Thomas Dähne: To dopiero drugi krok
Sześć punktów w dwóch ostatnich spotkaniach to wynik, który z pewnością poprawił humory zarówno zawodnikom, jak i sympatykom Wisły Płock. Dzięki wygranej w Sosnowcu Nafciarze opuścili miejsce spadkowe i mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość. Co na temat ostatnich meczów i nadchodzących spotkaniach w dolnej części tabeli uważa bramkarz płockiej drużyny Thomas Dähne?
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się nam po raz kolejny zapunktować. Dzięki dwóm ostatnim spotkaniom opuściliśmy w końcu strefę spadkową, ale przed nami jeszcze dużo grania i walki o utrzymanie Wisły w ekstraklasie. Dlatego tonujemy emocje, staramy się wyciszyć i skupić tylko i wyłącznie na treningach oraz nadchodzących meczach. Nie ma czasu na kalkulacje. Wykonaliśmy dopiero drugi krok w trudnej walce o pozostanie wśród najlepszych polskich drużyn - rozpoczął Thomas.
W ostatniej kolejce Nafciarze odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo pod wodzą nowego trenera Leszka Ojrzyńskiego. To gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale płocczanie ambitnie walczyli o korzystny rezultat i strzelili przeciwnikowi trzy bramki, pieczętując koleją zdobycz punktową.
- W meczu z Zagłębiem nasza gra wyglądała już dużo lepiej. Co prawda to gospodarze zdołali szybko nas zaskoczyć i strzelić bramkę już na początku spotkania, jednak z minuty na minutę to my przejmowaliśmy inicjatywę i zasłużenie wygraliśmy. Teraz czeka nas mały maraton, najpierw zagramy z Wisłą Kraków, by już trzy dni później zmierzyć się z Koroną Kielce. Następnie, również po trzech dniach, udamy się do Legnicy by zrewanżować się Miedzi za ostatnią porażkę. Za miesiąc koniec sezonu, a nam w tym okresie przyjdzie rozegrać aż siedem spotkań. Dlatego musimy skupić się tylko i wyłącznie na tym, co najważniejsze - dodał niemiecki bramkarz.
W poniedziałek drużyna wraz ze sztabem szkoleniowym udała się na kilkudniowe zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie będzie przygotowywać się do nadchodzących spotkań. - Ciężko trenujemy, każdy z nas daje z siebie maksimum, każdy jest w stu procentach zmotywowany. Musimy patrzeć tylko i wyłącznie na siebie i zrobić wszystko, żeby zdobyć w pozostałych meczach jak najwięcej punktów.
W poniedziałek 15 kwietnia drużyna @WislaPlockSA wyruszy na kilkudniowy obóz do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie będzie przygotowywać się do nadchodzącego spotkania z Wisłą Kraków. Powrót do Płocka zaplanowano na czwartek.
— Michał Łada (@LadaMichal) 13 kwietnia 2019
Powrót z obozu w Grodzisku Wielkopolskim zaplanowano na czwartkowy wieczór. Następnie Nafciarze trenować będą na własnym obiekcie, by już w poniedziałek 22 kwietnia zmierzyć się w Krakowie z Wisłą.