Wiślacki luty w ekstraklasie
Za nami już pierwsze marcowe spotkanie w 2018 roku, ale na chwilę wróćmy jeszcze do lutego. Miesiąca, w którym Nafciarze pierwszy mecz w LOTTO Ekstraklasie rozegrali dopiero rok temu. Wówczas wypracowany bilans trzeba było uznać co najwyżej za średni, a teraz mimo dobrego początku poprawił się on tylko nieznacznie. Do grudnia, w którym nigdy nie zaznaliśmy porażki, trochę brakowało.
Historia występów Wisły w drugim miesiącu roku rozpoczęła się 12 lutego 2017, podczas domowego spotkania ze Śląskiem Wrocław. Mroźna inauguracja rundy wiosennej kibiców zgromadzonych na trybunach Stadionu im. Kazimierza Górskiego najmocniej rozgrzała w końcówce. W 82. minucie na prowadzenie wyprowadził gości Róbert Pich i gdy wydawało się, że Nafciarze zostaną z niczym, w ostatniej akcji meczu do siatki rywali trafił José Kanté, wykorzystujący podanie Giorgiego Merebashviliego. Chwilę po tym sędzia Daniel Stefański z Bydgoszczy zagwizdał po raz ostatni, a Hiszpan został bohaterem, który uratował punkt.
Hiszpan do spółki z Gruzinem w zimowej aurze czuli się znakomicie. Przynajmniej na boisku, gdzie co i rusz dawali tego dowody. W kolejnych konfrontacjach z Koroną Kielce (2:4) i Zagłębiem Lubin (2:1) to właśnie ten ofensywny duet wpisywał się na listę strzelców po stronie niebiesko-biało-niebieskich. W Kielcach nie udało się zwyciężyć, choć kolejna bramka Kanté - zdobyta w ekwilibrystyczny sposób - mogła budzić podziw. Tak samo, jak bramkowa akcja Mereby ze starcia z Zagłębiem. Reprezentant Gruzji po wbiegnięciu w pole karne założył „siatkę” Ľubomírowi Guldanowi, a następnie uderzył nie do obrony zewnętrzną częścią stopy w stylu Ricardo Quaresmy. To było trafienie, które można by oglądać bez końca! A było tym bardziej cenne, bo okazało się decydujące o wygranej i trzech punktach.
Na pierwszego gola Polaka w ekstraklasowym lutym czekaliśmy więc do tegorocznej inauguracji drugiej części rozgrywek. To właśnie 9 lutego w Płocku wystartowały zmagania LOTTO Ekstraklasy po zimowej przerwie i trzeba przyznać, że był to start z wysokiego „C”. Tak samo jak rok wcześniej tak i teraz to przyjezdni – tym razem z Zabrza - otworzyli wynik rywalizacji. W 12. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego debiutującego w naszych barwach Thomasa Dähne zaskoczył Damian Kądzior. Na odpowiedź zawodników Jerzego Brzęczka nie trzeba było jednak długo czekać. Damian Szymański idealnie podał do Konrada Michalaka, który włączył wyższy bieg, zostawił daleko w tyle Szymona Matuszka i pewnie pokonał Tomasza Loskę. Po przerwie Górnicy znów objęli prowadzenie, ale błyskawicznie wyrównał Kanté. Na 3:2 trafił wspominany już Szymański, a końcowy rezultat ustalił José, któremu nie pierwszy raz asystował... Merebashvili.
Tydzień później Zagłębie nie miało zbyt wiele do powiedzenia w pojedynku z rozpędzonym Kanté. Hiszpan przeciwko lubinianom ustrzelił drugi dublet i wówczas miał na koncie 7 bramek w 5 meczach w lutym dla Wisły Płock. Zatrzymał się dopiero 24 lutego w Szczecinie, gdzie zakończyła się rozpoczęta 2 grudnia 2017 seria sześciu meczów bez porażki z rzędu. Dodatkowo - po obejrzeniu ósmej żółtej kartki w sezonie – reprezentant Gwinei wyeliminował się z rozgrywanej w wręcz anomalnych warunkach potyczki z Cracovią (0:1), która tak jak ta z Pogonią (1:2) nie poszła po naszej myśli. Nowy miesiąc szybko przyniósł trzy punkty za wygraną rywalizację z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (2:1), dlatego też nie ma co myśleć o wcześniejszych niepowodzeniach. Oby w pozostałych marcowych meczach z Koroną Kielce (sobota, 10 marca, godz. 20:30) i Śląskiem Wrocław (niedziela, 18 marca, godz. 15:30) piłkarze trenera Brzęczka poprawili ubiegłoroczny dorobek punktowy w tym miesiącu, który wynosił cztery oczka.
LUTOWY BILANS NAFCIARZY W EKSTRAKLASIE
3 zwycięstwa - 1 remis - 3 porażki, bramki 12:11
DOM
3 zwycięstwa - 1 remis - 1 porażka, bramki 9:5
WYJAZD
2 porażki, bramki 3:6
STRZELCY LUTEGO
7 - Kanté,
2 - Merebashvili,
1 - Michalak, Szymański, Łasicki
LICZBY LUTEGO
0 - dotychczas nie udało nam się jeszcze zdobyć punktu w wyjazdowym meczu w lutym.
5 - liczba lutowych strzelców.
7 - tyle bramek w grudniowych meczach zdobył najlepszy strzelec tego miesiąca José Kanté, który pokonywał bramkarzy: Śląska Wrocław, Korony Kielce, dwukrotnie Górnika Zabrze oraz trzykrotnie Zagłębia Lubin. Tyle też spotkań w ekstraklasie rozegraliśmy w lutym, z czego aż pięć przy Łukasiewicza 34.
12 – lutego 2017 roku rozegraliśmy pierwszy mecz w drugim miesiącu roku w LOTTO Ekstraklasie.
*****
Artykuł "Luty w ekstraklasie" znajdziecie również w najbliższym numerze oficjalnego magazynu piłkarskiej Wisły Płock - Czas Wisły #91.
Fot. Włodzimierz Sierakowski