomilu Olsztyn zaliczył Krystian Ogrodowski, zapisując przy tym na swoje konto jedną asystę i sześć żółtych kartek. Środkowy pomocnik trafił do Dumy Warmii na tydzień przed inauguracją rozgrywek i zadebiutował w meczu 1. kolejki. Ogrodowski rozpoczął wyjazdowy mecz z GKS-em Tychy (1:1) w pierwszej jedenastce i już w 10. minucie został napomniany żółtą kartką, a w trakcie przerwy został zmieniony. Następnie uraz wykluczył go z trzech kolejnych spotkań, a 5. serię gier spędził na ławce rezerwowych. Kiedy już wrócił do pełnej dyspozycji, rozegrał 12 meczów, z czego tylko jeden zaczynał jako zmiennik, a raz pauzował za nadmiar napomnień. Stomil zakończył rundę jesienną na 12. miejscu w tabeli.
FOT. KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl
FOT. MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl
Doświadczenie na zapleczu Ekstraklasy zdobywa również Jakub Witek, który na początku września dołączył do GKS-u Bełchatów i zadebiutował w meczu 5. kolejki Fortuna I Ligi z Odrą Opole (0:1), przebywając na murawie 60 minut. Łącznie środkowy pomocnik zaliczył osiem spotkań (470 minut), z czego siedem w pierwszej jedenastce. Na swoje konto zapisał także pięć żółtych kartek. GKS Bełchatów zimę spędzi na 15. miejscu w tabeli.
Jedynym naszym zawodnikiem biegającym po drugoligowych boiskach był w tej rundzie Patryk Leszczyński. 18-latek w barwach Olimpii Grudziądz wystąpił 11 razy (170 minut), zaliczając głównie końcówki spotkań i tylko raz wychodząc na plac gry od 1. minuty. W tym czasie zdążył zapisać na swoje konto dwie żółte kartki. Drużyna spadkowicza z Fortuna I Ligi również w obecnej kampanii nie radzi sobie zbyt dobrze, zajmując po rundzie jesiennej miejsce w strefie spadkowej.
Fot. Olimpia Grudziądz
Fot. Marcin Gołębiewski / Photografficon
Trzech naszych przedstawicieli występowało na czwartym poziomie rozgrywkowym. Piotr Zieliński siedem razy (630 minut) pojawił się między słupkami Pogoni Grodzisk Mazowiecki, zaliczając przy tym trzy czyste konta. Co ciekawe, jego rywalem do miejsca w meczowym składzie Pogoni jest zawodnik, który rozegrał ponad 200 spotkań na poziomie Ekstraklasy, a w latach 2005-2010 8 razy wystąpił w reprezentacji Polski – Sebastian Przyrowski. Zespół z Grodziska Mazowieckiego jest liderem I grupy III ligi. Ligowym przeciwnikiem Zielińskiego jest inny Nafciarz Kamil Cistowski. Środkowy obrońca opuścił w tej rundzie tylko jedno spotkanie w barwach GKS Wikielec (zawieszenie za nadmiar żółtych kartek) i w 17 meczach uzbierał łącznie 1413 minut gry oraz 6 kar indywidualnych. Beniaminek III ligi zajmuje po jesieni 12. miejsce na 24 zespoły.
W drugiej grupie III ligi w drużynie Górnika Konin występuje Kamil Krupiński. 21-letni obrońca na boisku pojawiał się 10 razy (807 minut), zdobywając w tym czasie jedną bramkę i jedną żółtą kartkę. Jego zespół nie może jednak zaliczyć tej rundy do udanej, gdyż Górnik zajmuje w tabeli przedostatnie miejsce, mając w swoim dorobku jedynie dwa punkty.
Fot. GKS Wikielec
Fot. Górnik Konin
I LIGA
Krystian Ogrodowski (Stomil Olsztyn) - 12 występów (735 minut), 1 asysta, 6 żółtych kartek
Jakub Witek (GKS Bełchatów) - 8 występów (470 minut), 5 żółtych kartek
II LIGA
Patryk Leszczyński (Olimpia Grudziądz) - 11 występów (170 minut), 2 żólte kartki
III LIGA
Piotr Zieliński (Pogoń Grodzisk Mazowiecki) - 7 występów (630 minut), 1 czyste konto
Kamil Cistowski (GKS Wikielec) - 17 występów (1413 minut), 6 żółtych kartek
Kamil Krupiński (Górnik Konin) - 10 występów (807 minut), 1 bramka, 1 żółta kartka
Marta Hućko