Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Sierpniowy pogrom przy Łazienkowskiej

 

Im dalej w las tym więcej drzew, a w zasadzie im dalej sezon tym więcej punktów. Po serii meczów bez wygranej pod koniec sierpnia Nafciarze w końcu się przełamali i odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie 2018/2019. I to w nie byle jaki sposób, bo gromiąc na wyjeździe obecnego mistrza Polski – Legię Warszawa.

Kolejny miesiąc piłkarze Wisły Płock rozpoczęli jednak zdecydowanie bez wyrazu. Chodzi bowiem o spotkanie z Koroną Kielce. Tempo gry w tym pojedynku nie powalało, lecz starcie samo w sobie było wyrównane. Wszystko pokrzyżowała jednak druga żółta, a w konsekwencji czerwona, kartka dla Giorgiego Merebashviliego. Po przerwie goście, dzięki wideoweryfikacji systemu VAR, otrzymali w dodatku rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Nico Varelę. Jedenastkę pewnie zamienił na bramkę Elia Soriano. Honorowego gola zdobył dla nas w ostatniej akcji meczu Caló, dla którego było to rzecz jasna debiutanckie trafienie w niebiesko-biało-niebieskich barwach.

Kilka dni później wylosowane zostały pary pierwszej rundy rozgrywek Pucharu Polski. Wisła Płock trafiła na drugoligową Siarkę Tarnobrzeg, w której występuje były kapitan Nafciarzy – Łukasz Nadolski.

Pierwszego kompletu punktów w lidze nie przyniosło także późniejsze wyjazdowe starcie z Wisłą Kraków. Biała Gwiazda nie była dla nas zbyt gościnna i postawiła twarde warunki. Po nieco ponad pół godzinie objęła zasłużone prowadzenie po kapitalnej zespołowej akcji i wspaniałej bramce Zdenka Ondraska. Choć Nafciarze po zamianie stron się obudzili, to gospodarze powinni podwyższyć wynik. Jesus Imaz obił jednak tylko poprzeczkę bramki Thomasa Dahne, zaś Patryk Małecki nie trafił z kilku metrów. To szybko się na krakowianach zemściło, bo do wyrównania doprowadził Ricardinho. Warto zaznaczyć, że ostatnie dwadzieścia minut płocczanie grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Patryka Stępińskiego, a mimo to zdołali utrzymać remis do końcowego gwizdka.

Przełomem miało być spotkanie z Arką Gdynia, z którą ostatnimi czasy grało nam się zwyczajnie dobrze. Niestety, nie tym razem. O ile pierwsza połowa była jeszcze wyrównana, tak w drugiej goście zaczęli już dochodzić mocniej do głosu, czego dowodem był gol Aleksandara Koleva po świetnej zespołowej akcji. Szybko swoim trafieniem odpowiedział na to Ricardinho, ale to już wszystko na co było stać Nafciarzy tego wieczora. Próby Alana Urygi nie przyniosły rezultatu – w przeciwieństwie do strzałów Macieja Jankowskiego i Rafała Siemaszki.

W międzyczasie w strukturach klubu nastąpiła jedna dość istotna zmiana. Na stanowisku rzecznika prasowego pełniącego tę funkcję wiele lat Macieja Wiącka zastąpił dotychczasowy kierownik działu marketingu – Michał Łada, który od 23 sierpnia łączy obowiązki.

Nafciarze w swojej historii już kilka razy pokazywali, że Łazienkowska nie jest im straszna, stąd były pewne przesłanki ku temu, by sądzić iż pogrążona w kryzysie Legia Warszawa może okazać się dobrym rywalem na przełamanie. Chyba nikt nie spodziewał się jednak, że podopieczni Dariusza Dźwigały aż tak zdemolują obecnego mistrza Polski. Szybki gol Ricardinho, fantastyczny rzut wolny Dominika Furmana, druga bramka Brazylijczyka, rzut karny Vareli i mieliśmy 4:0 dla płocczan! Trafienie na otarcie łez dla gospodarzy zaliczył jedynie Carlitos.

Dobrą końcówkę miesiąca zwieńczyły jeszcze powołania Nafciarzy do dorosłych reprezentacji Polski. Mowa przede wszystkim o Damianie Szymańskim i Adamie Dźwigale, dla których zaproszenia na zgrupowanie od Jerzego Brzęczka były oczywiście pierwszymi takimi w karierze. Niedługo potem do swojej drużyny wezwany został także Merebashvili.

Miesiąc zakończyliśmy ostatnimi ruchami na rynku. Do Piasta Gliwice przeniósł się Damian Byrtek, na listę transferową został wystawiony Mateusz Kryczka, zaś w ostatniej chwili pozyskaliśmy dwóch młodzieżowych reprezentantów Polski – Riccardo Gryma oraz Huberta Adamczyka, choć ten drugi został od razu wypożyczony do GKS-u Tychy.

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni