PP. Odpadamy w Tychach

W I rundzie Fortuna Pucharu Polski 2023/2024 Wisła Płock zakończyła swój udział w rozgrywkach, przegrywając na wyjeździe z GKS Tychy 1:3 (1:1). Honorową bramkę dla Nafciarzy w 12. minucie zdobył Beniamin Czajka.

Od początku czwartkowej rywalizacji pozornie nieco więcej z gry mieli gospodarze, ale tylko pozornie, bo przez pierwsze dziesięć minut żadna z drużyn nie oddała nawet strzału na bramkę przeciwników. Aż nadeszła 11. minuta, w której Dawid Kocyła wywalczył rzut rożny, z narożnika boiska precyzyjnie dośrodkował Mateusz Szwoch, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Beniamin Czajka i strzałem głową pokonał Adriana Kostrzewskiego. Tyszanie szybko mogli odpowiedzieć, po tym jak Daniel Rumin zbyt łatwo poradził sobie z Czajką, ale jego uderzenie z dość ostrego kąta na bliższy słupek obronił czujny Krzysztof Kamiński. Następnie bardzo niecelnie strzelali dwaj zawodnicy z Bałkanów: serbski skrzydłowy Nikola Srecković ze skraju pola karnego oraz czarnogórski stoper Nemanja Nedić po rzucie rożnym. Z biegiem czasu swoje okazje stworzyli także napastnicy obu ekip, a więc Rumin i Kocyła, lecz ten pierwszy główkował zbyt lekko, a Dawid został zablokowany. Gdy miejscowi mieli problemy z przedostaniem się w nasze pole karne, zaczęli próbować swoich sił z dystansu, ale zarówno Przemysław Mystkowski, jak i Jakub Tecław mieli bardzo rozregulowane celowniki. Blisko powodzenia w 30. minucie był natomiast Dominik Połap, który dośrodkowując piłkę z prawego skrzydła, obił poprzeczkę. Niewiele potem sytuacyjny strzał zza "szesnastki" oddał też Krzysztof Machowski, ale futbolówka po koźle przeleciała obok słupka. W 40. minucie Kamińskiego do większego wysiłku zmusił Mystkowski, który jak się okazało po wideoweryfikacji VAR, był przy tym uderzeniu faulowany przez Adama Chrzanowskiego, przez co Wojciech Myć był zmuszony podyktować rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Jakub Tecław, który trzeba przyznać, miał trochę szczęścia, bo po jego kopnięciu piłka trafiła w słupek i dopiero po odbiciu się od pleców naszego bramkarza wpadła do siatki.

Drugą odsłonę zawodnicy GKS-u rozpoczęli z większym animuszem, czego efektem było kilka stałych fragmentów gry po rząd, z których niewiele wynikało. W 53. minucie efektowną próbą popisał się Jakub Brudnicki, a w 59. uderzenie Marcina Szpakowskiego zostało zablokowane i piłka wyszła poza linię końcową. Po centrze z rzutu rożnego i podbramkowym zamieszaniu zespół Dariusza Banasika na prowadzenie wyprowadził Rumin. Trener Saganowski, widząc, co się dzieje, zareagował błyskawicznie i przeprowadził dwie przygotowane wcześniej zmiany. Po godzinie gry na boisku pojawili się Sebastian Strózik i Krzysztof Janus, którzy zmienili Kocyłę i Chrupałłę. Pomimo tych ruchów w 70. minucie tyszanie mieli kolejną dogodną okazję do zdobycia bramki, którą na nasze szczęście zmarnowali. Najpierw blokowany był Patryk Mikita, a dobitka Rumina okazała się nieudana. W odpowiedzi formę Kostrzewskiego sprawdził Szwoch, a tuż po wejściu na plac gry również Milan Spremo w 78. minucie. Ostatnie słowo w meczu należało jednak do zawodników w zielonych koszulkach. W 88. minucie na zderzeniu Bartosza Śpiączki z Igorem Drapińskim oraz dalekim wyjściu z Kamińskiego skorzystał Mateusz Radecki, który ustalił rezultat na 3:1.

Kolejne spotkanie piłkarze Wisły Płock rozegrają już w niedzielę 1 października o godzinie 12:40, gdy na wyjeździe zmierzą się z Wisłą Kraków. Transmisję telewizyjną z tego pojedynku będzie można śledzić w Polsacie Sport.

GKS Tychy - Wisła Płock 3:1 (1:1)

0:1 - Beniamin Czajka 12'

1:1 - Jakub Tecław 45' (rzut karny)

2:1 - Daniel Rumin 60'

3:1- Mateusz Radecki 88'

GKS Tychy: 44. Adrian Kostrzewski - 6. Nemanja Nedić (C), 8. Marcin Szpakowski, 9. Daniel Rumin (82, 18. Bartosz Śpiączka, 90. Miłosz Pawlusiński), 10. Przemysław Mystkowski (82, 23. Mateusz Radecki), 16. Jakub Brudnicki, 20. Norbert Wojtuszek, 21. Krzysztof Machowski (77, 25. Wiktor Żytek), 24. Dominik Połap, 33. Jakub Tecław, 77. Patryk Mikita (77, 17. Marcel Błachewicz)

Wisła Płock: 1. Krzysztof Kamiński - 4. Adam Chrzanowski, 5. Beniamin Czajka, 7. Radosław Cielemęcki (77, 11. Milan Spremo), 9. Dawid Kocyła (60, 67. Sebastian Strózik), 14. Mateusz Szwoch (C), 16. Fabian Hiszpański, 21. Igor Drapiński, 23. Filip Lesniak, 30. Nikola Srećković (77, 17. Mateusz Lewandowski), 37. Paweł Chrupałła (60, 10. Krzysztof Janus).

Żółte kartki: Brudnicki, Połap, Kikolski - Chrzanowski.

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin).