Konsultacje w akademii Wisły Płock

W listopadzie Wisła Płock zaprosiła na konsultacje wielu zawodników z całej Polski. Po rozegraniu rundy jesiennej młodzi piłkarze zaprezentowali się na tle rówieśników, a im poczynaniom bacznie przyglądali się dyrektorzy i trenerzy naszego klubu.

Konsultacje szkoleniowe zostały zaplanowane na dni od 20 do 28 listopada, a każdy dzień dotyczył innej kategorii wiekowej naszej akademii, kolejno od U-12 do U-19. Ponadto dodatkowy dzień dla rocznika 2007 jest jeszcze przewidziany na początek grudnia, co jest efektem przedłużonej rundy jesiennej Centralnej Ligi Juniorów do lat siedemnastu.

- Przegląd zawodników, jaki przeprowadziliśmy, był dla nas niezwykle istotny i planowaliśmy go już przed startem rundy jesiennej. Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim naszym skautom i dyrektorowi Arkadiuszowi Stelmachowi na czele. Wykonali bardzo dobrą pracę. Na samym początku, gdy objąłem stanowisko dyrektora akademii, ustaliliśmy wspólnie, jak chcemy, żeby nasza współpraca przebiegała i do tej pory idzie to w dobrym kierunku. Zawodnicy, którzy zostali wytypowani do zaproszenia i przyjazdu prezentowali oczekiwany przez nas poziom, z czego byliśmy bardzo zadowoleni. Kilku z nich wybijało się ponad grupę, dzięki czemu widać dobrą pracę wykonywaną w ich klubach. A chciałbym podkreślić, że większość klubów, z których przyjechali zawodnicy, to mniejsze ośrodki. Tym bardziej należą im się słowa uznania za rozwijanie zawodników. Obraliśmy pewien kierunek współpracy z działem skautingu i wierzę, że trzymając się tego planu, będziemy sukcesywnie podnosili jakość naszych drużyn i zawodników - powiedział dyrektor akademii Bartłomiej Kondracki.

Na konsultacje zostało w sumie zaproszonych ponad trzystu zawodników z kilkudziesięciu mniejszych bądź większych klubów z całej piłkarskiej Polski, choć największy nacisk został położony na okolice miasta. Stąd też w Płocku nie mogło oczywiście zabraknąć reprezentantów naszych klubów partnerskich, jak Stoczniowiec Płock, FEA Gostynin, Ożarowianka Ożarów Mazowiecki, czy AP Ciechanów.

- Dziękuję za współpracę dyrektorom i trenerom, którzy znakomicie zorganizowali czas w Płocku przyjezdnym. Cieszę się, że tak wiele klubów wyraziło zgodę na przyjazd zawodników. Zależy nam, żeby budować z innymi podmiotami dobre i zdrowe relacje. Należą im się także duże brawa za wyszkolenie jakościowych zawodników. Takie testy to też zawsze szansa dla danego klubu na rozeznanie się, na jakim poziomie względem kraju jest jego zawodnik, więc myślę, że wszystkie strony mogą z tego coś pozytywnego dla siebie wyciągnąć. Szacunek dla każdego, kto zjawił się w Płocku, bo doceniamy fakt, iż było to także poświęcenie dla opiekunów i trenerów - dodał dyrektor do spraw skautingu młodzieżowego Arkadiusz Stelmach. - Ze szkoleniowcami akademii staraliśmy się nie oceniać tego, czy zawodnik gra dobrze, czy źle. Skupialiśmy się na pojedynczych zachowaniach i cechach, ponieważ przy jednodniowych testach rolę odgrywa dyspozycja dnia, więc jest to pewne utrudnienie i dla zawodników, i dla obserwatorów. Praktycznie każdy, kto do nas przyjechał, potwierdził zapowiedzi i będzie dalej monitorowany. W ten sposób przejdę do braw dla skautów, którzy na przestrzeni miesięcy wykonali kawał dobrej roboty. Liczba rekomendacji poszła w parze z jakością. Być może w przyszłości wzmocnią nas kolejni zawodnicy, którzy podniosą poziom drużyn ze swoich kategorii wiekowych.

Zawodnicy ze swoimi opiekunami lub trenerami po przyjeździe na ORLEN Stadion udawali się do sali konferencyjnej, gdzie czekała na nich prezentacja, mająca na celu przybliżenie schematu pracy i organizacji w akademii Wisły Płock. Następnie po części teoretycznej młodzi piłkarze mogli już przejść do szatni, aż w końcu udać pod boisko kryte halą pneumatyczną. Po przejściu testów motorycznych w końcu można było przejść do głównego punktu programu każdego ze spotkań, czyli gier wewnętrznych na bocznym boisku B2. Po ostatnim gwizdku nadszedł natomiast czas na rozmowy indywidualne ze sztabami trenerskimi.

- Muszę przyznać, że w porównaniu poprzednich miniona konsultacja szkoleniowa była na bardzo wysokim poziomie. W każdym roczniku trafiło się kilku zawodników, którzy mogliby trafić do naszego klubu i podnieść jakość naszego środowiska. Dzięki takim konsultacjom mamy możliwość uzupełnienia naszych składów, porównania naszych zawodników na tle innych i przede wszystkim szanse pokazania tego, czym się zajmujemy na co dzień. Oczywiście chcielibyśmy, aby transferów do akademii było jak najmniej, dlatego bardzo dbamy o prace w najmłodszych pionach, ale mamy świadomość, że żeby równać się z najlepszym akademiami w Polsce, powinniśmy też mieć zawodników z zewnątrz, którzy muszą być dwa razy lepsi od miejscowych, aby trafić do naszego klubu. Reasumując, jestem bardzo zadowolony z przebiegu wszystkich konsultacji, bo to daje nam możliwości nawiązywania nowych kontaktów, wymiany poglądów i nawiązywania współpracy z innymi klubami. Nasza otwartość wynika z tego, że jesteśmy pewni tego, co robimy i nie boimy się rozmawiać o piłce - przyznał wicedyrektor akademii i trener Mateusz Lewandowski.

Dwa dni spośród przedostatniego tygodnia listopada zostały przeznaczone dla utalentowanych golkiperów z roczników od 2007 do 2010. Oni pod okiem koordynatora pionu bramkarskiego i trenera Jacka Skrzyńskiego odbyli testy stricte bramkarskie.

- Podzieleni na dwie grupy golkiperzy odbywali treningi na obiektach przy Łukasiewicza 34. Oprócz treningów bramkarskich młodzi golkiperzy wzięli udział w testach motorycznych, gdzie zostali poddani próbom szybkościowym, skocznościowym oraz mobilności. Całość została zakończona zajęciami gimnastycznymi. Młodzi bramkarze wypadli bardzo obiecująco w naszym klubie i kilku z nich będzie mogło liczyć na kolejne zaproszenia w najbliższym czasie - podsumował Jacek Skrzyński.