Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Przegrana z Rakowem Częstochowa

 

W piątym meczu sparingowym przed nadchodzącym sezonem Wisła Płock rywalizowała w Warszawie z Rakowem Częstochowa. Ostatecznie Nafciarze przegrali to spotkanie 1:4. Jedyną bramkę zdobył dla nas Ricardinho.

Pojedynek od początku był bardzo wyrównany, jednakże inicjatywę starał się przejąć beniaminek ekstraklasy. Dowodem tego był między innymi strzał z dystansu Patryka Kuna, przy którym bez zarzutu spisał się jednak Bartłomiej Żynel. Tempo meczu nie porywało i dopiero po niecałych minutach gry mieliśmy pierwszy strzał Wisły Płock. Niestety próba Alena Stevanovicia była zbyt lekka, a i tak piłka nie poleciała w światło bramki Michała Gliwy. Zaraz potem Raków odpowiedział dośrodkowaniem Patryka Kuna. Do górnej piłki najwyżej wyskoczył Tomas Petrasek, lecz piłka po główce rosłego zawodnika przeleciała na szczęście nad naszą bramką. Z kolei z dystansu naszego golkipera starał się pokonać Igora Sapała, ale również jego uderzenie nam w żaden sposób nie zagroziło.

Z czasem przewaga częstochowian dała im niestety efekt w postaci wyjścia na prowadzenie w tym sparingu. Sapała zagrał na skrzydło do Jakuba Apolinarskiego. Ten dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę do naszej siatki skierował Sebastian Musiolik. Chwilę potem mogło być 2:0 dla Rakowa, ale po błędzie Żynela futbolówkę z linii bramkowej wybił Dominik Furman. Tuż przed końcem pierwszej połowy po wrzutce Furmana do sytuacji doszedł Alan Uryga, ale obrońca przeniósł piłkę nad poprzeczką przeciwnika.

Po zamianie stron pokonać Jakuba Szumskiego starał się z daleka Furman, ale uderzenie przeleciało wysoko nad bramką Rakowa. Udało się to zrobić kilka minut później, ale komu innemu. Mateusz Szwoch dośrodkowywał z prawej strony, a wybita przez obrońców piłka spadła pod nogi Ricardinho. Brazylijczyk bez zastanowienia huknął na bramkę Szumskiego i doprowadził do wyrównania stanu meczu. Niedługo później bliski wyprowadzenia nas na prowadzenie był wprowadzony za Jarosława Fojuta Riccardo Grym, ale świetną interwencją popisał się wówczas bramkarz Rakowa. Kilka minut potem raz jeszcze pokonać Szumskiego postarał się z dystansu Grym, lecz ponownie na posterunku był przeciwny golkiper.

Niestety zaraz po tej akcji młodego zawodnika Raków ponownie wyszedł na prowadzenie po tym, jak w zamieszaniu w naszym polu karnym najlepiej odnalazł się Felicio Brown Forbes i pokonał Żynela. Niestety po tym golu wiatr w żagle złapał Raków i w ciągu około dziesięciu minut zdobyli kolejne dwie bramki. Najpierw w słupek trafił Forbes i skutecznie jego strzał dobił Maciej Domański, a kilka chwil później ten sam zawodnik pokonał naszego bramkarza ładnym uderzeniem sprzed pola karnego. Przed końcem spotkania z rzutu wolnego uderzał jeszcze Furman, ale ponownie bezskutecznie.

Kolejne spotkanie Nafciarze rozegrają 12 lipca, kiedy zmierzą się z GKS-em Tychy.

 

Wisła Płock - Raków Częstochowa 1:4  (0:1)

0:1 - Sebastian Musiolik 38'

1:1 - Ricardinho 53'

1:2 - Felicio Brown Forbes 71'

1:3 - Maciej Domański 79'

1:4 - Maciej Domański 83'

 

Wisła:  31. Bartłomiej Żynel - 26. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 23. Jarosław Fojut (60', 29. Riccardo Grym), 95. Patryk Stępiński - 9. Mateusz Szwoch, 8. Dominik Furman - 27. Alen Stevanović, 21. Ricardinho (87', 4. Patryk Leszczyński), 10. Giorgi Merebashvili - 16. Oskar Zawada.

Raków: Michał Gliwa (46', Jakub Szumski) - Arkadiusz Kasperkiewicz (46', Emir Azemović), Tomáš Petrášek (79', Arkadiusz Kasperkiewicz), Dawid Szymonowicz (70', Kamil Piątkowski) - Jakub Apolinarski (46', Michał Skóraś), Rusłan Babenko (36', Petr Schwarz), Igor Sapała (60', Rusłan Babenko; 79', Szymon Lewicki), Miłosz Szczepański (46', Andrija Luković), Bryan Nouvier (46', Maciej Domański), Patryk Kun (46', Piotr Malinowski) - Sebastian Musiolik (46', Felicio Brown Forbes).

 

Żółta kartka: Rzeźniczak, Zawada.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni