Wracamy po przerwie
Po dwutygodniowej przerwie wraca PKO BP Ekstraklasa. 3 kwietnia, czyli w tegoroczną Wielką Sobotę, o godzinie 12:30 na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku Nafciarze rozpoczną swój pojedynek z drużyną Piasta Gliwice. Zapraszamy na zapowiedź tego spotkania.
Piast Gliwice w dotychczasowej kampanii zgromadził 31 punktów, co daje mu 6. miejsce w ligowej tabeli. Wisła z dorobkiem 25. oczek plasuje się na 13. pozycji. Poprzednie spotkanie obu drużyn (8. kolejka, 23.10.2020) zakończyło się remisem 2:2, a Nafciarze punkty stracili dosłownie rzutem na taśmę. Ale po kolei – pierwszą akcję, po której fani z naszego miasta zadrżeli był strzał Jakuba Świerczoka z linii szesnastego metra w 9. minucie. Krzysztof Kamiński mógł jedynie obserwować, jak piłka leci w okienko jego bramki, lecz tym razem zatrzymała się na poprzeczce. W ostatniej minucie regulaminowego czasu pierwszej połowy również oglądaliśmy strzał w „aluminium” – swoim kunsztem wykazał się tym razem nasz bramkarz, który zdołał sparować na poprzeczkę dobry strzał Patryka Sokołowskiego. Niedługo po przerwie ten sam zawodnik zdecydował się na akcję indywidualną i po minięciu kilku Nafciarzy oddał strzał obok słupka. Kamiński wznowił grę z „piątki” długim wykopem, pojedynek powietrzny wygrał Tomasz Jodłowiec, a piłka znalazła się u Tiago Alvesa. Portugalczyk rozegrał akcję ze Świerczokiem i po niefortunnej interwencji Jakuba Rzeźniczaka wykończył całą akcję strzałem do pustej bramki.
Nasi zawodnicy znaleźli najlepszą z możliwych odpowiedzi na stratę gola. W 51. minucie po rzucie rożnym i przedłużeniu piłki przez Cilliana Sheridana wyrównał Rzeźniczak. Pięć minut później Mateusz Szwoch uderzył mocno wprost we Františka Placha, a odbita przez słowackiego bramkarza piłka wyszła za linię końcową. Bania powędrował do narożnika, aby dośrodkować piłkę, którą strzałem głową umieścił w bramce Alan Uryga. Gospodarze starali się odwrócić stan meczu, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Kamińskiego. W 80. minucie Nafciarze wyprowadzili kontratak, który strzałem z ostrego kąta starał się wykończyć Torgil Gjertsen. Kiedy wydawało się, że trzy punkty pojadą do Płocka, w ostatniej akcji meczu, Damian Zbozień sfaulował Dominika Steczyka w naszym polu karnym. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Michał Żyro. Jego intencje wyczuł Kamiński, jednak strzał był na tyle mocny, że po rękawicy naszego bramkarza piłka wpadła do bramki, a następnie sędzia obwieścił gwizdkiem koniec meczu.
Od spotkania z Wisłą gliwiczanie przegrali tylko raz, notując przy tym 8 zwycięstw i 5 remisów. Piastunki są liderem w klasyfikacji strzałów w słupki i poprzeczki, zaliczając ich 10, co w ostatecznym rozrachunku mogło im dać 8 punktów więcej i 3. pozycję w tabeli (według Ekstrastats).
Dla Tiago Alvesa bramka z Nafciarzami była pierwszą z czterech i, co ciekawe, jedyną, którą zdobył, rozpoczynając spotkanie w wyjściowej jedenastce. Pozostałe zdobywał już jako joker, a w meczach 19. i 20. kolejki ekstraklasy to jego gole dały Piastowi zwycięstwa. Portugalczyk nie zagrał w dwóch ostatnich seriach gier z powodu urazu i nie wiadomo, czy będzie gotowy na spotkanie z Wisłą. Gliwiczanie mają za to w swoich szeregach najlepszego polskiego strzelca ligi (ex aequo z Kamilem Bilińskim) – Jakuba Świerczoka, który na listę strzelców w trwającej kampanii wpisał się 9 razy. Ważnym punktem drużyny jest bramkarz František Plach, który w tym sezonie nie opuścił ani minuty na boisku, 9 razy zachowując czyste konto, a w trzech ostatnich kolejkach 2 razy był wybierany do najlepszej jedenastki ligi. Słowacki bramkarz znalazł się nawet w szerokiej kadrze swojej reprezentacji, jednak wypadł ze składu na zgrupowanie i mecze eliminacji do Mistrzostw Świata. W jednym z nich wystąpił natomiast Jakub Holúbek, który w Płocku nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach to czas, aby poprawić szwankujące elementy. Która drużyna zrobiła to lepiej – przekonamy się już jutro. Początek spotkania o 12:30. Transmisja w Canal+ Sport.