Kto w przeszłości strzelał Górnikowi?
Ostatnie zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze zapewnił nam 8 kwietnia 2006 roku Ireneusz Jeleń. Ponad trzy lata później - 11 listopada 2009 ostatnią bramkę w starciach z czternastokrotnym mistrzem Polski zdobył dla Wisły Łukasz Masłowski, pełniący dzisiaj w klubie funkcję dyrektora sportowego. Którzy zawodnicy z obecnej kadry Nafciarzy również mogą pochwalić się strzeleniem gola w pojedynku z zabrzanami?
W poprzednim spotkaniu z Górnikiem żaden z Wiślaków nie znalazł drogi do siatki rywali. Liczymy, że w najbliższym meczu ulegnie to zmianie. Tym bardziej, że kilku piłkarzy z obecnej kadry ma doświadczenie we wpisywaniu się na listę strzelców przeciwko ekipie z Roosevelta 81. Takich graczy w drużynie Jerzego Brzęczka jest aż sześciu.
Od 2011 co roku przynajmniej jeden z nich widniał jako zdobywca bramki w rywalizacji z Górnikiem. 7 maja 2011 jako pierwszy Sebastiana Nowaka pokonał Semir Štilić. Szczególny pod względem strzelania goli zabrzanom - także dla Bośniaka - był rok 2014. 30 marca "rozpoczął go" Adam Dźwigała, wykorzystujący błąd Grzegorza Kasprzika, a "zakończył" właśnie Štilić, trzykrotnie zmuszający Pāvelsa Šteinborsa do kapitulacji. Doświadczony rozgrywający najbardziej lubi grać z Lechią Gdańsk (6 bramek), ale stając naprzeciwko Górników również radził sobie bardzo dobrze, o czym świadczą w sumie cztery sztychy na jego koncie.
3 września 2012 i 3 marca 2013 swoje trzecie występy w ekstraklasie zanotowali odpowiednio Dominik Furman i Adam Dźwigała. Co ciekawe, obaj uwiecznili je debiutanckimi trafieniami. 20-letni wówczas Furman cieszył się z gola w potyczce z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a niespełna 18-letni Dźwigała z Górnikiem Zabrze. Dominik dwa tygodnie później rywalizował jednak także z Górnikiem i fantastycznym uderzeniem z dystansu zupełnie zaskoczył Łukasza Skorupskiego. Od pokonania będącego obecnie golkiperem włoskiej AS Romy Skorupskiego strzelanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym rozpoczął również wspominany Dźwigała.
Jedni od strzelania Górnikowi zaczynali, a inni kończyli. 25 kwietnia 2015 Łotysz Šteinbors po raz kolejny był zmuszony do wyciągania futbolówki z własnej siatki. Swoją ostatnią - jak dotąd - bramkę w elicie zdobył wtedy Maksymilian Rogalski. Nieco ponad rok później bramki zabrzan ponownie strzegł z kolei Kasprzik, ale nie miał on nic do powiedzenia przy fenomenalnym strzale Kamila Bilińskiego.
Był już Nowak, Kasprzik, Skorupski oraz Šteinbors, więc czas na Tomasza Loskę. Bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski "na rozkładzie", ma jak na razie jedynie... jego kolega z kadry Konrad Michalak. 12 kwietnia 2017 jako zawodnik Zagłębia Sosnowiec, szybki skrzydłowy wiedział jak zachować się w sytuacji sam na sam i pewnie ją wykorzystał.
Większość z tych trafień była szczególnej urody. Zresztą zobaczcie i oceńcie sami.
Michal Stawowiak / 400mm.pl