Utrzymać obrany kurs!
Tylko trzech stadionów obecnych ekstraklasowiczów nigdy nie zdobyli piłkarze Wisły Płock. Lech Poznań, Lechia Gdańsk oraz Piast Gliwice to rywale, z którymi na wyjazdach gra nam się wyjątkowo ciężko. Trwająca seria Nafciarzy pozwala nam wierzyć, że sobota, 24 listopada to idealna data, aby z tej krótkiej listy wykreślić obiekt Kolejorza i zrewanżować się za pechową porażkę na inaugurację sezonu 2018/2019. Początek najbliższego starcia Lecha z Wisłą zaplanowano na godzinę 18:00.
Zanim jednak dojdzie do najbardziej interesującego nas pojedynku będziemy świadkami rywalizacji w Gliwicach oraz Kielcach. Jedna z rewelacji obecnych rozgrywek - Piast stanie przed szansą podtrzymania dobrej domowej passy. Przed własną publicznością drużyna Waldemara Fornalika w trwającej kampanii przegrała tylko raz, gdy 12 sierpnia, a więc ponad trzy miesiące temu, przegrała z Legią Warszawa. Od tamtej pory Piastunki u siebie są niepokonane, a co więcej na własnych śmieciach w ekstraklasie lepiej punktuje tylko lider z Gdańska. A, że podejmować będą zamykające stawkę Zagłębie Sosnowiec, które poza domem jeszcze nie wygrało to... na pewno celują w komplet punktów. Piast - Zagłębie na początek rundy rewanżowej w piątek o 18:00.
Po jedynym piątkowym spotkaniu przyjdzie czas na pełną emocji sobotę, w której dojdzie do starć Korony Kielce z Górnikiem Zabrze oraz Cracovii ze Śląskiem Wrocław. Dwaj nasi najbliżsi ligowi przeciwnicy o 15:30 zagrają ze sobą w stolicy województwa Świętokrzyskiego i większe szanse na zwycięstwo wydają się mieć gospodarze, który konsekwentnie gromadzą punkty i tracą ledwie trzy oczka do wicelidera! Zespół Marcina Brosza inaczej niż dwanaście miesięcy temu nie patrzy już na pozostałych z czuba tabeli, a teraz znajduje się nad strefą spadkową, a i na wyjazdach strzela najmniej goli w lidze, dlatego też to w Koronie trzeba upatrywać faworyta. Zdecydowanie trudniej o przewidywania dotyczące spotkania w Krakowie. Obie ekipy grają mocno w kratkę i co więcej w dwóch ostatnich kolejkach nie udało im się wygrać. W ostatnim sobotnim meczu typujemy więc remis.
Gdy połowa 16. kolejki będzie już za nami niedziela zaserwuje nam trzy kolejne dania. Wyjątkowo o 13:00 rozpędzona Pogoń Szczecin podejmie przeżywającego kryzys beniaminka z Legnicy i raczej nie liczymy tutaj na niespodziankę. O 15:30 kolejna drużyna z Dolnego Śląska mająca za sobą nienajlepsze tygodnie, a więc Zagłębie Lubin ugości mistrza Polski Legię Warszawa i na pewno postara się sprawić swoim kibicom niespodziankę, chociaż wydaje się być to trudnym zadaniem. O 18:00 w absolutnym hicie tej serii gier liderująca Lechia zagra z drugą na tę chwilę siłą ligi i aktualnym wicemistrzem kraju - Jagiellonią Białystok. Gdańszczanie nie przegrywają u siebie, a białostoczanie na wyjazdach, w związku z tym dla któregoś z zespołów może to być potyczka kończąca pewnie etap.
Na koniec zmagań po listopadowej i zarazem ostatniej w 2018 roku przerwie reprezentacyjnej Arka Gdynia zmierzy się z Wisłą Kraków. Poniedziałek 18:00 może naszym zdaniem przynieść jedno z atrakcyjniejszych widowisk, w którym będący niżej w tabeli miejscowi nie stoją na straconej pozycji. Stawiamy jednak na remis, który pewnie nie usatysfakcjonuje żadnej ze stron, ale pozostałych jak najbardziej.