Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Jak nie teraz, to kiedy?

 

Tylko jedna drużyna polskiej ekstraklasy - Lech Poznań, ma po czterech seriach gier komplet punktów. Zdecydowanie więcej ekip jest ze swojego dorobku mocno niezadowolonych. Należą do nich także nasza Wisła i Arka Gdynia, które w bezpośrednim meczu zmierzą się w sobotę 18 sierpnia o godzinie 18.00. Stawką jest pierwsze w sezonie zwycięstwo i odskoczenie od drużyn z dna tabeli. Oczywiście, innego rozwiązania niż wygrana nie bierzemy pod uwagę i liczymy że pomożecie nam gorącym i głośnym dopingiem.

Piątą serię spotkań rozpoczniemy w piątkowe popołudnie w Krakowie. Szukające pierwszego kompletu punktów Pasy zagrają z Zagłębiem Lubin. Miedziowi zaczęli od dwóch zwycięstw, ale później dwukrotnie przegrali i pod Wawel wcale nie jadą w roli faworyta. Cracovii, po odejściu Krzysztofa Piątka, brakuje snajpera, ale kiedyś musi w końcu wygrać. Ale nie w tej kolejce. Zainkasuje jeden punkt.

Również w piątek, tyle, że o 20.30, czeka nas starcie Miedzi Legnica z Koroną Kielce. Beniaminek zaczął od wysokiego C, ale później "wrócił na z góry upatrzone pozycje:. Z Koroną, chociaż mecz odbędzie się w Legnicy, także nie wygra, a powinien się cieszyć jeśli zremisuje. Kielczanie dysponują po prostu lepszą paczką i znacznie większym ograniem, co nakazuje w nich widzieć faworyta.

O meczu Nafciarzy pisaliśmy powyżej, a w drugim sobotnim pojedynku obejrzymy piłkarzy Górnika Zabrze i Lechii Gdańsk. Osłabienia nie wpłynęły znacząco na wyniki zabrzan, których nikt jeszcze nie pokonał, a forma Lechii wreszcie jest adekwatna do możliwości drużyny. Spodziewać się więc możemy niezłego widowiska z lekkim wskazaniem na gdańszczan. O rozstrzygnięciu przekonamy się 18 sierpnia około 22.30.

Pucharowicze wybiegną na boiska w niedzielę. Zacznie o 15.30 Legia Warszawa. Do stolicy przyjedzie Zagłębie Sosnowiec, którego fani od kilkudziesięciu lat przyjaźnią się z Żyletą. I tyle z przyjaźni. Na placu gry nikt nikomu wyrazów sympatii nie okaże, a wygra Legia, bo jest po prostu lepsza.

Zdecydowanie trudniejsze zadanie czeka poznańskiego Lecha. Lider gra co prawda u siebie i nad rywalem Wisłą Kraków ma już ma siedem punktów przewagi, ale Biała Gwiazda gra naprawdę całkiem dobrze o czym i my mogliśmy się przekonać goszcząc pod Wawelem. Krakusi, podobnie jak zdecydowana większość ligowców, potrzebują prawdziwego strzelca, który zamieni na gole sytuacje podbramkowe. Wówczas mogą na luzie ograć każdego. Ale nie Lecha w niedzielę.

Konsekwentna i skuteczna Jagiellonia toczyć będzie korespondencyjny pojedynek z Kolejorzem. W niedzielę o 18.00 zagra u siebie z Piastem Gliwice. Z pewnością to spotkania zasługuje na miano meczu kolejki. Zagrają przecież drugi i trzeci zespół ekstraklasy. Stawialibyśmy na Jagę, ale jedyne punkty w sezonie białostocczanie stracili właśnie u siebie, a na dodatek Piast jest w gazie. Remis, a nawet triumf gości, nie powinien być zaskoczeniem, chociaż oczywiście na papierze silniejszą drużynę ma Jagiellonia.

Doświadczeni ligowcy z Wrocławia i Szczecina zakończą piątą serię gier. Śląsk z pewnością zechce wykorzystać słabość Portowców, którzy zaczęli rozgrywki beznadziejnie. Gospodarze trochę lepiej, ale o zachwycie też nie ma mowy. Podział punktów, nie ukrywajmy korzystny także dla Wisły Płock, uważamy za całkiem prawdopodobny i takie rozwiązanie proponujemy.

 

 

 

Fot. Marian Zubrzycki/ 400mm.pl





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni