Marazas: To dla mnie ogromny zaszczyt

O meczu z Pogonią Szczecin, swoich początkach w Wiśle Płock, pomocy ze strony rodaka Titasa Milasiusa, dotychczasowych występach, a także wyróżnieniach oraz powołaniu do pierwszej reprezentacji Litwy porozmawialiśmy ze skrzydłowym Nafciarzy - Justinasem Marazasem.

Jak skomentujesz spotkanie z Pogonią Szczecin?

Justinas Marazas: - Pierwsza połowa wyglądała naprawdę dobrze. Od początku graliśmy piłką tak jak chcieliśmy, spełniając założenia trenera, dzięki czemu szybko mogliśmy pokusić się o zdobycie bramki. Niestety zabrakło nam trochę szczęścia by wyjść na prowadzenie. W drugiej połowie nasza gra uległa zmianie, traciliśmy sporo drugich piłek, przez co rywale zaczęli dochodzić do groźnych sytuacji. Wierzyliśmy w zwycięstwo do samego końca jednak przegraliśmy przez niewielkie różnice i boiskowe detale.

W Wiśle Płock jesteś już dwa miesiące. Jak odnalazłeś się w nowym klubie?

- W Wiśle Płock czuję się bardzo dobrze. Zdążyłem zaprzyjaźnić się z kolegami w szatni. Jestem zadowolony z zespołu i trenerów, którzy są profesjonalni w tym co robią. Cieszę się z obecności w tym klubie, ponieważ warunki są znakomite, a ja sporo się już nauczyłem.

Czy to, że z drużyną trenuje Twój rodak - Titus Milasius pomaga Ci zaadaptować się w nowym otoczeniu?

- Bardzo się cieszę z faktu, że Titas dołączył do zespołu i możemy wspólnie trenować. Pomaga mi przyzwyczaić się do nowego otoczenia, ponieważ mieszka już w Polsce ponad dwa lata. Mam jeszcze pewne bariery językowe, ale staram się jak najszybciej wszystko nadrobić. Titas dobrze zna polski oraz angielski, przez co jest mi łatwiej w komunikacji, gdy czegoś potrzebuję.

Mimo młodego wieku, szybko wskoczyłeś do wyjściowego składu i od początku zagrałeś z Miedzą, Cracovią i Lechią. Jak oceniasz swoje występy?

- Jestem zadowolony, że trenerzy zaufali mi i dali szansę gry w pierwszej jedenastce. To dla mnie jako młodego piłkarza naprawdę dużo znaczy. Dzięki temu nabrałem jeszcze więcej wiary w swoje umiejętności i chęci do pracy nad samym sobą. Będę starał się pokazać z jak najlepszej strony, by nie zawieźć sztabu oraz kolegów z szatni.

Niedawno zostałeś wybrany młodzieżowcem 2018 roku na Litwie, a następnie otrzymałeś powołanie do reprezentacji Litwy. Co czułeś, gdy dowiedziałeś się o tych wyróżnieniach?

- W ostatnim czasie dostałem powołanie do reprezentacji mojego kraju. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt, że będę mógł zagrać dla Litwy. Na pewno jest to spełnienie moich marzeń. W Trakai miałem bardzo udany sezon. Pokazałem podczas meczów, że chcę grać odważnie i z wielką determinacją staram się walczyć na boisku. Myślę, że to mi pomogło, a trenerzy reprezentacji polubili to we mnie i dadzą mi szansę podczas najbliższego zgrupowania.