Liga Narodów: Kazachstan - Gruzja 0:2. 90 minut Mereby!
Dziś o godzinie 16:00 rozpoczęło się w Astanie inauguracyjne, historyczne spotkanie rozgrywane w ramach Ligi Narodów. Będąca gospodarzem reprezentacja Kazachstanu uległa w grupie 1. dywizji D kadrze Gruzji 0:2. W barwach gości od pierwszego do ostatniego gwizdka grał skrzydłowy Wisły Płock - Giorgi Merebashvili.
Pojedynek ten od samego początku nie był toczony w zawrotnym tempie, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Najpierw lekką przewagę osiągnęli gospodarze, ale z czasem do głosu zaczęli już dochodzić Gruzini. W końcu na uderzenie z dystansu zdecydował się Nika Kvekveskiri, lecz dobrze w bramce Kazachów spisał się Nenad Erić. Chwilę potem zespół Merebashviliego wręcz powinien wyjść na prowadzenie. Dobrą akcję przeprowadzili Giorgi Chakvetadze z Giorgim Navalovskim, aż w końcu zmierzającą do pustej bramki futbolówkę w ostatniej chwili wślizgiem wybił jednak jeden z Kazachów. Po pół godzinie gry mieliśmy podobną sytuację, tyle że po drugiej stronie boiska. Źle tor lotu futbolówki ocenił Giorgi Loria, a skorzystać z tego starał się Islambek Kuat. Przed utratą bramki w akrobatyczny sposób uratował Gruzinów Navalovski. Tuż przed przerwą prawym skrzydłem dwa razy ruszył aktywny dziś Mereba, ale jedyne co udało mu się z tego uzyskać to najpierw rzut rożny, a potem rzut wolny i żółtą kartkę dla przeciwnika za faul na nim.
W drugiej części gry coraz większą inicjatywę przejmowała Gruzja, czego dowodem był między innymi zablokowany w ostatniej chwili strzał Giorgiego, który otrzymał dobre podanie od znanego z polskich boisk Vako Qazaishviliego. W końcu, po ponad godzinie gry, podopiecznym Vladimira Weissa udało się wyjść na prowadzenie. Chakvetadze znalazł się na skraju pola karnego i zdecydował się na taki strzał, przy którym Erić nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Kilka minut potem mieliśmy już 2:0 dla gości. Akcję dobrze wyprowadził strzelec pierwszego gola w Lidze Narodów. Następnie zagrał do Qazaishviliego, a jego strzał niefortunnie do własnej bramki skierował Sergiy Maly. Po tej sytuacji reprezentacja Wiślaka spokojnie kontrolowała przebieg spotkania i ostatecznie dowiozła upragnione trzy punkty do końca meczu.
Kolejne spotkanie Gruzini rozegrają już niedługo, bo w niedzielę 9 września. O 18:00 podejmą w Tbilisi reprezentację Łotwy.
Kazachstan - Gruzja 0:2 (0:0)
0:1 - Giorgi Chakvetadze 69'
0:2 - Sergiy Maly (sam.) 74'
Kazachstan: 1. Nenad Erić - 21. Abzal Beysebekov, 4. Evgeni Postnikov, 2. Sergiy Maly, 18. Dmitri Shomko - 10. Georgi Zhukov, 9. Bauyrzhan Islamkhan (81', 19. Baktiyor Zaynutdinov), 5. Islambek Kuat (76', 15. Baurzhan Turysbek), 7. Serikzhan Muzhikov, 14. Roman Murtazayev (89', 17. Yerkebulan Seydakhmet) - 13. Aleksey Shchetkin.
Gruzja: 1. Giorgi Loria - 2. Oto Kakabadze, 5. Solomon Kverkvelia, 4. Guram Kashia, 22. Giorgi Navalovski - 17. Giorgi Merebashvili, 6. Nika Kvekveskiri, 7. Jaba Kankava - 8. Vako Qazaishvili (84', 3. Davit Khotchovala), 11. Giorgi Qvilitaia (65', 21. Vako Gvilia), 18. Giorgi Chakvetadze (75', 12. Tornike Oqriashvili).
Żółte kartki: Kuat - Navalovski.
Sędziował: Halil Umut Meler (Turcja).
fot. Georgian Football Federation