Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Korona na celowniku!

 

Po powrocie do grona najlepszych długo nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na Koronę Kielce. Co prawda w sezonie 2016/2017 zawodnicy Wisły Płock w sumie trzykrotnie zmuszali do kapitulacji Macieja Gostomskiego i Michala Peškovicia, ale po stronie punktów w konfrontacjach z ekipą z województwa świętokrzyskiego cały czas widniała liczba zero. Sytuacja nie zmieniła się po kolejnym starciu Nafciarzy z Koroną w Kielcach, w którym mimo znacznej przewagi niebiesko-biało-niebiescy ponownie musieli obejść się smakiem. Zmiany przyniósł dopiero rok 2018 i dwie konfrontacje na Stadionie im. Kazimierza Górskiego.

10 marca Wisła za sprawą bramek Damiana Byrtka i Giorgiego Merebashviliego po raz pierwszy od sezonu 2008/2009 Nafciarze ograli Koroniarzy. Historia powtórzyła się 13 maja w grupie mistrzowskiej, gdzie już po 45. minutach płocczanie prowadzili 3:0, a ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:1. Wówczas na listę strzelców wpisali się: José Kanté - dwukrotnie, Kamil Biliński oraz Nico Varela.

Ze wspominanych strzelców przeciwko Koronie w Wiśle cały czas są Mereba, Byrtek oraz Varela, którzy w najbliższy piątek na pewno chcieliby poprawić swoje bramkowe osiągnięcia w LOTTO Ekstraklasie. Grono zawodników, którzy przeciwko kielczanom trafiali do siatki jest jednak w Płocku nieco większe i liczy łącznie osiem nazwisk. Oprócz wspomnianej trójki z goli w starciach starciach ze Scyzorami cieszyli się również: Semir Štilić, Ricardinho, Adam Dźwigała, Mateusz Szwoch oraz Marcin Warcholak.

Dwóch z nich: Ricardinho i Szwoch to właśnie przeciwko Koronie notowało swoje pierwsze trafienia w polskiej ekstraklasie, a trzech kolejnych: Warcholak, Byrtek oraz Varela, póki co kończyło strzelać. Brazylijczyk w potyczce z kielczanami rozegranej 1 września 2012 zapewnił zwycięstwo Lechii Gdańsk (1:0) w swoim drugim występie na najwyższym szczeblu, a Mateusz 24 lutego 2017 wyprowadził Arkę Gdynia na prowadzenie 2:1, w spotkaniu zakończonym wynikiem 4:1. Jako pierwszy z obecnych Nafciarzy do kieleckiej siatki piłkę skierował jednak Štilić, który w ostatniej kolejce sezonu 2010/2011 otworzył wynik rywalizacji Lecha z Koroną (4:0).

Być może w najbliższe piątkowe popołudnie któryś z zawodników się przełamie lub powtórzy wcześniejszy wyczyn. W naszych szeregach jest bowiem kilku graczy bez trafienia w ekstraklasie, jednak nie ważne kto miałby zdobywać bramki, najważniejsze są trzy punkty!

 

Zobaczcie trafienia Nafciarzy przeciwko Koronie Kielce:





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni