U-19: Bardzo udana inauguracja wiosny
Kiedy we Wrocławiu swoje ekstraklasowe spotkanie rozpoczynali zawodnicy pierwszego zespołu Wisły Płock, na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Łukasiewicza 34, nasza drużyna U-19 mierzyła się ze Zniczem Pruszków. Na inaugurację rozgrywek Ekstraligi Juniorów młodzi Nafciarze pokonali rywali aż 7:2!
W sobotni mecz weszli zawodnicy trenera Pawła Kowalskiego, którzy od początku starali się narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Swoją przewagę udokumentowali po niespełna 6. minutach, kiedy to Kryspin Leśniak zdobył bramkę po podaniu ze skrzydła od Dawida Szczepanika. W dalszej części meczu Nafciarze wciąż byli stroną bardziej aktywną w ataku. W pierwszym kwadransie młodzi Wiślacy przeprowadzili jeszcze kilka groźnych akcji, a Znicz swój pierwszy strzał oddał w 17. minucie. Na kolejnego gola musieliśmy poczekać do 20. minuty. Bardzo aktywny tego dnia Gabriel Wiącek dograł do Pawła Kwaśniewskiego, któremu pozostało tylko umieścić piłkę w siatce. Niedługo później sam Wiącek strzelił swojego pierwszego gola w tym meczu po podaniu ze skrzydła właśnie od Kwaśniewskiego.
Wisła nie zamierzała na tym poprzestać i dalej pressowała pruszkowian, zmuszając rywali do długich podań i wymuszając niedokładności. Jeżeli już goście dochodzili do sytuacji, uderzali niecelnie bądź byli blokowani. Około 35. minuty zawodnik w żółtej koszulce odbił piłkę ręką w polu karnym, a do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Szczepanik, ale bramkarz wyczuł jego intencje. W 41. minucie Szymon Różycki ze Znicza popędził prawym skrzydłem, ograł Mateusza Jeznacha, ale jego strzał zatrzymał Kaszyński, a dobitka Jakuba Włostowskiego odbiła się od poprzeczki i wyszła na aut bramkowy. W 44. minucie Kacper Wiśniewski poślizgnął się na 20. metrze, a upadając, faulował wychodzącego do piłki przeciwnika, po czym Różycki kopnął piłkę z rzutu wolnego nad poprzeczką. Chwilę po wznowieniu gry od bramki zawodnicy Znicza przechwycili piłkę z boku boiska. Hubert Handzlik dograł piłkę w pole karne, ale główka jego kolegi przeleciała nad poprzeczką.
Na drugą połowę Znicz wyszedł zdeterminowany, aby odwrócić losy spotkania i przez pięć pierwszych minut mocno przycisnął Wisłę, między innymi trafiając w poprzeczkę i zmuszając do interwencji z bliskiej odległości Olafa Dominika, który w przerwie zmienił Kaszyńskiego. Nafciarze przetrwali napór przeciwnika i w 50. minucie odpowiedzieli golem – po strzale z rzutu wolnego golkiper przyjezdnych odbił futbolówkę przed siebie, a do tej dobiegł Jeznach i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki. Dwie minuty później było już 5:0, po tym jak Kryspin Leśniak fantastycznie uderzył z okolic rogu pola karnego. Przy tym wyniku nastąpiło wyraźne rozluźnienie i mecz zrobił się bardziej otwarty. Piłka krążyła od jednego pola karnego do drugiego, a obie strony próbowały swoich szans. Zawodnicy Znicza między innymi obijali swoimi uderzeniami konstrukcję bramki, jednak konkretniejsi byli Wiślacy. W 53. minucie długą piłką został obsłużony Wiącek, który w sytuacji sam na sam i zdobył gola na 6:0. Dziewięć minut później wynik podwyższył Szymon Winiarkiewicz. Nie był to jeszcze koniec strzelania, bowiem w ostatnich minutach do głosu doszli przyjezdni. W 82. minucie Różycki popisał się skutecznym wolejem i zdobył pierwszą bramkę honorową dla gości. Drugą, po zamieszaniu w polu karnym, dołożył Krzysztof Ignaciuk. W 86. minucie dogodną sytuację miał jeszcze Wiącek, jednak trafił prosto w bramkarza, który w ostatniej minucie wyłapał jeszcze niezbyt mocną próbę Kwaśniewskiego sprzed pola karnego.
Wisła Płock 2002 - Znicz Pruszków 7:2 (3:0)
1:0 - Kryspin Leśniak
2:0 - Paweł Kwaśniewski
3:0 - Gabriel Wiącek
4:0 - Mateusz Jeznach
5:0 - Kryspin Leśniak
6:0 - Gabriel Wiącek
7:0 - Szymon Winiarkiewicz
7:1 - Szymon Różycki
7:2 - Krzysztof Ignaciuk
Wisła Płock: Kaszyński (46' Dominik) – Duchnowski, Jeznach, Wiśniewski (52' Kiewel) - Maślak (46' Winiarkiewicz), Błaszak (46’ Zieliński), Kępczyński, Leśniak, Szczepanik, Wiącek, Kwaśniewski.
Znicz Pruszków (skład wyjściowy): Kamiński, Handzlik, Wiśniewski, Włostowski, Jeliński, Eggink, Kośnic, Tatarewicz, Różycki, Kozaczuk, Okleka.