Młodzieżowcy: Lider bez zmian, ale konkurencja nie śpi

Z wypróbowanych w 2021 roku młodzieżowców byłoby można ułożyć dokładnie jedną jedenastkę, aczkolwiek należy zaznaczyć, że prym wiedli tu zawodnicy ofensywni. Ponownie daleko w tyle konkurentów zostawił Dawid Kocyła, któremu jednak w ostatnim czasie coraz wyraźniej depczą po piętach inni zawodnicy.

Przypomnimy jeszcze dokładne kryteria tego przepisu. Kluby PKO BP Ekstraklasy są zobligowane do tego, by w trakcie ligowego spotkania w ich barwach na boisku przebywał co najmniej jeden piłkarz, który momencie zakończenia danych rozgrywek będzie miał 22 lata lub mniej. W rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski na boisku musi być dwóch takich zawodników. Analizujemy cały miniony rok kalendarzowy, bierzemy więc w tym zestawieniu pod uwagę rundą wiosenną 2020/2021 oraz jesienną 2021/2022 co oznacza, że piłkarze z rocznika 1999, którzy jeszcze w poprzednich rozgrywkach mieli status młodzieżowca, w trwającej kampanii już go utracili. W związku z tym przy kilku zawodnikach bierzemy pod uwagę tylko wiosnę tego roku.

Bezsprzecznym liderem naszego rankingu jest w tym roku ponownie Dawid Kocyła. Skrzydłowy z rocznika 2002 zaliczył 26 występów (1748 minut), zdobył 3 bramki, raz asystował oraz wywalczył 2 rzuty karne. Większość liczb zanotował jednak w poprzednim sezonie, a w obecnym, mimo że zaczynał jako podstawowy młodzieżowiec, obniżył nieco loty i w ostatnich siedmiu meczach zaliczył jedynie 23 minuty z Cracovią, których raczej nie będzie zbyt miło wspominał. Wierzymy jednak, że Dawida spotkały jedynie typowe dla młodego zawodnika wahania formy i już wiosną pokaże nam pełnię swoich możliwości.

Za jego plecami uplasowało się trzech zawodników z rocznika 2003, z których każdy miał w pewnym momencie „swoje 5 minut”. A skoro już o minutach mowa, najwięcej zaliczył ich Marcel Błachewicz – 488. Zawodnik, który dotychczas występował jedynie w Centralnej Lidze Juniorów w barwach Escoli Varsovia i zasilił nasz zespół przed startem tego sezonu, zadebiutował w deszczowym meczu z Zagłębiem Lubin (20 sierpnia), w dodatku od razu w wyjściowej jedenastce. Później oglądaliśmy go jeszcze 5 razy (4 razy w „podstawie”) – ostatni raz z Górnikiem Zabrze 2 października. Niewiele mniej, bo 485 minut w 8 spotkaniach rozegrał Fryderyk Gerbowski. Ściągnięty z Escoli przed startem poprzednich rozgrywek pomocnik dotychczas występował w czwartoligowych rezerwach i stosunkowo długo czekał na swoją szansę, ale potem przebojem wdarł się do pierwszej drużyny Nafciarzy. Jego debiut nastąpił w ostatnich minutach meczu ze Śląskiem Wrocław (26 września), a później na boisku widzieliśmy go jeszcze 7 razy, w tym 5 razy w pierwszej jedenastce. Ostatnim zawodnikiem ze wspomnianego trio jest Radosław Cielemęcki, który dołączył do nas przed startem obecnego sezonu. Cielu zadebiutował w końcówce spotkania ze swoim byłym klubem – Legią Warszawa – i był nawet bliski zdobycia wyrównującego gola (jego strzał odbił się od poprzeczki). Łącznie zaliczył 9 występów (311 minut), a na pierwszą (i na razie jedyną bramkę) czekał do 20 listopada, kiedy pokonał bramkarza Warty Poznań.

Następne w kolejności trio to zawodnicy, którzy w obecnym sezonie stracili już status młodzieżowca. Są nimi Mateusz Lewandowski (11 występów, 296 minut), Bartłomiej Gradecki (1 występ, 90 minut, czyste konto) oraz Piotr Pyrdoł (8 występów, 88 minut). Z nich jedynie Gradecki zdołał rozegrać pełny mecz. Warto wspomnieć, że Pyrdoł stracił część rundy wiosennej 2020/21 z powodu złamania nogi, którego nabawił się w pierwszym meczu po zimowej przerwie z Zagłębiem Lubin. W obecnym sezonie, już nie jako młodzieżowiec, występuje na wypożyczeniu w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn, gdzie ma szansę mierzyć się z Lewandowskim, który na tej samej zasadzie zasilił Koronę Kielce. Gradecki z kolei w obecnym sezonie 3 razy stawał między słupkami pierwszego zespołu.

