Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


W Krakowie bez bramek

 

W 10. kolejce Fortuna 1. Ligi Wisła Płock bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Wisłą Kraków.

Tuż po pierwszym gwizdku byliśmy świadkami pierwszego strzału na bramkę Bartłomieja Gradeckiego. Piłka po uderzeniu Kacpra Dudy poszybowała jednak obok dalszego słupka. Po upływie kwadransa gry i kilku zablokowanych próbach Białej Gwiazdy raz jeszcze szczęścia szukał młody środkowy pomocnik. Ponownie jednak zabrakło mu precyzji. W dwudziestej minucie znów z dystansu pokonać naszego golkipera starał się Kacper Duda.

W końcu trafił w światło bramki, jednak akurat tam, gdzie stał wychowanek Wisły Płock. W dalszej części gry w końcu do głosu doszli Nafciarze. Wówczas na ostatnią akcję krakowian odpowiedzieliśmy nieudanym strzałem Nikoli Srećkovicia. Chwilę potem do środka z prawego skrzydła zszedł Paweł Chrupałła. Piłkę po jego uderzeniu z dystansu złapał jednak Alvaro Raton. Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy faul przed polem karnym. Do piłki podszedł Milan Spremo, jednak strzał okazał się niecelny.

Po zamianie stron jako pierwsi zaatakowali zawodnicy Wisły Kraków. Po dobrej akcji na lewym skrzydle doskonałą okazję zmarnował na nasze szczęście Goku. Hiszpan nie trafił bowiem w światło bramki z pięciu metrów. Później trzykrotnie pokazał się młody Jakub Krzyżanowski. Najpierw wykonywał rzut wolny na bliższy słupek, po którym czujny musiał być Bartłomiej Gradecki. Następnie strzelał z dystansu, jednak był rykoszet i futbolówka wyszła na rzut rożny. Na koniec młodzieżowy reprezentant Polski strzelał mocno prawą nogą, lecz znów bez zarzutu spisał się nasz golkiper. Nafciarze odpowiedzieli w okolicach sześćdziesiątej minuty.

Z piłką ruszył Paweł Chrupałła, który po dryblingu dogrywał w pole karne. Wszystko zakończyło się jednak na uderzeniu Mateusza Szwocha z ostrego kąta, skąd nie miał szans pokonać Alvaro Ratona. O mały włos wyniku nie otworzył natomiast Jakub Gric. Z prawej strony miękko dośrodkował wprowadzony Fabian Hiszpański, a Słowak główkował niestety tylko w poprzeczkę. Gospodarze ponownie zaatakowali na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem. Płaski strzał Goku z dalszej odległości wyraźnie minął jednak naszą bramkę. Później odważnie z głębi pola ruszył Angel Baena. Górą w pojedynku z Hiszpanem był Bartłomiej Gradecki. W kolejnej akcji dobrze miejsce zrobił sobie zwodem Marc Carbo, lecz jego próba z dystansu okazała się niecelna. Podobnie jak ta autorstwa Goku. Na sam koniec nasz golkiper wybronił jeszcze sytuację, kiedy celnie i lekko główkował Alan Uryga.

Następne spotkanie Nafciarzy już w sobotę 7 października. Pierwszy gwizdek domowego pojedynku z Arką Gdynia o godzinie 20:00.

 

Wisła Kraków - Wisła Płock 0:0 (0:0)

 

Wisła K.: 93. Álvaro Ratón - 25. Bartosz Jaroch, 6. Alan Uryga, 5. Joseph Colley, 52. Jakub Krzyżanowski - 10. Miki Villar (67', 77. Ángel Baena), 41. Kacper Duda (79', 7. Igor Sapała), 8. Marc Carbó, 17. Jesús Alfaro, 22. Joan Román - 9. Ángel Rodado (79', 23. Szymon Sobczak).

Wisła P.: 99. Bartłomiej Gradecki - 24. David Niepsuj, 77. Jakub Szymański, 5. Beniamin Czajka, 11. Milan Spremo (71', 10. Krzysztof Janus) - 8. Jakub Grič, 14. Mateusz Szwoch - 37. Paweł Chrupałła (60', 21. Igor Drapiński), 19. Émile Thiakane (60', 16. Fabian Hiszpański), 30. Nikola Srećković (46', 23. Filip Lesniak) - 20. Łukasz Sekulski (88', 17. Mateusz Lewandowski).

 

Żółte kartki: Colley - Srećković, Spremo, Thiakane, Hiszpański.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni