Obrońcy jak snajperzy
W ostatnich spotkaniach w szeregach Wisły Płock w rolę snajperów wcielają się obrońcy, którzy w trzech meczach z rzędu: z Piastem Gliwice (1:0), Jagiellonią Białystok (3:1) oraz Wisłą Kraków (2:2) wpisywali się na listę strzelców, po stałych fragmentach gry.
Poniedziałkowa konfrontacja z Białą Gwiazdą przyniosła trafienie wychowanka krakowskiego klubu Alana Urygi, który w 24. minucie głową pokonał Juliána Cuestę, po wyrzucie piłki z autu przez Arkadiusza Recę. Tym samym Alan doprowadził do wyrównania. Dla Urygi był to drugi gol w Wiśle Płock i LOTTO Ekstraklasie, drugi strzelony głową. Dla Recy z kolei była to trzecia asysta, w tym druga bezpośrednio z autu, dająca jednocześnie szósty punkt w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej.
W sumie w sezonie 2017/2018 środkowi defensorzy mają na koncie już sześć bramek, czyli o jedną więcej niż sezon temu, gdy do siatki trafiali Przemysław Szymiński (trzykrotnie), Tomislav Bozić oraz Damian Byrtek. Aktualnie po dwie bramki w dorobku mają oprócz Urygi, właśnie Byrtek, a także Igor Łasicki. Na zdobycz cały czas czekają z kolei Adam Dźwigała (z Wisłą Kraków kopnął w słupek) oraz Bartłomiej Sielewski. Na koniec poprzednich rozgrywek obrońcy mieli w dorobku osiem trafień, oprócz pięciu stoperów trzy dołożył Kamil Sylwestrzak. Teraz dwa grając jako lewy obrońca ma Reca, dlatego też wynik formacji obronnej może jeszcze poprawić.
Drugi raz do wyrównania doprowadził... kapitan Wisły z Krakowa - Tomasz Cywka i był to drugi samobój dla Nafciarzy w rozgrywkach, po tym Jakuba Czerwińskiego z grudniowej potyczki z Legią Warszawa na wyjeździe. Łącznie z bramek zdobywanych przez przeciwników cieszyliśmy się jeszcze czterokrotnie. Dariusz Dudka, Grzegorz Fonfara, Przemysław Szarek i Paweł Sasin to pozostali autorzy samobójczych trafień dla Wisły.
Nie można zapomnieć, że dwudziestego punktu w 2018 roku i pięćdziesiątego w sezonie 2017/2018 nie byłoby, gdyby nie fantastyczna postawa kibiców Nafciarzy, których na trybunach stawiło się aż 7 012! Jest to drugi najlepszy wynik w trwającej kampanii i mamy nadzieję, że w pozostałych meczach w Płocku w grupie mistrzowskiej z: Zagłębiem Lubin (piątek, 27 kwietnia, godz. 18:00), Lechem Poznań (sobota, 5 maja, godz. 20:30) oraz Koroną Kielce (niedziela, 13 maja, godz. 18:00) nasi sympatycy również nas nie zawiodą i licznie wypełnią trybuny Stadionu im. Kazimierza Górskiego, przy ul. Łukasiewicza 34!
*****
LICZBY MECZU Z WISŁĄ KRAKÓW
1 - mecz akcji Mistrzowski Piątak odbył się 16 kwietnia. Przed nami jeszcze trzy spotkania przy Łukasiewicza 34 do końca sezonu 2017/2018. Nafciarze zmierzą się w nich z: Zagłębiem Lubin (piątek, 27 kwietnia, godz. 18:00), Lechem Poznań (sobota, 5 maja, godz. 20:30) oraz Koroną Kielce (niedziela, 13 maja, godz. 18:00). Zapraszamy na trybuny!
2 - raz w sezonie do siatki rywali trafił Alan Uryga, tym razem przeciwko klubowi, w którym się wychował. Co więcej drugi raz Arkadiusz Reca zanotował asystę wyrzucając piłkę bezpośrednio z autu. Żeby tego było mało Tomasz Cywka został drugim zawodnikiem rywali, który w starciu z Wisłą Płock zanotował samobójcze trafienie.
6 - goli na koncie mają w tej chwili płoccy stoperzy, którzy w 2018 roku rozstrzelali się na dobre. Tylko w rundzie wiosennej bramkarzy rywali pokonali czterokrotnie w pojedynkach z: Pogonią Szczecin (1:2), Koroną Kielce (2:0), Piastem Gliwice (1:0), a także Wisłą Kraków (2:2). To lepszy wynik niż rok temu. Samobój Tomasza Cywki z 46. minuty rywalizacji z Białą Gwiazdą był również szóstym, jaki przeciwnicy sprezentowali nam w elicie.
20 - oczek uzyskanych przez Wiślaków w 2018 roku to wspólnie z Cracovią najlepszy aktualnie wynik w całej stawce.
50 - punkt w obecnych rozgrywkach zanotowała w miniony poniedziałek drużyna Jerzego Brzęczka. To rekordowa liczba punktów niebiesko-biało-niebieskich w najwyższej klasie rozgrywkowej, która może jeszcze znacznie wzrosnąć. Maksymalnie o osiemnaście oczek.
7 012 - widzów oglądało z trybun trzecie w sezonie wiślackie derby. To druga najwyższa frekwencja na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w trwającej kampanii. Więcej kibiców obecnych przy Łukasiewicza 34 było tylko na sierpniowych derbach Mazowsza z Legią Warszawa - 9 718. Mamy nadzieję, że w pozostałych meczach grupy mistrzowskiej w Płocku uda się co najmniej utrzymać ten świetny frekwencyjny wynik!