Jerzy Brzęczek zagrał w turnieju charytatywnym

29 grudnia w Częstochowie odbył się turniej "Świątecznie granie z Kubą". Jest to jeden z punktów imprezy, która drugi rok z rzędu jest organizowana przez fundację "Ludzki Gest". Jej założycielem jest oczywiście Jakub Błaszczykowski. Udział w akcji wziął także szkoleniowiec Wisły Płock, wujek Kuby - Jerzy Brzęczek.

Na trybunach Hali Sportowej Częstochowa zasiadło ponad sześć tysięcy widzów. Dochód z biletów-cegiełek został przekazany na potrzeby podopiecznych fundacji wybitnego reprezentanta Polski. Jej głównym celem jest pomoc chorym dzieciom poprzez finansowanie ich leczenia oraz zakup potrzebnego sprzętu rehabilitacyjnego. W tym roku część dochodu z biletów trafi również do Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju.

Po części oficjalnej nadszedł czas na symboliczny turniej o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy. A wśród gości nie mogło oczywiście zabraknąć wujka Błaszczykowskiego, czyli Jerzego Brzęczka. - Na pewno jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji. Tej na trybunach, jak również tej na parkiecie. Dziękujemy wszystkim gościom, których zaprosiliśmy, mogli przyjechać i nam nie odmówili. Zdają sobie sprawę, że to jest szczytny cel i na pewno w imieniu fundacji Jakuba Błaszczykowskiego "Ludzki gest" chciałbym im serdecznie podziękować. Tym, którzy byli na parkiecie oraz tym, którzy tak wspaniale się bawili na trybunach - powiedział trener Wisły w rozmowie z reporterem Polsatu Sport. - Na parkiecie pojawiło się kilku zawodników, którzy nie byli zawodowymi piłkarzami, ale było widać tę pewną smykałkę do piłki nożnej. Ale na pewno cel był zupełnie inny. Chcieliśmy pokazać ludzi z pierwszych stron naszych gazet, którzy przyjechali do Częstochowy, wspierają fundację. Mając tę świadomość, że pieniądze, które dziś udało się tutaj zebrać, będą potem przekazane wielu ludziom, którzy potrzebują pomocy w naszym kraju.

Oprócz Jerzego Brzęczka zaproszonych zostało nie tylko wielu piłkarzy lub sportowców, ale także postaci z szeroko pojętego show biznesu. Turniej wygrała ostatecznie drużyna Czerwona, w której prym wiedli Radosław Gilewicz oraz Marcin Wasilewski. W finale pokonała ona po rzutach karnych ekipę Zielonych. Właśnie w tej drużynie występowali Jakub Błaszczykowski oraz trener Brzęczek. Szatnię dzielili chociażby z Joanną Jędrzejczyk czy Tomaszem Smokowskim.

Na koniec wydarzenia zaplanowano koncerty muzyczne, a na hali pojawili się między innymi raperzy Eldo czy O.S.T.R.

fot. Maciej Skowronek / czestochowa.wyborcza.pl