Po niezbyt obfitującej w gole kolejce przyszedł czas na 17. serię gier LOTTO Ekstraklasy, w której już w trzecim spotkaniu piłkarze zdobyli więcej bramek niż w ośmiu w miniony weekend. W sumie bramkarze piłkę z siatki wyjmowali aż 31 razy! Śmiało można stwierdzić, że ostatni czas należał do gospodarzy, którzy wygrali sześć spotkań i tylko w dwóch podzielili się punktami. Co dokładnie działo się jednak na polskich boiskach?
*****
Fot. cracovia.pl
Na rozpoczęcie siedemnastego weekendu z LOTTO Ekstralasą w sezonie 2017/2018 Cracovia podejmowała Lechię Gdańsk. W lipcowym pojedynku tych drużyn minimalnie zwyciężyli krakowianie, choć gdyby nie było VAR-u to zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. Tym razem wideoweryfikacja pomogła jednak Pasom, bowiem dopiero po analizie sędzia Piotr Lasyk w ostatnich sekundach podyktował rzut karny dla drużyny Michała Probierza, którego za trzy punkty wykorzystał kapitan Krzysztof Piątek.
Krzysztof Piątek 71', 90' (karny) - Michał Helik 64 (samobój)
*****
Fot. Dariusz Hermiersz / Górnik Zabrze
W piątkowy wieczór doszło także do starcia wicelidera Górnika Zabrze z wicemistrzem Polski Jagiellonią Białystok. W Zabrzu to goście szybko wyszli na prowadzenie, dzięki trafieniu Tarasa Romanczuka, ale przed przerwą do remisu doprowadził niezawodny Igor Angulo. W drugiej połowie Mariana Kelemena pokonał jeszcze... Piotr Wlazło i ponownie Angulo, co spowodowało, że Górnik szybko podniósł się po ubiegłotygodniowym niepowodzeniu w stolicy.
GÓRNIK ZABRZE 3-1 JAGIELLONIA BIAŁYSTOK
Igor Angulo 41', 84', Piotr Wlazło 79' (samobój) - Taras Romanczuk 4'
*****
Fot. piast-gliwice.eu
Niekorzystna aura w Szczecinie spowodowała, że mecz potrzebujących punktów jak tlenu Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice opóźnił się o pół godziny. Pomimo złych warunków atmosferycznych piłkarze obu zespołów stworzyli niezłe widowisko, w którym nie udało się wyłonić zwycięzcy. Przez to obie ekipy obecnie znajdują się w strefie spadkowej.
POGOŃ SZCZECIN 2-2 PIAST GLIWICE
Adam Frączczak 18', Spas Delev 65' - Joel Valencia 3', Martin Bukata 82'
*****
Fot. Wojciech Szymański / arka.gdynia.pl
To był prawdziwy koncert miejscowych. Arka okazała się bardzo niegościnna i już po kwadransie wygrywała z beniaminkiem z Nowego Sącza różnicą trzech bramek. Przed przerwą rezultat podwyższył jeszcze Mateusz Szwoch, a szybko po wznowieniu gry Sandecję dobił Adam Marciniak, dzięki czemu do Płocka gdynianie przyjadą w doskonałych humorach. Mogą jednak być nieco bardziej zmęczeni, ponieważ w środę czeka ich rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Pucharu Polski z Chrobrym Głogów.
ARKA GDYNIA 5-0 SANDECJA NOWY SĄCZ
Rubén Jurado 5', Mateusz Szwoch 13' (karny), 43' (karny), Siergei Krivets 15', Adam Marciniak 47'
*****
Fot. Paweł Jańczyk / korona-kielce.pl
Sobota zakończyła się natomiast jednym z najlepszych widowisk w tym sezonie, które stworzyły Korona Kielce i Legia Warszawa. Mistrzowie Polski szybko strzelili pierwszego gola, ale po 45. minutach to kielczanie byli bliżej zwycięstwa. Niedługo po wznowieniu gry na 2:2 trafił bohater sprzed tygodnia Kasper Hämäläinen, ale koniec końców to gospodarze za sprawą Jacka Kiełba zadali ostatni cios i awansowali na ligowe podium.
KORONA KIELCE 3-2 LEGIA WARSZAWA
Elia Soriano 39', Ken Kallaste 42', Jacek Kiełb 78' - Jarosław Niezgoda 2', Kasper Hämäläinen 52'
*****
W starciu dwóch drużyn potrzebujących przełamania Lech Poznań okazał się nieznacznie lepszy od Wisły Płock. Prowadzenie Kolejorzowi w 13. minucie dał Maciej Makuszewski, ale z czasem wyrównał były zawodnik klubu ze stolicy Wielkopolski Semir Štilić, dla którego była to pierwsza bramka przeciwko Lechowi. Bośniak wykończył znakomitą akcję swoich kolegów, ale nie wystarczyło to do urwania poznaniakom chociaż punktu. Chwilę przed końcem pierwszej połowy Seweryna Kiełpina zaskoczył Christian Gytkjaer, wykorzystujący błąd Alana Urygi. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie tutaj.
Maciej Makuszewski 13', Christian Gytkjar 45' - Semir Štilić 36'
*****
Fot. Krystyna Pączkowski / slaskwroclaw.pl
W pierwszych w trwających rozgrywkach Derbach Dolnego Śląska górą było Zagłębie, które wygrało dzięki bramce w ostatnich sekundach Jakuba Świerczoka. Gracze Jana Urbana przed własną publicznością zrewanżowali się lokalnemu rywalowi w podobny sposób. Do siatki Martina Polačka piłkę skierował w samej końcówce Piotr Celeban i komplet punktów został we Wrocławiu.
ŚLĄSK WROCŁAW 1-0 ZAGŁEBIE LUBIN
Piotr Celeban 90'
*****
Fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Niezwykle emocjonujący przebieg miała ostatnia w 17. kolejce potyczka w Niecieczy, gdzie Bruk-Bet Termalica mierzyła się z Wisłą Kraków. Ze starcia dwóch małopolskich ekip nikt nie wyszedł zwycięsko, choć to Biała Gwiazda trzykrotnie miała przewagę jednej bramki. Gola na wagę remisu w 88. minucie strzelił jednak Vlastimir Jovanović i Słoniki pozostały niepokonane. Nikt nie można znaleźć sposobu na podopiecznych Macieja Bartoszka już od 1 października i porażki 0:1 w Płocku.
BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA 3-3 WISŁA KRAKÓW
Łukasz Piątek 14' (karny), Szymon Pawłowski 60', Vlastimir Jovanović 88' - Jesús Imaz 10', Kamil Wojtkowski 22', Carlitos 66'