Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Wejście smoka Šušnjary na wagę zwycięstwa!

 

Wisła Płock w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy podejmowała na własnym stadionie Lecha Poznań. Nafciarze wygrali to spotkanie 1:0, a decydującego gola zdobył debiutujący dziś w naszych barwach Luka Šušnjara!

Na początku spotkania raczej nie mieliśmy zbyt wiele składnych akcji z obu stron, ale za to już w drugiej minucie czujność Mickey'a van der Harta sprawdził Filip Lesniak. Słowacji pomocnik strzelał z pierwszej piłki zza pola karnego, lecz Holender był dobrze ustawiony. W następnych sytuacjach on, jak i Krzysztof Kamiński musieli tylko interweniować po nielicznych dośrodkowaniach. Lech Poznań mocniej zaatakował dopiero w okolicach kwadransa gry. Wówczas jednak w ostatniej chwili został zablokowany strzał Pedro Tiby - podobnie, jak kilka chwil wcześniej Mateusza Szwocha. W bardzo podobny sposób zostali potem zatrzymani Jesper Karlström i ponownie Tiba. Na koniec jednej z akcji z obrębu pola karnego bardzo mocne uderzenie oddał młody Filip Szymczak i choć wydawało się, że zrobił to po prostu niedokładnie, to okazało się, że mieliśmy jeszcze rykoszet od Alana Urygi.

Po dwudziestej minucie przed szansą otworzenia wyniku po rzucie rożnym stanął Jakub Rzeźniczak. Dośrodkowanie Szwocha przedłużył jeden z Nafciarzy, ale piłka po strzale głową naszego stopera wylądowała jedynie na górnej siatce bramki gości. W międzyczasie mieliśmy jeszcze ładną, zespołową akcję Nafciarzy, która jednak skończyła się na niecelnym ostatnim podaniu Damiana Rasaka. Ten sam zawodnik mógł się za to zrehabilitować kilka minut później, kiedy znalazł się na linii pola karnego i mocno uderzył z powietrza. Niestety niecelnie. Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy jeszcze po dwie, trzy akcje z obu stron. Najpierw źle kontratak swojej drużyny wyprowadził Jakub Kamiński, który za mocno dograł Jana Sýkory. Następnie dwukrotnie w centrum wydarzeń znalazł się Dawid Kocyła, lecz przegrywał pojedynki bark w bark. Później w pole karne Wisły wpadł Tymoteusz Puchacz, który domagał się faulu i rzutu karnego, a wcześniej z dalszej odległości groźnie strzelał Dani Ramírez. Ostatecznie tuż przed gwizdkiem świetną sytuację zmarnował Patryk Tuszyński, który z bliska trafił prosto w van der Harta.

Po zamianie stron długo nie działo się na boisku nic szczególnie ciekawego lub interesującego. Nafciarze jakiś strzał oddali dopiero wtedy, gdy z lewej strony dośrodkowywał Lesniak. W polu karnym celnie główkował Rasak, ale zdecydowanie zbyt lekko i bramkarz rywali nie miał problemów ze złapaniem piłki. Następnie świetną sytuację do otworzenia wyniku zmarnował Tuszyński, który po otrzymaniu świetnego podania z głębi pola przegrał pojedynek z van der Hartem. Napastnik na kwadrans przed końcem spotkania się jednak zrehabilitował, kiedy podopieczni Radosława Sobolewskiego wyszli na prowadzenie.

Tuszyński z prawej strony dobrze wypatrzył Lukę Šušnjarę, który przed momentem pojawił się na murawie. Słoweniec nieco szczęśliwie, ale ostatecznie skutecznie umieścił piłkę w siatce w swoim debiucie w niebiesko-biało-niebieskich barwach! Stracona bramka ewidentnie podrażniła przyjezdnych, którzy momentalnie ruszyli do ataków. Krzysztof Kamiński spisywał się jednak bez zarzutu - szczególnie przy niesygnalizowanej próbie Tiby. Kilka chwil później strzelającego Portugalczyka ofiarnie powstrzymał również Szwoch. Do ostatniego gwizdka Kolejorz starał się na nas napierać i doprowadzić do wyrównania, ale płocczanom udało się dowieźć prowadzenie do końca. Tym samym naszym piłkarzom udało się odnieść już czwarte ligowe zycięstwo z rzędu!

Następne ligowe spotkanie Nafciarze rozegrają w najbliższą sobotę. 20 lutego zmierzymy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Początek o godzinie 15:00.

 

Wisła Płock - Lech Poznań 1:0 (0:0)

1:0 - Luka Šušnjara 73'

 

Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 24. Ángel García - 94. Dušan Lagator, 23. Filip Lesniak - 14. Mateusz Szwoch, 6. Damian Rasak (71', 20. Luka Šušnjara), 9. Dawid Kocyła (82', 27. Torgil Gjertsen) - 8. Patryk Tuszyński (82', 37. Mateusz Lewandowski).

Lech: 1. Mickey van der Hart - 44. Alan Czerwiński, 13. Tomasz Dejewski, 16. Antonio Milić, 27. Tymoteusz Puchacz - 6. Jesper Karlström (78', 30. Nika Kvekveskiri), 25. Pedro Tiba - 38. Jakub Kamiński (79', 74. Krystian Palacz), 10. Dani Ramírez (57', 11. Filip Marchwiński), 8. Jan Sýkora (57', 21. Michał Skóraś) - 23. Filip Szymczak.

 

Żółte kartki: Rzeźniczak - Milić, Puchacz.

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni