Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Pierwszy punkt Nafciarzy, Arka i Pogoń bez bramki

 

Druga kolejka sezonu 2018/2019 przyniosła między innymi pierwszy punkt Nafciarzom, wyjazdowe zwycięstwa mistrza i wicemistrza Polski oraz porażki beniaminków.  Trzy drużyny do tej pory są niepokonane i również trzy nie ugrały jeszcze ani jednego oczka. Dodatkowo, Arka Gdynia i Pogoń Szczecin jako jedyne czekają na zdobytą bramkę. Co w miniony weekend działo się na polskich boiskach?

 

*****

 

Lechia Gdańsk po raz drugi z rzędu otworzyła wynik w pierwszym kwadransie, dzięki trafieniu Flávio Paixão, ale tym razem korzystnego rezultatu nie udało się utrzymać do końca spotkania. Gospodarze za sprawą swojego portugalskiego kapitana mogli "zamknąć" mecz w 32. minucie, lecz Jakub Słowik wygrał pojedynek ze strzelającym z 11. metrów Paixão. W drugiej połowie przebieg boiskowych wydarzeń kreowali już zawodnicy Śląska, który swoją przewagę udokumentowali bramkę Piotra Celebana na kilka minut przed końcem.

 

LECHIA GDAŃSK 1-1 ŚLĄSK WROCŁAW

Flávio Paixão 12 (karny) - Piotr Celeban 83

 

*****

 

Pierwszy wyjazd Miedzi Legnica w przeciwieństwie do debiutu nie zapisze się w historii tego klubu złotymi zgłoskami. Goście tuż przed przerwą i niewiele po niej dali sobie wbić dwa gole, a odpowiedzieli tylko raz, po bramce z wapna Hiszpana Marquitosa. Tym sposobem z pierwszej wygranej cieszyli się gracze Białej Gwiazdy.

 

WISŁA KRAKÓW 2-1 MIEDŹ LEGNICA

Zdeněk Ondrášek 43, Dawid Kort 49 - Marquitos 69 (karny)

 

*****

 

W ostatnich sezonach braliśmy udział w pojedynkach Wisły z Wisłą, a teraz doszła do nich rywalizacja Zagłębia z Zagłębiem. Lubinianie stanęli na wysokości zadania i przed własną publicznością okazali się lepsi od beniaminka z Sosnowca, który cały czas czeka na premierowy punkt po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej.

 

ZAGŁĘBIE LUBIN 2-1 ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC

Filip Starzyński 61 (karny), Jakub Mareš 77 - Konrad Wrzesiński 66

 

*****

 

Po porażce na inaugurację z Zagłębiem Lubin w Warszawie Legia po raz kolejny była w tarapatach. Tym razem Wojskowi jednak odwrócili losy spotkania, w którym do przerwy przegrywali 0:1. Po przerwie znać dali o sobie jednak Krzysztof Mączyński i ex-Nafciarz José Kanté, który trafieniem z 66. minuty zapewnił mistrzom Polski pierwszy w sezonie komplet punktów.

 

KORONA KIELCE 1-2 LEGIA WARSZAWA

Ivan Jukić 32 - Krzysztof Mączyński 57, José Kanté 66

 

*****

 

Najpierw z Koroną Kielce, a teraz z Wisłą Płock. Dwa pierwsze mecze Górnik rozegrał w Zabrzu i w obu przypadkach podzielił się punktami z najbliższymi przeciwnikami. W Arenie Zabrze to Nafciarze prezentowali się znacznie lepiej i stworzyli sobie zdecydowanie więcej sytuacji, jednak wykorzystać udało się tylko jedną z nich. W 75. minucie na bramkę Ricardinho odpowiedział niezawodny Igor Angulo i do Płocka wracaliśmy tylko z punktem oraz ogromnym niedosytem. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie TUTAJ.

 

GÓRNIK ZABRZE 1-1 WISŁA PŁOCK

Igor Angulo 75 - Ricardinho 46

 

*****

 

Rywal drużyny Dariusza Dźwigały z 1. kolejki - Lech Poznań po szczęśliwej wygranej w Płocku poszedł za ciosem i na własnym obiekcie ograł Cracovię, która dotychczas jeszcze nie zapunktowała. Co więcej w 44. minucie Michał Helik zmarnował rzut karny, a gdyby trafił mecz mógłby ułożyć się inaczej. Chwilę przed końcem podopiecznym Michała Probierza ostateczny cios zadał Christian Gytkjaer i Pasy do domu wracały z niczym.

 

LECH POZNAŃ 2-0 CRACOVIA

Darko Jevtić 20, Christian Gytkjaer 87

 

*****

 

Jagiellonia po przegranej w Gdańsku i zwycięstwie w eliminacjach Ligi Europy z portugalskim Rio Ave postanowiła nie próżnować i w tym razem z Trójmiasta wróciła z pełną pulą. Dwa trafienia zanotował Karol Świderski, a Arka nie potrafiła znaleźć drogi do siatki już w drugim kolejnym spotkaniu.

 

ARKA GDYNIA 0-2 JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

Karol Świderski 36, 67

 

*****

 

Drugi raz z rzędu to Piastowi Gliwice przyszło kończyć ligowe zmagania i jak widać ekipie Waldemara Fornalika wychodzi to na dobre. W Szczecinie Piastunki już po jedenastu minutach prowadzili 2:0 i szybko objętego prowadzenia nie zamierzali oddać. Tym sposobem gliwiczanie obok Zagłębia Lubin i Lecha Poznań są jedynymi zespołami z 6. punktami na koncie, a Pogoń wspólnie z Arką wciąż czeka na pierwszego gola w nowych rozgrywkach.

 

POGOŃ SZCZECIN 0-2 PIAST GLIWICE

Joel Valencia 7, Mateusz Mak 11





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni