Konferencja prasowa po #MOTWPŁ

Dariusz Żuraw (Wisła Płock):

Zgodzę się, że mecz był interesujący, dużo się działo. Zaczęliśmy dość niefortunnie, Motor strzelił piękną bramkę, rzadko się takie strzały widzi, ale wpadło. Potrzebowaliśmy chwili, żeby naszą grę poukładać i wyglądało to nieźle. Wyrównaliśmy, w zasadzie ta druga żółta i czerwona kartka dla zawodnika Motoru spowodowała, że ten mecz toczył się inaczej, nie był już tak otwarty. Motor jest bardzo dobrze zorganizowanym zespołem, wiedzieliśmy, że musimy uważać na kontry. Niestety jedna, którą Motor wyprowadził skończyła się golem. Brawo dla zespołu, do końca dążył do tego, żeby wywieźć tutaj przynajmniej remis, to się udało. Myślę, że z przebiegu meczu na ten punkt przynajmniej zasłużyliśmy.

Goncalo Feio (Motor Lublin):

Zacznę od tego, żeby podziękować i przekazać pełen podziw dla mojego zespołu. To co dzisiaj, po raz kolejny zresztą, Motor zrobił, to jest duża rzecz i to może robić tylko grupa ludzi, która jest scalona, jest jednością, ma ambicje, serce i wszystko, co trzeba mieć w sporcie, w piłce nożnej, żeby sukces. Po drugie, z całym szacunkiem dla naszego rywala, uważam, że to nie jest sprawiedliwy remis i Motor dzisiaj zasłużył na trzy punkty, chociażby ze względu na to, że całą drugą połowę grając jednego mniej, myślę, że oprócz tego, że tyle samo bramek strzeliliśmy, ile przeciwnik, myślę, że stworzyliśmy podobną ilość sytuacji klarownych, bo myślę, że minimum jeszcze jedną mamy i Wisła Płock również. I tak jak trener Żuraw powiedział, nie mogli wiele nam zrobić, szkoda, że padła taka bramka. Dziękuję kibicom, bo w trudnych momentach byli z nami i było czuć ich energię. Pozostaje duży niedosyt w szatni, że nie wygraliśmy tego meczu. Z drugiej strony to musi nas budować, bo tak grać z drużyną, która niedawno była w ekstraklasie, przy wszystkich okolicznościach, które nas dziś spotkały, to jest wielka rzecz. Myślę, że po raz kolejny Motor wysłał wiadomość do świata piłki jak pracujemy, jakim jesteśmy zespołem, jak motorycznie wyglądamy, jak jesteśmy taktycznie poukładani, jakie mamy serce i głowę do grania w piłkę.