Triumfator Ligi Mistrzów!
 

Tylko kilku Polaków może poszczycić się zwycięstwem w piłkarskiej Lidze Mistrzów, a co więcej aż trzech z nich to bramkarze. W 2017 roku do niezwykle elitarnego grona, w którym znajdują się: Zbigniew Boniek (Juventus), Józef Młynarczyk (FC Porto), Jerzy Dudek (Liverpool) oraz Tomasz Kuszczak (Manchester United), poniekąd dołączył Bartłomiej Żynel, który wraz z kolegami z FC Salzburg triumfował w młodzieżowej edycji rozgrywek Champions League.

Powołana do życia przed sezonem 2013/2014 UEFA Youth League to odpowiednik najbardziej elitarnych klubowych rozgrywek w Europie. Dotychczas dwukrotnie wygrywały ją FC Barcelona i Chelsea oraz raz FC Salzburg. Hiszpanie oraz Austriacy, gdy tylko znaleźli się w finale to wychodzili z nich zwycięsko, zaś Anglicy z niebieskiej części Londynu jako jedyni w najważniejszym meczu grali trzykrotnie, ale ostatnio musieli uznać wyższość równieśników z Dumy Katalonii. Poza nimi w finałach rywalizowały także: portugalska Benfica, ukraiński Szachtar Donieck, francuskie PSG oraz ponownie Benfica.

W pamiętnym sezonie 2016/2017 FC Salzburg podążał drogą mistrzów krajowych, czyli klubów, których dorosłe zespoły nie znalazły się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna z Austrii najpierw bez problemów rozprawiła się z macedońskim Vardarem Skopje (5:0 i 3:0), a następnie gładko ograła również Kairat Ałmaty z Kazachstanu (8:1 i 1:0). Kolejną przeszkodą w rundzie zasadniczej był Manchester City, który udało się pokonać przy wydatnej pomocy Żynela. Do rozstrzygnięcia rywalizacji potrzebne były rzuty karne. Bartek w piątej serii zatrzymał strzał Brahima Díaza, a Hiszpan był pierwszym zawodnikiem, który pomylił się po stronie bezbłędnych wcześniej Anglików. Chwilę później obok bramki uderzył jeszcze jego rodak Paolo Fernandes i niespodziewanie to Austriacy awansowali dalej.

W fazie pucharowej drużynie z Salzburga przyszło z kolei zmierzyć się z Paris Saint Germain i Atletico Madryt. Z Francuzami wygrali wysoko, bo aż 5:0, a przeciwko Hiszpanom nowy bramkarz Wisły Płock nie mógł zagrać. Na wysokości zadania stanęli wówczas jednak jego koledzy, którzy dzięki bramkom Igora i Hannesa Wolfa zwyciężyli 2:1 i zameldowali się w turnieju finałowym, który odbywał się w Nyonie. W półfinale Żynel i spółka okazali się lepsi od Barcelony (2:1), a w wielkim finale od Benfiki (2:1).

Bartłomiej Żynel wystąpił w 8 z 9 spotkań Austriaków (750 minut na boisku), puścił 4 bramki i czterokrotnie zachował czyste konto. To niewątpliwie największy sukces 20-latka w jego dotychczasowej przygodnie z piłką. Kolejne przewidziane są już w barwach Nafciarzy!