PP: Puszcza Niepołomice 3-1 Wisła Płock
W meczu 1/8 finału Pucharu Polski Wisła Płock przegrała na wyjeździe z Puszczą Niepołomice 1:3 (0:1) i tym samym odpadła z rozgrywek o krajowy puchar. Honorową bramkę dla Nafciarzy w 80. minucie zdobył Patryk Stępiński.
Tak jak przed wcześniejszymi spotkaniami w Pucharze Polski z Siarką Tarnobrzeg (4:1) i Olimpią Grudziądz (7:2) tak i teraz sztab szkoleniowy Nafciarzy zdecydował się na spore przetasowania w składzie, względem ostatniego ligowego pojedynku. W jedenastce pozostali jedynie Alan Uryga, Patryk Stępiński, Damian Rasak oraz Damian Szymański, a drużyna rozpoczęła rywalizację od gry w ustawieniu wyjściowym 1-3-5-2.
Od pierwszego gwizdka sędziego Zbigniewa Dobrynina z Łodzi gospodarze grali bardzo odważnie, co zaowocowało rzutem wolnym w niebezpiecznej strefie. Wiktor Żytek uderzając bezpośrednio na naszą bramkę napotkał jednak przeszkodę w postaci muru i ostatecznie niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Niewiele później zablokowana została z kolei próba Damiana Rasaka po drugiej stronie boiska. W 8. minucie po celnym strzale odnotowali Oskar Zawada oraz Hubert Tomalski i o ile nasz napastnik z dystansu nie mógł zaskoczyć Miłosza Mleczki to Bartłomiej Żynel miał trochę problemów z interwencją. Swoją dobrą grę w tej fazie meczu miejscowi udokumentowali w 12. minucie, gdy po przejęciu piłki w środku pola i podaniu na wolne pole Marcin Orłowski znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem i mocnym uderzeniem przy słupku otworzył wynik.
Objęcie przez niepołomiczan prowadzenia sprawiło, że zespół Tomasza Tułacza cofnął się i nastawił na twardą grę w defensywie oraz okazję do wyjścia z kontratakiem. Nafciarze zaś długo bili głową w mur, a zagrożenie najczęściej stwarzali po stałych fragmentach gry wykonywanych przez Cezarego Stefańczyka bądź Semira Štilicia. W 38. minucie po dośrodkowaniu jednego z nich najwyższej w powietrze wyskoczył Alan Uryga, którego główkę Mleczko zdołał zatrzymać. Wcześniej zablokowane zostały natomiast próby Stefańczyka i Szymańskiego, a zza pola karnego celnie uderzał także Rasak. W 34. minucie zaś Štilić był bliski zaskoczenia golkipera Puszczy bezpośrednio z wolnego, a przed przerwą mimo sporej przewagi w posiadaniu piłki Wisła nie potrafiła jednak sforsować zasieków obronnych przeciwnika.
Przeciwnika, który od razu po wznowieniu gry mógł powiększyć przewagę, jednak dwukrotnie na wysokości zadania stanął Żynel. Najpierw nasz bramkarz zastopował płaski strzał Krzysztofa Drzazgi, a chwilę później także uderzenie zza pola karnego Tomalskiego. Co więcej w 49. minucie, po kolejnym wypadzie Drzazgi, w słupek trafił Orłowski. Niepołomiczanie ponownie dali o sobie znać i przypomnieli, że ich kontry bywają bardzo groźne. Próbującym doprowadzić do remisu niebiesko-biało-niebieskim brakowało przede wszystkim spokoju pod bramką rywala. Dowodem na to, chociażby okazja z 57. minuty, w której Oskar Zawada będąc w sytuacji sam na sam posłał piłkę ponad poprzeczką. Niewiele potem niecelnie główkował za to Igor Łasicki.
Na brak zmiany rezultatu trener Kibu Vicuña zareagował podwójną zmianą w 64. minucie. Wówczas na murawie pojawili się Nico Varela i Ricardinho, a swoje występy w Niepołomicach zakończyli Karol Angielski i Stilić. To jednak Zawada groźnie uderzał głową w 71. minucie, ale po upływie 120. sekund swoją szansę wykorzystał rezerwowy Puszczy - Łukasz Szczepaniak, który otrzymał podanie od Drzazgi, zwiódł naszych obrońców i strzelił na 2:0. Nafciarze za wszelką cenę dążyli do tego, aby na początek zdobyć bramkę kontaktową i w 80. minucie udało się to za sprawą Patryka Stępińskiego! To zapowiadało niezwykle emocjonującą końcówkę i ciężką walkę o odwrócenie losów wtorkowej konfrontacji. W kolejnych minutach to jednak gospodarze byli bliżej przypieczętowania wygranej, lecz zarówno Drzazga jak i Szczepaniak nie potrafili pokonać Żynela. Sposobu na pokonanie Mleczki nie znaleźli niestety także Wiślacy, choć próbowali między innymi Varela, Ricardinho czy Giorgi Merebashvili, a w ostatniej akcji Tomalski strzelił gola numer trzy dla Puszczy.
Puszcza Niepołomice - Wisła Płock 3:1 (1:0)
1:0 - Marcin Orłowski 12'
2:0 - Łukasz Szczepaniak 73'
2:1 - Patryk Stępiński 80'
3:1 - Hubert Tomalski 90+4'
Puszcza Niepołomice: 99. Miłosz Mleczko - 4. Patryk Fryc, 5. Konrad Stępień, 27. Mateusz Bartków, 28. Michał Mikołajczyk (C) - 11. Marcin Stefanik, 7. Marcel Kotwica - 10. Hubert Tomalski, 9. Krzysztof Drzazga (86, 14. Dawid Ryndak), 18. Wiktor Żytek (67, 2. Łukasz Szczepaniak) - 19. Marcin Orłowski (90, 26. Marek Kuzma).
Wisła Płock: 31. Bartłomiej Żynel - 20. Cezary Stefańczyk, 26. Igor Łasicki (78, 10. Giorgi Merebashvili), 5. Bartłomiej Sielewski (C), 18. Alan Uryga, 95. Patryk Stępiński - 6. Damian Rasak, 4. Damian Szymański - 23. Semir Štilić (64, 21. Ricardinho) - 16. Oskar Zawada, 19. Karol Angielski (64, 7. Nico Varela).
Żółte kartki: Żytek, Mikołajczyk - Łasicki.
Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 1 384.