Nafciarze lepsi od lidera!
W meczu 30. kolejki LOTTO Ekstraklasy Wisła Płock pokonała dotychczasowego lidera tabeli Jagiellonią 3:1 (2:0). W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Reca, a w drugiej Semir Štilić. Zwycięstwo w Białymstoku pozwoliło Nafciarzom awansować na czwarte miejsce po rundzie zasadniczej!
Sobotnie spotkanie w Białymstoku rozpoczęło się z blisko dziesięciominutowym opóźnieniem. Nie przeszkodziło to jednak obu zespołom w stworzeniu dobrego widowiska. Gospodarze od pierwszych minut zaatakowali wysokim pressingiem, ale wynik szybko otworzyli Wiślacy. W 9. minucie bramkę na 1:0 dla drużyny Jerzego Brzęczka zdobył Arkadiusz Reca, który z bliska skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Semira Štilicia i biernej postawie kryjącego go przy tym stałym fragmencie Łukasza Burligi. Chwilę wcześniej niecelny strzał zza pola karnego oddał ex-Nafciarz Piotr Wlazło, a w 15. minucie po wrzutce ze stojącej piłki były trochę zamieszania w naszym polu karnym. Niewiele potem Alan Uryga świetnie zablokował z kolei próbę strzału Martina Pospíšila.
W 22. minucie Ivan Runje w widowiskowy sposób zastopował kontratak gości, gdy nie pozwolił, aby futbolówka od Konrada Michalaka trafiła do Nico Vareli, a po upływie niespełna trzech minut Jagiellończycy ofiarnie zatrzymali uderzenia José Kanté i Štilicia. Po drugim z nich piłkę w narożniku boiska ustawił tym razem Dominik Furman i dokładnie dośrodkował wprost na głowę Recy, który po raz drugi zaskoczył Mariusza Pawełka! Po drugim golu dla płocczan miejscowi długo prowadzili grę i starali się budować ataki pozycyjne, natomiast przyjezdni szukali okazji do wyjścia z błyskawicznym kontratakiem. Przed przerwą graczom lidera LOTTO Ekstraklasy dwukrotnie udało się zagrozić Thomasowi Dähne, lecz ani Arvydas Novikovas, ani Przemysław Frankowski nie zdołali pokonać niemieckiego golkipera niebiesko-biało-niebieskich.
Jako pierwsi po zmianie stron szansę na podwyższenie prowadzenia stworzyli piłkarze Wisły. Reca popędził lewym skrzydłem i płasko zacentrował w "szesnastkę", gdzie czyhał Kanté, ale reprezentant Gwinei niestety został powstrzymany przez defensorów białostoczan. W odpowiedzi Guilherme popisał się dobrą wrzutką do Frankowskiego, który główkując uderzył obok bramki. W 54. minucie Jaga zdobyła jednak bramkę kontaktową. Pospíšil idealnie przymierzył z dystansu i Dähne był bez szans. Po złapaniu kontaktu gra bardziej się ożywiła i obie strony miały swoje sytuacje. Najpierw z około 20. metrów kąśliwie uderzał Varela, następnie centrostrzał Furmana był naprawdę blisko powodzenia, a Frankowski przestrzelił z linii pola karnego.
W 72. minucie Pospíšil ponownie chciał trafić do siatki, ale tym razem z podobnej odległości kopnął w środek bramki, gdzie czekał pewnie interweniujący Dähne. Pięć minut później do akcji oskrzydlającej podłączył się bardzo aktywny dziś Reca, który zagrał do rezerwowego Oskara Zawada. Młody napastnik podał z kolei do Štilica, a bośniacki rozgrywający Nafciarzy precyzyjnym strzałem zadał gospodarzom kolejny cios! Cios, który okazał się ostatnim wyprowadzonym przez Wiślaków, choć przed końcem Varela i Zawada mieli doskonałe okazje, aby jeszcze zwiększyć rozmiary, jak się ostatecznie okazało wygranej na wagę zajęcia czwartego miejsca po rundzie zasadniczej!
Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 1:3 (0:2)
0:1 - Arkadiusz Reca 9'
0:2 - Arkadiusz Reca 26'
1:2 - Martin Pospíšil 54'
1:3 - Semir Štilić 77'
Jagiellonia Białystok: 81. Mariusz Pawełek - 8. Łukasz Burliga (46, 20. Jakub Wójcicki), 17. Ivan Runje, 5. Nemanja Mitrović, 12. Guilherme - 6. Taras Romanczuk, 23. Piotr Wlazło (56, 11. Roman Bezjak) - 21. Przemysław Frankowski, 26. Martin Pospíšil, 9. Arvydas Novikovas - 28. Karol Świderski (77, 10. Dejan Lazarević).
Wisła Płock: 30. Thomas Dähne - 20. Cezary Stefańczyk, 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 9. Arkadiusz Reca - 4. Damian Szymański, 8. Dominik Furman - 77. Konrad Michalak, 23. Semir Štilić (83, 6. Damian Rasak), 7. Nico Varela (86, 17. Damian Byrtek) - 29. José Kanté (65, 16. Oskar Zawada).
Żółte kartki: Burliga, Wlazło, Guilherme, Novikovas, Romanczuk, Lazarević - Stefańczyk, Szymański, Varela.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 14 094.
Fot. Maciej Gilewski / 400mm.pl