Tomasz Urban: Wisła zrobiła dobry ruch

Drugim zimowym wzmocnieniem Wisły Płock został Oskar Zawada. 21-letni napastnik właściwie całą dotychczasową karierę spędził poza Polską. Najwięcej czasu spędził w Niemczech, gdzie był zawodnikiem Vfl Wolfsburg i Karlsruher SC, a przez pół roku występował także w holenderskim FC Twente Enschede. Niedługo stanie przed szansą debiutu w LOTTO Ekstraklasie.

Na początku sezonu 2017/2018 podobnie wyglądała sytuacja wypożyczonego z SSC Napoli - Igora Łasickiego. Młody obrońca również bardzo szybko wyjechał za granicę, a konkretnie do Włoch. Przebić do składu czołowej drużyny Serie A, póki co mu się nie udało, dlatego też zdecydował się dołączyć do Wisły i 30 lipca 2017 zadebiutował w ekstraklasie. Od tamtej pory zaliczył 15 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej i jeden w Pucharze Polski. W rundzie jesiennej został mocnym punktem płockiej defensywy, a co więcej 4 listopada zdobył też swoją premierową bramkę na polskich boiskach. W przypadku Zawady może być podobnie. 

O tym porozmawialiśmy z jednym z najbardziej cenionych w naszym kraju ekspertów Bundesligi - Tomaszem Urbanem. Mieszkający w Płocku dziennikarz "Piłki Nożnej" i "Eleven Sports", aktywny jest również w mediach społecznościowych, w szczególności na Twitterze, tak więc gdy ktoś śledzi niemiecką piłkę, to z pewnością kojarzy jego nazwisko.

- Oskar znakomicie zapowiadał się w czasach juniorskich. Strzelał nieprawdopodobnie dużo goli i wydawało się, że jest w stanie przebić się do pierwszej kadry Wilków. Nigdy jednak nawet się do niej nie zbliżył. Pograł trochę w Twente i w Karlsruhe, choć też bez wielkiego powodzenia - powiedział Urban.

- Ważne jest jednak to, że w wieku 22 lat ma spore doświadczenie i 5-6 lat solidnego treningu na zachodzie. Także mentalnego. To też jest spory kapitał. Wydaje mi się, że Wisła zrobiła dobry ruch. Ryzyko jest chyba niewielkie, a potencjalny zysk spory, bo jeśli Zawada w końcu odpali, to może dać kibicom w Płocku wiele radości. Uważam też, że może stworzyć fajny duet z ruchliwym José Kanté, tylko trzeba mu dać trochę czasu - dodał dziennikarz "Piłki Nożnej" i "Eleven Sports".

- W Niemczech 22-letni zawodnik powinien być już w pełni ukształtowany, ale może po prostu jest tak, że nasi piłkarze dojrzewają nieco później i trzeba im dać nieco więcej czasu. W ogóle trzeba docenić kierunek, którym Wisła podąża. Świetnie, że daje szanse zawodnikom pokroju Igora Łasickiego, Damiana Szymańskiego, Konrada Michalaka, Adama Dźwigały czy Damiana Rasaka. Zawada doskonale się w ten trend wpisuje. W Wiśle Kraków chyba nie narzekają, że ściągnęli z rezerw Lipska Wojtkowskiego. Oskar jest oczywiście dwa lata starszy, ale i doświadczenie seniorskie ma o wiele większe od Kamila. A skoro strzelał tak wiele goli w naprawdę silnych ligach juniorskich w Niemczech, to znaczy, że potencjał mieć musi - zakończył ekspert Bundesligi.

Fot. Piotr Kucza / 400mm.pl