Tomasz Beczak w finałach Playstation League!
Reprezentant sekcji esport Wisły Płock Tomasz "Bryke" Beczak zajął pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej PlayStation League. Teraz czekają go zmagania w finałach, które odbędą się już w najbliższą sobotę 26 maja.
Rozgrywki PlayStation League to coś na zasadzie wirtualnej ekstraklasy. Grają tam najlepsi zawodnicy z Polski, chociaż z sekcji e-sportowych klubów piłkarskich graczy jest tylko czterech - Miłosz z Legii Warszawa, Bartas z Arki Gdynia, Bogyys z Zagłębia Sosnowiec i ja. Pozostałym zawodnikom niestety nie udało się zakwalifikować. Warto dodać, że PlayStation League to w tym momencie najbardziej prestiżowa liga w Polsce. Gra w niej szesnastu naprawdę dobrych graczy. Jedynie czterech z nich mierzy się ze sobą w finałach. Cieszę się, że udało mi się zająć pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. - nie kryje radości reprezentant naszej sekcji.
Gdzie odbędą się finały i czy Tomasz ma szansę na wygranie prestiżowych zawodów? - Spotykamy się w Warszawie w sobotę 26 maja około godziny 16:00 i tam rozgrywamy półfinały i finały do dwóch zwycięstw. Niektórzy mogą pomyśleć, że jestem faworytem, z racji tego, że zająłem pierwsze miejsce. Ja wcale tak nie uważam. - dodaje tajemniczo "Bryke".
Reprezentanta sekcji esport płockiego klubu czeka nie lada pojedynek z Rafałem Janowskim. Nasz zawodnik nie kryje, że "Wirtuoz" jest dla niego przeciwnikiem bardzo niewygodnym. - Mogę powiedzieć, że odstaję nieco składem od pozostałych graczy, co na dłuższą metę ma spore znaczenie. Co więcej, przyjdzie mi rywalizować z graczem, z którym szczerze mówiąc nie za bardzo lubię grać. Rafał "Wirtuoz" Janowski to gracz, którego chciałem ominąć, jednak okazało się, że jednak będziemy ze sobą rywalizować. Raz udało mi się go pokonać w PlayStation League już w tym sezonie, więc kto wie, może uda mi się ponownie zatriumfować. - zakończył Beczak.
Zmagania naszego zawodnika będziecie mogli śledzić na bieżąco na kanale ESL Polska. Przypomnijmy, że finały rozegrane zostaną w sobotę 26 maja od godziny 16:00. Trzymamy kciuki za Tomasza!