Podsumowanie 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Wydarzeniem 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy można uznać spotkanie Lecha Poznań z Piastem Gliwice zakończone bramkowym remisem 1:1. Podopieczni Waldemara Fornalika świetnie rozpoczęli rozgrywki w sezonie 2018/2019, tym razem również zapunktowali na trudnym terenie przy ulicy Bułgarskiej. Podziałem punktów zakończyła się połowa z rozegranych spotkań. Wśród tych drużyn znalazła się cała czołówka z poprzedniego sezonu. Obok Lecha Poznań jednym oczkiem musiała zadowolić się Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok czy Górnik Zabrze.

Pogoń Szczecin wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w lidze. Pomimo przewagi na boisku i prowadzenia w meczu od 50. minuty po bramce Radosława Majewskiego, nadzieje na trzy punkty odebrał Portowcom Igor Angulo wykorzystując rzut karny w 73. minucie spotkania. W ten sposób drużyna Kosty Runjaicia pozostaje wciąż bez wygranej w obecnych rozgrywkach LOTTO Ekstraklasy. Czy ekipa Adama Frączczaka w końcu się przełamie? Łatwo nie będzie, gdyż Pogoń kolejne spotkanie rozegra z Koroną Kielce.

Górnik Zabrze 1-1 Pogoń Szczecin

Radosław Majewski 50'- Igor Angulo 73' (karny)

*****

Rozpędzona Lechia pewnie rozsiadła się w fotelu lidera po siedmiu kolejkach LOTTO Ekstraklasy, pozostając jedyną drużyną bez porażki. W piątkowym spotkaniu to kielecka ekipa prowadziła grę. Większa liczba sytuacji podbramkowych nie przełożyła się jednak na wynik. Strzelanie rozpoczął Flavio Paixao z rzutu karnego. W drugiej połowie spotkania Portugalczyk dołożył kolejną bramkę pieczętując zwycięstwo ekipy znad morza.

Lechia Gdańsk 2-0 Korona Kielce

Flavio Paixao 25' (karny),69'

*****

Kibice Arkowców w napięciu oczekują na przełamanie Żółto-Niebieskich na własnym boisku. Spotkanie z beniaminkiem z Sosnowca wydawało się doskonałą okazją, by to osiągnąć. Drużyna prowadzona przez Dariusza Dudka pokazała jednak charakter i dwukrotnie potrafiła odrobić stratę bramkową. Ostatecznie mecz pełen emocji zakończył się wynikiem 2:2. Warto zwrócić uwagę na imponujące trafienia przede wszystkim Michała Janoty czy Szymona Pawłowskiego.

Arka Gdynia 2-2 Zagłębie Sosnowiec

Michał Janota 30', Luka Zarandia 67'- Vamara Sanogo 45+4' (karny), Szymon Pawłowski 69'

*****

We Wrocławiu wszystko rozpoczynało się obiecująco. Na inaugurację sezonu 2018/2019 LOTTO Ekstraklasy Wojskowi pewnie pokonali Cracovię 3:1. Na tym jednak dobra passa zespołu się zakończyła. Niemoc strzelecka na własnym terenie przedłużyła się po spotkaniu z Wisłą Kraków. Podopieczni trenera Pawłowskiego przez całe spotkanie przeważali, stworzyli też sobie kilka znakomitych sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Niestety, bramka przyjezdnych była jak zaczarowana. Co więcej, bramkę na wagę trzech punktów dla Białej Gwiazdy zdobył w 90. minucie Zdeněk Ondrášek.

Śląsk Wrocław 0-1 Wisła Kraków

Zdeněk Ondrášek 90'

*****

Po wymarzonym rozpoczęciu rozgrywek poznańska lokomotywa nieco wyhamowała. Spotkanie z Piastem Gliwice zakończyło się remisem 1:1, z którego obie ekipy mimo wszystko mogą być zadowolone. Od trzech kolejek Lechici nie potrafią pokonać rywali, mimo iż niezawodny Christian Gytkjær wywiązuje się ze swoich obowiązków na boisku bez większych zarzutów. 

Lech Poznań 1-1 Piast Gliwice

Christian Gytkjær 37' (karny) - Tom Hateley 74'

*****

Niedzielne zmagania 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy rozpoczęliśmy w Płocku. Nafciarze podbudowani niezapomnianym zwycięstwem w poprzedniej kolejce z mistrzem Polski, tym razem podejmowali drugą drużynę z poprzedniego sezonu. Pierwsza do głosu doszła Wisła Płock po groźnym strzale w słupek oddanym przez Ricardinho. Najskuteczniejszy zawodnik w ekipie Dariusza Dźwigały nie pomylił się przy kolejnej próbie strzelając bramkę w 23. minucie. Okazję przed przerwą do wyrównania z rzutu karnego miał Arvydas Novikovas, jednak jego zamiary świetnie przewidział Thomas Dähne broniąc jedenastkę. W drugiej połowie spotkania bramkę dającą punkt dla podopiecznych Ireneusza Mamrota zdobył Lukas Klemenz.

Wisła Płock 1-1 Jagiellonia Białystok

Ricardinho 23' - Lukas Klemenz 55'

*****

Pierwsze w historii derby Dolnego Śląska w ramach Ekstraklasy dla gospodarzy z Legnicy. Miedziowi podkreślili swoją obecność na boisku wychodząc na prowadzenie w 23. minucie po trafieniu Marcosa Marquitosa. Wynik utrzymał się do 90. minuty, kiedy to Petteri Forsell przypieczętował zwycięstwo drużyny prowadzonej przez Dominika Nowaka. Warto dodać, że bardzo dobre zawody rozegrał były zawodnik Wisły Płock Tomislav Božić.

Miedź Legnica 2-0 Zagłębie Lubin

Marcos Marquitos 23', Petteri Forsell 90'

*****

Bezbarwny mecz w Krakowie zakończył się remisem 0:0. Legia Warszawa po raz kolejny nie potrafiła spełnić oczekiwań kibiców ze stolicy. Wojskowi musieli kończyć mecz w osłabieniu po czerwonej kartce Michała Pazdana już z 12. minuty. Cracovia, która w tym sezonie nie zachwyca formą nie zdołała jednak wykorzystać tej przewagi. Pomimo kilku sytuacji nie potrafili pokonać Radosława Cierzniaka.

Cracovia 0-0 Legia Warszawa