Semir Štilić w ekstraklasie najczęściej strzelał gole przeciwko Lechii Gdańsk. W ostatniej potyczce na Stadionie Energa otrzymał od trenera Jerzego Brzęczka jednak tylko kilka minut, a mimo to w końcówce był blisko pokonania Dušana Kuciaka. Ostatnio w Poznaniu doświadczony rozgrywający po raz pierwszy w barwach Wisły trafił do bramki rywali, zapisując na swoim koncie 36 bramkę w 179 występie w ekstraklasie.
Lech Poznań dołączył tym samym do drużyn "ustrzelonych" przez Štilicia, których lista od teraz składa się z 18. pozycji. W tym gronie jest również najbliższy przeciwnik Nafciarzy - Arka Gdynia. 9 kwietnia 2010 Arkowcy przegrali w stolicy Wielkopolski z Lechem 0:2, a wynik meczu w 13. minucie otworzył właśnie Semir, zaskakujący Norberta Witkowskiego. W drugiej połowie Bośniak asystował także przy skutecznej główce Grzegorza Wojtkowiaka.
Oprócz Witkowskiego i Matusa Putnockiego w polskiej lidze Štilić pokonał 20 bramkarzy, a pięciu "dołożył" jeszcze w Pucharze Polski. Więcej niż raz kapitulowali: Jakub Szmatuła (Piast Gliwice), Adam Stachowiak (Odra Wodzisław Śląski), Krzysztof Kozik (GKS Bełchatów), Mariusz Pawełek (Wisła Kraków), Krzysztof Pilarz (Cracovia), Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) oraz... Seweryn Kiełpin (Polonia Bytom, Wisła Płock).
Najczęściej - czterokrotnie - piłkę z siatki wyjmował natomiast Mateusz Bąk z Lechii, ale tylko o jedną bramkę mniej puścili dwaj wciąż broniący w ekstraklasie golkiperzy Grzegorz Sandomierski oraz Pāvels Šteinbors. Z Łotyszem historia jest o tyle ciekawa, że z Semirem mierzył się nie tylko w naszym kraju. Zanim do tego doszło obaj panowie po raz pierwszy spotkali się 24 maja 2014, następnie 19 października tego samego roku, a po raz trzeci 9 maja 2015. W pierwszym meczu Bośniak strzelił na 1:1, w drugim starciu trafił dwukrotnie i dołożył do tego asystę przy bramce Pawła Brożka, a później... znów asystował przy golu Brożka.
Po sezonie 2014/2015 obaj bohaterowie obrali ten sam kurs i wylądowali na Cyprze. Na Wyspie Afrodyty przyszło im naprzeciwko siebie stanąć dwa razy. 26 października 2015 Nea Salamina Famagusta przegrała u siebie z APOEL-em Nikozja aż 0:9, a po jednej bramce zdobyli Stilić oraz Mateusz Piątkowski. W ostatnim dotychczasowym pojedynku Bośniaka z Łotyszem górą ponownie był ten pierwszy, którego drużyna zwyciężyła 4:1, a on sam rozwiązał worek z bramkami. Nie mamy nic przeciwko, aby w najbliższą sobotę 2 grudnia o godzinie 15:30 w Wisły Płock z Arką Gdynia było podobnie i żebyśmy obejrzeli co najmniej pięć goli, tak jak kibice wcześniejszych potyczek Štilić - Šteinbors.
BRAMKI ŠTILICIA PRZECIWKO ŠTEINBORSOWI:
24.05.2014 - Wisła Kraków - Górnik Zabrze 2:3
Semir Štilić 10', Wilde-Donald Guerrier 43' - Mateusz Zachara 3', Adam Danch 67', 86'
19.10.2014 - Górnik Zabrze - Wisła Kraków 0:5
Semir Štilić 38', 78', Paweł Brożek 48', 61', 83'
26.10.2015 - Nea Salamina Famagusta - APOEL Nikozja 0:9
Georgios Efrem 2', Semir Štilić 21', Dragan Zarkovic 44' (samobój), Tomás De Vincenti 45', 51', Vinicius 61', Fernando Cavenaghi 82', 88', Mateusz Piątkowski 86'
16.04.2016 - APOEL Nikozja - Nea Salamina Famagusta 4:1
Semir Štilić 22', Pieros Sotiriou 39', Nuno Morais 51', Konstantinos Charalampidis 64' - Aldo Adorno 71'