Bardzo ciężkie przetarcie na ekstraklasowych boiskach miał Kacper Rogoziński. Skrzydłowy z rocznika 2001 zadebiutował 20 lutego w Warszawie w meczu z Legią (2:5), gdzie sprokurował karnego, obejrzał żółtą kartkę i, niejako na osłodę, zaliczył asystę przy golu Filipa Lesniaka. Później trener Sobolewski dał mu jeszcze szansę w końcówce meczu następnej kolejki z Wisłą Kraków, a następnie Rogoziński występował jedynie w rezerwach, gdzie w rundzie jesiennej 21/22 był ważnym ogniwem zespołu trenera Brzozowskiego.

Do ostatniej kolejki poprzedniego sezonu na debiut czekał pozyskany na wiosnę Bartosz Zynek (2002). Wówczas w meczu z Zagłębiem Lubin zmienił Dawida Kocyłę w 75. minucie i zdążył jeszcze obejrzeć żółtą kartkę. Rundę jesienną niestety stracił przez kontuzję. Pierwszy mecz w PKO Bank Polski Ekstraklasie ma również za sobą wyróżniająca się postać drużyny rezerw. Mowa tu o Dawidzie Krzyżańskim, który w meczu z Wartą Poznań w 77. minucie zastąpił Radosława Cielemęckiego i podobnie jak Zynek obejrzał żółty kartonik. 20-latek był już w końcówce poprzedniego sezonu zgłoszony do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak wówczas przydarzyła mu się kontuzja.

Najmniej minut spośród młodzieżowców ma na koncie 16-letni Tomasz Walczak – jedynie 10 w dwóch występach. Ten młodziutki napastnik przywitał się jednak z seniorską piłką w najlepszy możliwy sposób. Pod koniec pucharowego starcia z Koroną Kielce (22 września) zdołał obrócić się z piłką w asyście dwóch obrońców i „zapakować pod ladę”. Walczak ciesząc się z gola zdjął koszulkę, za co został ukarany żółtą kartką.

Swojej szansy w 2021 roku nie doczekali się: Igor Drapiński (2004, podstawowy obrońca drużyny rezerw), Aleksander Pawlak (2001, jesienią wypożyczony do Stomilu Olsztyn), Michał Oczkowski (2000, bramkarz pozyskany latem z Zawiszy Bydgoszcz), Karol Szymkowiak (2000, bramkarz, wiosną wypożyczony z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski) i Adrian Szczutowski (2000, wiosną wypożyczony do Stomilu Olsztyn, jesienią do Stali Mielec).

Warto dodać, że Kocyła, Błachewicz, Gerbowski i Walczak otrzymali w 2021 roku powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski.

MŁODZIEŻOWCY:

Dawid Kocyła (’02) – 26 występów (1748 minuty), 3 bramki, 1 asysta, 5 żółtych kartek, 2 wywalczone rzuty karne, 1 bramka samobójcza

Marcel Błachewicz (’03) – 6 występów (488 minut)

Fryderyk Gerbowski (’03) – 8 występów (485 minut), 2 żółte kartki

Radosław Cielemęcki (’03) – 9 występów (311 minut), 1 bramka, 3 żółte kartki, 1 czerwona (z dwóch żółtych)

Mateusz Lewandowski (‘99)* – 11 występów (296 minut)

Bartłomiej Gradecki (‘99)* – 1 występ (90 minut), czyste konto

Piotr Pyrdoł (’99)* – 8 występów (88 minut)

Kacper Rogoziński (’01) – 2 występy (60 minut), asysta, żółta kartka

Bartosz Zynek (’02) – 1 występ (15 minut), żółta kartka

Dawid Krzyżański (’01) – 1 występ (13 minut), żółta kartka

Tomasz Walczak (’05) – 2 występy (10 minut), 1 bramka, żółta kartka

Igor Drapiński (’04), Aleksander Pawlak (’01), Michał Oczkowski (’00), Karol Szymkowiak (’00), Adrian Szczutowski (’00) – bez występów