Sparing: Przegrana po stałych fragmentach

W drugim sparingu na zimowym obozie drugi zespół Wisły Płock przegrał z rezerwami Piasta Gliwice 0:2. Obie bramki padły po stałych fragmentach gry. Młodzi Nafciarze wrócili już do Płocka i od przyszłego tygodnia będą kontynuować przygotowania na własnych obiektach. Co powiedział na temat dzisiejszego meczu asystent trenera Marcin Mikołajczyk?

O meczu z Piastem II Gliwice:

- Mecz z Piastem II Gliwice zaczął się bardzo smętnie, jeżeli chodzi o naszą drużynę. Bardzo dobrze broniliśmy w środku pola i w strefie wysokiej. Trochę uśpieni nasi dwaj wahadłowi, lecz z biegiem meczu wchodzili na coraz wyższe obroty. Może to być związane z tym, że swoje zrobiło zmęczenie – przez ostatni tydzień pracowaliśmy na bardzo wysokich obrotach. Po 15 minutach spotkania zaczęliśmy stwarzać swoje sytuacje i z niskiej obrony wychodzić w kontratakach. Nasza gra w ofensywie wyglądała coraz lepiej. Utrzymywaliśmy piłkę, przenosiliśmy ciężar gry ze strony na stronę. Ogólnie oceniam mecz jako bardzo dobry. W porównaniu z Górnikiem II Zabrze czy Legią II Warszawa, Piast był mniej wymagającą drużyną.

- Cieszy to, że w tym meczu byliśmy częściej pod bramką przeciwnika. W pierwszej połowie stworzyliśmy 8 stałych fragmentów gry: po 4 rzuty wolne i rzuty rożne. Niestety straciliśmy po jednym golu na każdą połowę, jednak ten wynik nie odzwierciedla przebiegu gry. Obie bramki padły po stałych fragmentach gry – pierwszy po rzucie wolnym, drugi po rzucie karnym. W drugiej połowie przeprowadziliśmy dużo zmian, aby dać odpocząć zmęczonym całym tygodniem zawodnikom. Przeważaliśmy, dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzaliśmy bardzo dużo sytuacji, a zmiennicy pokazali się z dobrej strony. Trzeba się cieszyć z tego, że tak naprawdę obóz kończymy bez jakichś większych kontuzji i wracamy do domu może trochę zmęczeni, ale szczęśliwi. Teraz zawodnicy dostaną kilka dni wolnego i mam nadzieję, że będą gotowi do dalszej pracy.

O swoich nowych rolach w klubie:

- Jeżeli chodzi o mnie, to cieszę się, że dostałem taką możliwość od trenera Marka Brzozowskiego. Dużo się przy tym zespole uczę. Mogę pomagać w sprawach organizacyjnych i przy treningu. Jestem aktywnym asystentem – nie przyglądam się z boku i nie czekam. Dostaję swoje zadania i staram się z nich wywiązywać jak najlepiej. Mam nadzieję, że trener jest zadowolony z mojej pracy. Trzeba się cieszyć, że mogę się rozwijać, także w akademii, bo uzyskałem nową posadę. Myślę, że taka praktyczna wiedza, którą otrzymuję od trenerów Brzozowskiego i Skupińskiego bardzo mi się przyda. Nie nauczyłbym się tyle, jedynie jeżdżąc na szkolenia i staże, jak w praktycznej pracy z tymi – trzeba to powiedzieć – profesjonalistami. Już wcześniej byłem na dwutygodniowym stażu u trenera, a wcześniej jeszcze na tygodniowym. Bardzo mi się podoba praca trenera Brzozowskiego, bo to jest pełen profesjonalizm. Mając takich zawodników i dokładając do tego dobrą pracę, to fajnie to wygląda. Już na początku widziałem po tych treningach, że jest tu jakość zawodników i sztabu. Cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć, bo bardzo mnie to rozwija. Wcześniej pracowałem tylko przy młodszych zawodnikach, a teraz jestem jeszcze przesunięty do asystowania Mateuszowi Lewandowskiemu przy roczniku 2008, a do tego pracuję z trenerem Markiem i trenerem Filipem. Będzie to dla mnie bardzo rozwijający czas, byle żeby czerpać teraz jak najwięcej, jak najwięcej się uczyć, pokornie podchodzić do każdej sytuacji i myślę, że skorzystamy na tym zarówno ja, jak i nasza akademia.

Galeria zdjęć ze sparingu znajduje się TUTAJ. Ponadto informujemy, że kolejny sparing Nafciarze rozegrają już za tydzień, czyli 13 lutego. Początek spotkania z Polonią Warszawa o godzinie 13:00 w Płocku.

Piast II Gliwice - Wisła II Płock 2:0 (1:0)

Wisła II Płock: Kamil Zapytowski (61', Piotr Zieliński) - Piotr Dominik (66', Rafał Rajkowski), Grzegorz Wawrzyński (68', Marcin Więckowski), Kacper Wiśniewski (68', Wiktor Kaca) - Szymon Winiarkiewicz (46', Dawid Szczepanik), Krystian Ogrodowski (46', Łukasz Mościcki), Dawid Klepczyński (71', Miłosz Iżewski), Mateusz Lewandowski (46', Kamil Dąbrowski), Jakub Paciorek (71', Szymon Leśniewski) - Brian Galach (76', Jakub Basiński), Patryk Szczepański (46', Gabriel Wiącek).