Wychowanek z debiutem

15 lutego 2020 roku na boiskach PKO BP Ekstraklasy zadebiutował drugi wychowanek Wisły Płock - Aleksander Pawlak, który jednocześnie został siódmym młodzieżowcem w naszych barwach z przynajmniej jednym występem w obecnych rozgrywkach. 

18-letni Pawlak na premierowe minuty w najwyższej lidze czekał od 22 listopada 2019, a więc dnia, w którym po raz pierwszy znalazł się w kadrze meczowej Nafciarzy na spotkanie z Górnikiem Zabrze. Później wśród rezerwowych zasiadał także przeciwko Lechowi Poznań, Lechii Gdańsk, Piastowi Gliwice oraz Pogoni Szczecin, aż w końcu doczekał się debiutu. Na boisku pojawił się w 88. minucie, gdy zmienił innego młodzieżowca Dawida Kocyłę. Z doliczonym czasem spędził na murawie 7 minut i tym samym został debiutantem nr 220 w historii naszych ekstraklasowych występów.

- Aleksander to młody, perspektywiczny zawodnik, notabene wychowanek naszego klubu. Otrzymał kredyt zaufania od trenera, ale zostało to poparte ciężką pracą na obozie przygotowawczym i treningach. To dopiero początek jego dalszego rozwoju i nie wolno nam o tym zapominać. Przed nim jednak dużo codziennej pracy nie tylko w treningu, ale przede wszystkim w sferze mentalnej, otwarcie się i szybsze zrozumienie aspektów taktycznych oraz wymagań, jakie stawia gra w ekstraklasie - powiedział Marek Jóźwiak.

- Jego przykład powinien być inspiracją dla wszystkich naszych młodych chłopaków z akademii, że można trafić do pierwszej drużyny Wisły Płock, niekoniecznie przenosząc się do innych klubów, ale właśnie z miejsca, gdzie się urodziłeś, wychowałeś i gdzie otrzymałeś szansę rozwoju. Ja ze swojej strony będę bacznie przyglądał się pracy wszystkich młodych adeptów w naszym klubie oraz systematycznie poprawiał funkcjonowanie kadry trenerskiej Stowarzyszenia Sportu Młodzieżowego, tak abyśmy wspomogli również rozwój szkoleniowców, poprawiając jakość treningów, co w przyszłości zaowocuje innymi wychowankami w kadrze pierwszego zespołu Nafciarzy - dodał dyrektor sportowy Wisły Płock.

Poprzednim wychowankiem SSM Wisła Płock był młody bramkarz Marcel Zapytowski (obecnie Resovia), który 15 września 2019 musiał wejść do bramki na ostatnie minuty trudnego pojedynku z Miedzią Legnica (2:2). Co najważniejsze nie dał się pokonać i zagrał także w kolejnym meczu z Cracovią (1:3). W pierwszym sezonie po powrocie do ekstraklasy swoje szanse otrzymali natomiast Dawid Kieplin, Seweryn Truskolaski i Marcin Mielczarski. Nie można przy tym zapomnieć o naszym kapitanie Bartłomieju Sielewskim, który na debiut w ekstraklasie czekał 32 lata, 3 miesiące i 18 dni.

FOT. MARIAN ZUBRZYCKI/ 400mm.pl