Konferencja prasowa po #WPŁZAG
Artur Derbin (Zagłębie Sosnowiec):
Na wstępie podziękuję naszym kibicom, którzy jeżdżą za nami po całym kraju i w ten zimny wieczór również przybyli za swoją drużyną, natomiast w dalszym ciągu nie mają nawet odrobinę radości i satysfakcji, nad czym ja i na pewno cała drużyna ubolewamy. Natomiast po ostatnim meczu z Motorem Lublin i po takiej wysokiej porażce, gdzie nie udźwignęliśmy ciężaru, kiedy przeciwnik grał w przewadze i przyszło nam odrabiać straty, a oprócz tego, że nie odrobiliśmy strat przeciwnik aplikował nam kolejne bramki. W związku z tym dzisiaj chcieliśmy w głównej mierze skupić się na zadaniach w defensywie, w obronie niskiej i jeśli chodzi o tą pierwszą część tego spotkania, drużyna wywiązywała się stosunkowo dobrze. Przeciwnik doszedł, na ile się orientuję, do jednego celnego strzału. Natomiast oczywiście mogliśmy skorzystać zdecydowanie lepiej z odbiorów, na które też pracowaliśmy. Natomiast przychodzi druga część spotkania, po korektach również chcieliśmy nieco zmodyfikować sposób grania, nieco odważniej zacząć wychodzić wyżej do przeciwnika, natomiast stały fragment gry to był klucz w tym meczu. Do tego momentu, uważam, że był to mecz na remis i ten remis byłby dla nas dziś bezcenny. Natomiast tak się dziś nie stało, przegrywamy kolejne spotkanie i prawda jest taka, że najważniejsze spotkanie, chyba kolejne w tym roku, będzie z Chrobrym Głogów i jeśli nie zapunktujemy w tym meczu, może się już ziścić czarny scenariusz dla naszego klubu. Potrafię wlać w siebie wiarę, potrafię wlać w siebie nadzieję, że możemy stanąć jeszcze na nogi i mecz z Chrobrym rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Dariusz Żuraw (Wisła Płock):
Ostatni mecz to jest zawsze takie spotkanie, które bardzo chce się wygrać, bo zaraz potem jest urlop, są święta. Nam się to udało, myślę, że tak z przebiegu meczu mieliśmy kontrolę, wydaje mi się, nad tym meczem. Nie udało nam się strzelić bramki w pierwszej połowie, ale mówiłem chłopakom, że musimy grać swoje konsekwentnie, te sytuacje będą i to się też potwierdziło. Myślę, że zasłużone zwycięstwo. W zasadzie nie przypominam sobie żadnej sytuacji Zagłębia. Tyle. Cieszymy się, że udało się ten rok zakończyć tak, jak chcieliśmy. Teraz mamy trochę urlopu, można trochę odpocząć, przygotować się do następnego roku, do okresu przygotowawczego, do tej ligi. Doskoczyliśmy do tej grupy, która o coś walczy, mamy jeszcze mecz zaległy i postaramy się zrobić wszystko, żeby ta wiosna była ciekawa.