Konferencja prasowa przed #POGWPŁ

Pogoń Szczecin może pochwalić się najlepszą defensywą w lidze, stracili tylko 17 bramek w 23 spotkaniach. Wisła natomiast w ostatnich dwóch meczach nie potrafiła zdobyć gola. Jaki jest plan, żeby pokonać bramkarza Pogoni i wrócić ze Szczecina ze strzelonymi bramkami?

Radosław Sobolewski: Plan jest prosty – musimy poprawić parę rzeczy, które szwankowały w ostatnich dwóch meczach, czyli to, co mówiłem na konferencji pomeczowej – zwłaszcza ostatnia tercja boiska. Musimy zagrać po prostu odważniej, zaatakować większą liczbą zawodników, posyłać częściej piłkę w pole karne przeciwnika i zagrażać jego bramce. Wiadomo, mierzymy się z zespołem, którego bilans jest naprawdę imponujący, jeżeli chodzi o bramki stracone. Ta defensywa naprawdę wygląda solidnie. Bronią bardzo mocno, bardzo agresywnie, natomiast poszukamy swoich szans w ataku, zwłaszcza bocznymi sektorami. Tak jak powiedziałem, musimy zagrać zdecydowanie odważniej niż w poprzednich meczach, jeżeli chodzi właśnie o atakowanie.

Ostatnie wyniki ułożyły się tak, że zapas punktowy Wisły nad ostatnimi drużynami niepokojąco się kurczy. Czy wpływa to na nerwowość i nastroje w szatni?

- Na pewno po ostatniej kolejce ten bilans skurczył się z siedmiu punktów do sześciu. Gdzieś po drodze pogubiliśmy bardzo łatwo punkty. Chcieliśmy walczyć o coś więcej w tym sezonie, natomiast strata punktów w głupi sposób w niektórych meczach powoduje, że teraz musimy się skupić na naprawdę mocnej walce o utrzymanie. Czy jest nerwowość? Myślę, że ten zespół już od paru sezonów walczy o utrzymanie, więc przywykł do tej naprawdę ciężkiej atmosfery, takiej z ciążącym balastem, i myślę, że i tym razem poradzi sobie z tą sytuacją i wyjdziemy z niej obronną ręką.

Czy w meczu z Pogonią Szczecin rozważa Pan wystawienie innego młodzieżowca niż Dawid Kocyła?

- Rozważam różne warianty i tak – rozważam to.

Ostatnio pytałem trenera Lechii Gdańsk Piotra Stokowca o opinię na temat siły Pogoni Szczecin. Wymienił przede wszystkim Akademię Piłkarską tego klubu, w której szkolona jest zdolna młodzież. A co Pana zdaniem jest siłą klubu ze Szczecina?

- Na pewno podpisałbym się pod słowami Piotra Stokowca – to się rzuca na pierwszy rzut oka. Natomiast też nie jestem wewnątrz. Nie jestem, że tak powiem, znawcą tematu. Nie orientuję się zbyt mocno, jeżeli chodzi o tematy Pogoni Szczecin, więc nie chciałbym tutaj czegoś pominąć.

Jak wygląda sytuacja zdrowotna w Pana zespole przed starciem z Pogonią?

- Wygląda coraz lepiej. Zawodnicy, którzy mieli problemy, dochodzą do zdrowia i dyspozycji. Cieszy mnie, że zdrowy jest Piotr Pyrdoł i wzmocniona będzie rywalizacja o pozycję młodzieżowca numer jeden w Wiśle Płock. Walczymy z czasem, jeżeli chodzi o Rafała Wolskiego. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało, jeżeli chodzi o ten mecz. Cały sztab medyczny mocno pracuje, żeby Rafał wystąpił w tym meczu.

Czy według trenera jest szansa, że Airam Cabrera zagra w tym sezonie mecz od 1. minuty?

- Nie wiem. Jest jakaś szansa, ale czy duża – nie mam pojęcia. Airam po kolejnym urazie już jest prawie zdrowy, ale też, żeby uzyskać odpowiednią dyspozycję, potrzeba jednak paru tygodni na ciężką pracę, więc ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie.

Jest Pan związany kontraktem z Wisłą Płock do 30 czerwca. Czy toczą się może rozmowy z trenerem dotyczące ewentualnego przedłużenia kontraktu i pozostania w Wiśle na kolejny sezon?

- Ja już podjąłem decyzję. Z końcem tego sezonu odchodzę z Wisły Płock.

Panie trenerze, kibice w Internecie zorganizowali akcję poparcia dla Giorgiego Merebaszwilego. Czy Gruzin jest zdrowy? Dlaczego gra tak mało? Jaka jest przyczyna jego nieobecności? Wydaje się, że to zawodnik, który mógłby nieco rozruszać ofensywę.

- Fantastyczna akcja kibiców. Jestem bardzo zadowolony. Może to wyzwoli większą jeszcze ambicję i determinację u Giorgiego i pozytywnie go natchnie. Natomiast, jeżeli chodzi o skrzydłowych, to sprawa jest z mojej strony jasna – mamy pięciu skrzydłowych, jest Mateusz Szwoch, Dawid Kocyła, Gjertsen, Susnjara, do zdrowia wrócił Piotrek Pyrdoł… Niestety, nie mogę wziąć samych skrzydłowych na mecz, muszę zabezpieczyć inne pozycje. Wybrałem tych zawodników, bo widzę ich na co dzień, widzę, jak trenują, jak funkcjonują w szatni i staram się jak zwykle wybrać optymalnie tak, żeby było jak najlepiej dla zespołu.

Za nadesłane pytania dziękujemy panu Michałowi Kublikowi z Radiomixx.pl, panu Michałowi Wiśniewskiemu z Portalu Płock, pani Joli Marciniak z Polskiej Agencji Prasowej i panu Piotrowi Skorbowi.