Kwiecień należy do Urygi

Tylko trzech piłkarzy w kwietniu 2018 zdobyło więcej bramek niż obrońca Wisły Płock Alan Uryga, który odkąd zaczął strzelać trafia do siatki co 77 minut! Lepszym bilansem w czwartym miesiącu roku mogą pochwalić się jedynie: napastnik liderującego Lecha Poznań - Christian Gytkjaer, król strzelców poprzednich rozgrywek Marcin Robak ze Śląska Wrocław oraz Portugalczyk Flávio Paixão z Lechii Gdańsk.

Wspomniana trójka snajperów w kwietniu czterokrotnie pokonywała bramkarzy rywali. Zadanie Gytkjaera, Robaka oraz Paixão było jednak znacznie łatwiejsze niż wyczyn Urygi, który w przeciwieństwie do pozostałych jest defensorem. Nie można zapomnieć, że trzy bramki na koncie w tym okresie mają również dwaj inni atakujący Igor Angulo z Górnika Zabrze i Krzysztof Piątek z Cracovii. Trzy gole Alana to wyrównanie wyniku najskuteczniejszego stopera Wisły w poprzedniej kampanii Przemysława Szymińskiego.

Pozostając w temacie sezonu 2016/2017 zdobycz Uryga była dziewiątą odnotowaną przez obrońcę w bieżących rozgrywkach, co już teraz jest lepszym wynik niż ostatnio. Szymiński, Kamil Sylwestrzak, Tomislav Božić i Damian Byrtek rok temu ligowe zmagania kończyli z ośmioma bramkami, a Uryga, Igor Łasicki, Byrtek i Arkadiusz Reca mają z kolei dziewięć. Uryga i Reca to natomiast dwaj z trzech zawodników Nafciarzy, którzy jako jedyni z Wiślaków wpisywali się na listę strzelców od 18 marca. Trzecim jest Semir Štilić, którego pod względem asyst w Zabrzu dogonił Dominik Furman. 25-letni pomocnik w 45. minucie idealnie dośrodkował piłkę w pole karne wprost do Urygi, który uderzeniem głową zaskoczył Tomasza Loskę. 

Siedem ostatnich podań na koncie Furmana pozwala mu wspólnie ze Štiliciem oraz czterema innymi zawodnikami: Carlitosem, Darko Jevticiem, Łukaszem Wolsztyńskim oraz Arvydasem Novikovasem - na zajmowanie drugiej pozycji w klasyfikacji asyst LOTTO Ekstraklasy za Rafałem Kurzawą.

Skuteczna gra pod bramką zabrzan i dobra gra w defensywie pozwoliły, aby Thomas Dähne po raz czwarty w Wiśle zachował czyste konto. To w połączeniu z trafieniem Urygi dało Nafciarzom pierwsze zwycięstwo w Zabrzu od blisko 15 lat! Gdy poprzednio płocczanie triumfowali w Zabrzu w naszych szeregach pierwszy sezon rozgrywał Ireneusz Jeleń. Pełna pula punktów zgarnięta na Górnym Śląsku sprawiła, że od czasu awansu do elity latem 2016 roku w najwyższej klasie rozgrywkowej swój dorobek poprawiliśmy o równo 100 punktów! 

Jednocześnie cały czas drużyna trenera Brzęczka w rundzie wiosennej punktuje najlepiej ze wszystkich (23 punkty), co jest najlepszą motywacją do tego, aby w pozostałych meczach w Płocku w grupie mistrzowskiej z: Zagłębiem Lubin (sobota, 28 kwietnia, godz. 15:30), Lechem Poznań (sobota, 5 maja, godz. 20:30) oraz Koroną Kielce (niedziela, 13 maja, godz. 18:00) licznie stawić się na trybunach Stadionu im. Kazimierza Górskiego, przy ul. Łukasiewicza 34 i dopingować zespół w walce o kolejne ekstraklasowe punkty.

*****

LICZBY MECZU Z GÓRNIKIEM ZABRZE

3 - gola w czwartym kolejnym meczu strzelił Alan Uryga. Jak wyliczyli statystycy z portalu ekstrastats.pl od tego czasy zdobywa bramkę co 77 minut. Trzy asysty w czasie czterech ostatnich pojedynków zanotował z kolei Dominik Furman.

Alan Uryga 1. gola w Ekstraklasie strzelił w 104. występie. Od tego czasu zdobywa bramkę średnio co 77 minut. #GÓRWPŁ

— EkstraStats (@EkstraStats) 21 kwietnia 2018

4 - czyste konto w jedenastym występie dla Wisły zanotował w sobotę Thomas Dähne, który swoimi interwencjami walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Górnikiem.

7 - asystę w sezonie w Zabrzu zaliczył Dominik Furman, który tym samem dogonił pod tym względem Semira Štilicia i od teraz obaj pomocnicy wspólnie przewodzą temu klubowemu zestawieniu. W klasyfikacji ligowej - wspólnie z czterema innymi zawodnikami - są ex aequo drudzy za Rafałem Kurzawą (13 asyst).

8 - trafień w pięciu ostatnich spotkaniach padło łupem zawodników Wisły. Na listę strzelców w tym czasie wpisało się jednak tylko trzech zawodników Nafciarzy: Alan Uryga (3 bramki), Arkadiusz Reca i Semir Štilić (po 2 bramki) oraz gracz Wisły Kraków - Tomasz Cywka.

9 - bramek w sezonie 2017/2018 zdobyli dla Wisły obrońcy. To stanowi obecnie 20 procent bilansu bramkowego płocczan i jest lepszym rezultatem niż rok temu, gdzie 8 bramek stanowiło 16 procent całości.

15 - lat bez miesiąca czekali Nafciarze na wygraną w Zabrzu. 21 maja 2003 roku wynik otworzył Marcin Chyła, ale później dwa gole Ireneusza Jelenia załatwiły sprawę. Następnie Wiślacy na terenie Górnika nie potrafili sięgnąć po komplet punktów w sześciu kolejnych meczach, ale to już za nami.

100 - punktów od awansu do LOTTO Ekstraklasy w 2016 roku zdobyli dotychczas piłkarze Wisły Płock. To poza czołową trójką: Legią Warszawa (130 punktów), Jagiellonią Białystok (128) i Lechem Poznań (127) oraz Lechią Gdańsk (102) jest to piąty wynik w lidze.