Miś wraca na Mazowsze

Krystian Miś został drugim nowym zawodnikiem Wisły Płock, którego transfer do naszego klubu ogłosiliśmy w połowie czerwca, już po powrocie drużyny Jerzego Brzęczka do treningów. Były środkowy lub lewy obrońca Korony Kielce Nafciarzem będzie przez dwa lata, a w podpisanym kontrakcie zawarto również opcję przedłużenia go o dwanaście miesięcy.

Młody defensor urodził się 12 kwietnia 1996 roku w Sycowie na Dolnym Śląsku. I to właśnie w Pogoni Syców, a więc klubie z miasta znajdującego się 60 km od Wrocławia Miś stawiał swoje pierwsze futbolowe kroki. Przez leżący nieopodal rodzinnej miejscowości Opatów i tamtejszy Płomień trafił do drużyny juniorów Śląska Wrocław, a w sezonie 2013/2014 został włączony do drugiego zespołu wrocławian i pod koniec rozgrywek zanotował 4 występy w III lidze. 

Podczas, gdy starsi koledzy z drużyny Tadeusza Pawłowskiego na koniec sezonu 2014/2015 cieszyli się z awansu do europejskich pucharów z czwartego miejsca w ekstraklasie, Krystian miał za sobą ligowy rok gry w III lidze, który kończył z 28 występami (2 150 minut na boisku) i jedną bramką na koncie. Dziesięć trafień więcej w 14 meczach zanotował wówczas... Karol Angielski, który aby być w rytmie meczowym grywał w Śląsku II Wrocław, a dziś obaj zawodnicy spotykają się po raz kolejny, tyle, że w płockiej szatni.

W kolejnym półroczu zagrał natomiast w 18 spotkaniach "dwójki" Śląska, strzelił w nich dwa gole i wiosną wykonał krok wyżej, bowiem udał się na wypożyczenie do drugoligowej Legionovii Legionowo, gdzie trzynaście razy pojawił się na boisku. Następnie zgłosiła się po niego Korona Kielce, która na dwa lata zakontraktowała młodego defensora. Po debiucie w drużynie z województwa świętokrzyskiego, który miał miejsce 9 sierpnia 2016 roku w meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice (1:1, 2:3 w rzutach karnych), długo czekał na swoją kolejną szansę w zespole z Kielc. Dopiero po drugim w karierze wiosennym wypożyczeniu do Legionovii Leginowo (15 występów/2 bramki/1 asysta) na początku sezonu 2017/2018 otrzymał możliwość zaprezentowania swoich umiejętności i zadebiutował w LOTTO Ekstraklasie w spotkaniu 1. kolejki z Zagłębiem Lubin (0:1).

W całych rozgrywkach uzbierał natomiast 10 występów (427 minut): 8 w lidze i 2 w Pucharze Polski, a ostatecznie pobyt w klubie ze Ściegiennego zakończył mając w nogach 120 minut więcej. Więcej spodziewa się zapewne również po przenosinach do Płocka i powrocie na Mazowsze, bowiem w największym polskim województwie radził sobie bez zarzutu.

FOT. DOMINIK BUZE/ 400mm.pl